- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2018, 22:11
Dziewczyny wiem ze nie powinnam tego robic ale przeczytalam pewna rozmowe mojego faceta z kolega. On w niej zalil sie na swoja dzieczyne ze zadna praca jej nie pasuje, ze on chce wyjechac z kraju ale ona dla niego bedzie kula u nogi itp Moj facet stwierdzil ze ja tez nic nie potrafie i ze mozna znalezc sobie ogarnietego szlaufika( dokladnie tak to okreslil) Jak to przeczytalam peklo mi serce i dawno tak zle sie nie czułam...Nie pochodze z zamożnej rodziny, przez cale zycie musialam radzic sobie sama. Studiowalam i pracowalam, sama sie utrzymywalam.Nigdy nie prosilam go o zadna pomoc..Jego rodzice maja firme sa bpgatymi ludzimi on w niej pracuje.Strasznie mnie zabolaly te slowa bo on nigdy nie musial martwic sie o pieniadze wykształcenie(ostatnia klase zdal bo zaplacil, matury nie ma ) Czuje sie beznadziejnie i widocznie na prawde jestem do niczego..Rozmawialismy o tym i niby mnie przeprosil ale nadal mam to w glowie..Nie potrafie juz mu zaufac...Dziewczyny czy ja przesadzam ? co byscie zrobily na moim miejscu jak rozmawiały ?Doprowadzil do tego ze nie che z nim byc a nie moge myslec tylko o sobie bo mamy małe dziecko...
Edytowany przez Laridi 25 kwietnia 2018, 22:14
26 kwietnia 2018, 14:45
No, ja też. Dla każdego nadejdzie dzień, kiedy przestaje rozumieć młodzież. Jestem staraNie wiem co oznacza szlaufik...
26 kwietnia 2018, 14:50
no strasznie trudno zgadnąć że to poprostu dziewczyna. A szprychę rozumiesz? A foczkę? To teraz masz szlaufik, boshhhh...No, ja też. Dla każdego nadejdzie dzień, kiedy przestaje rozumieć młodzież. Jestem staraNie wiem co oznacza szlaufik...
Dziewczyna foczka czy tam szprycha, to moim zdaniem jednak coś innego, coś mniej wulgarnego i obraźliwego. Szlaufika porównałabym bardziej do szmaty/worka na spermę. Ale może się nie znam
26 kwietnia 2018, 15:04
Dziewczyna foczka czy tam szprycha, to moim zdaniem jednak coś innego, coś mniej wulgarnego i obraźliwego. Szlaufika porównałabym bardziej do szmaty/worka na spermę. Ale może się nie znamno strasznie trudno zgadnąć że to poprostu dziewczyna. A szprychę rozumiesz? A foczkę? To teraz masz szlaufik, boshhhh...No, ja też. Dla każdego nadejdzie dzień, kiedy przestaje rozumieć młodzież. Jestem staraNie wiem co oznacza szlaufik...
Flanelcia - to szmata (za darmo) .Szlaufik, to dziewczyna seksualnie wyzwolona (za pieniadze)
Edytowany przez nobliwa 26 kwietnia 2018, 15:09
26 kwietnia 2018, 15:10
Flanelcia - to szmata (za darmo) .Szlaufik, to dziewczyna seksualnie wyzwolona (za pienaidze)Dziewczyna foczka czy tam szprycha, to moim zdaniem jednak coś innego, coś mniej wulgarnego i obraźliwego. Szlaufika porównałabym bardziej do szmaty/worka na spermę. Ale może się nie znamno strasznie trudno zgadnąć że to poprostu dziewczyna. A szprychę rozumiesz? A foczkę? To teraz masz szlaufik, boshhhh...No, ja też. Dla każdego nadejdzie dzień, kiedy przestaje rozumieć młodzież. Jestem staraNie wiem co oznacza szlaufik...
Rany ja to też jestem stara, mało że nie ogarniam tej "nowomody" to jeszcze nie ogarniam jak można żyć z kimś kto Cię nie kocha i nie szanuje.
26 kwietnia 2018, 15:30
Właśnie przez wzgląd na dziecko powinnaś ułożyć sobie życie bez niego. Odpowiedzialny tata i partner nie myśli o swojej rodzinie w kategoriach utrudnienia, gdy chce na rodzinę uczciwie zarobić. Twój facet to raczej myśli, jak się z obowiązków domowych wymiksować i wolności posmakować. Pewnie wcześniej czy później ci zaproponuje, ze sam pojedzie, a potem was sprowadzi do siebie... Straciłaś już do niego zaufanie, warto to ciągnąć?? Wystąp tylko do sądu o alimenty, bo on ci na pewno nie zapłaci na dziecko dobrowolnie, nawet jeśli się zdeklaruje. Zresztą, jeśli on się będzie uchylał od tego, możesz alimentów zażądać od jego rodziców. Stać ich na to, żeby płacić za głupotę i niedojrzałość syna.
Dokładnie.
Nie przesadzasz, ja też bym nie zapomniała takich słów. Na pewno bym zostawiła tego faceta - im wcześniej tym lepiej.
26 kwietnia 2018, 15:39
no strasznie trudno zgadnąć że to poprostu dziewczyna. A szprychę rozumiesz? A foczkę? To teraz masz szlaufik, boshhhh...No, ja też. Dla każdego nadejdzie dzień, kiedy przestaje rozumieć młodzież. Jestem staraNie wiem co oznacza szlaufik...
No chyba jednak to nie jest szprycha czy foczka. Wg internetów to "niepełnoletnia dziewczyna często spotykana w centrach handlowych, hipermarketach itp uprawiająca seks z zazwyczaj dużo starszymi mężczyznami w zamian za dobra materialne(ubrania, kosmetyki, telefony itd)". Więc widocznie Ty też tego nie znasz.
27 kwietnia 2018, 07:52
Jestem glupia ale nigdy wczesniej nie spotkalam sie z pojeciem " szlaufik" Oj moze tak napisal,ze tak by bylo latwiej ale nie warto ? Nie wiadomo jaki to mialo kontekst.
Bo poruszasz się w kręgach ludzi, którzy nie reprezentują sobą dna. Gwary złodziejskiej też nie znasz, jak sądzę. Co do Autorki, to Twoje życie, rób, co chcesz, ale ja bym ani dnia z takim prymitywem nie została. Niech sobie szuka równych sobie.
28 kwietnia 2018, 07:48
Ja bym sie nie zastanawiala nad slowami tylko sensem. Facet zgodzil sie z kolega ze ty tez jak jego kolegii dziewczyna nic nie potrafisz. Sa studia i studia - cos skonczylas sensownego po czym jest sensowna praca czy jakas socjologie w wyzszej szkole byleczego? Koles stwierdzil ze nic nie potrafisz i nie nazwal Cie szlaufikiem, czytanie ze zrozumieniem.
28 kwietnia 2018, 21:05
ojejku a moze tak napisal zeby kolege pocieszyc, malo to babek co siedza caly wieczor narzekaja na swoich facetow a potem kazda wraca poutlnie do domu? Tak samo faceci w pubach. Po pierwsze nie powinnas czytac cudzych rozmow, tekst pisany nie ma tonu wypowiedzi wiec odczytujesz to tak jak chcesz ( w twoim przypadku bardzo negatywnie) bo wlasnie tak to sie konczy, po drugie jakbys miala zdrowe poczucie wlasnej wartosci to bys sie tym wogole nie przejela a zasmiala. Glowa do gory, toz to jeszcze nie tragedia. Prosze postaraj sie pokochac i o siebie zadbac bo z twojego postu wynika ze tak o sobie myslisz, dlatego cie tak to zabolalo. To wcale nie musi byc prawda a jedynie kompleksami.
a doczytalam o tym szlafiku (tez nie wiedzialam co to znaczy) za to bym sie wkurzyla bardzo ale zeby zostawiac faceta bez przesady! przeciez jest dziecko! Tu trzeba sie 10 razy zastanowic. Przeprosil czy on cie tak trkatuje w zyciu codziennym? bo jesli jest dobrym mezem to tak chcial sie pewnie popisac przed kumplem jaki to on macho.
Edytowany przez springbird 28 kwietnia 2018, 21:16
12 maja 2018, 13:03
ja bym powiedziala, ze zrywam, bo wole sobie znalezc ogarnietego szlaufika, a nie chlopaczka bez wyksztalcenia, ktoremu wyksztalcenie srednie rodzice kupili, niesamodzielnego i niezaeadnego mamisynka, ktory jedyne co ma to to co mu rodzice na tacy pod nos podstawili. i bym sie po prostu zawinela.