- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2018, 20:22
Do usunięcia
Edytowany przez drada 20 marca 2024, 20:47
16 marca 2018, 09:26
Jezeli jestes singielka i on singlem, to WALCZ!Jezeli zalezy Tobie na tej znajomosci.........Bo kiedys bedzie zapuzno!Miej opinie innych w d....eTo wszystko za dlugo trwa zeby to bylo Tylko "zauroczenie!"Kochaj i badz kochana!Ja spotkalam kogos na swojej drodze calkiem przypadkiem.Taka bratnia dusza,duzo mamy wspolnego i rozumiemy sie bez slow.......Pierwszy raz czulam cos takiego do "obcego faceta"....Odeszlam z jego zycia bo inaczej nie moglam.....Gdybym byla na Twoim miejscu WALCZYLA BYM!!!!! POWODZENIA
Sorry, ale to jest najglupsza rada, jaka mozna dostac. I pisze to z wlasnego doswiadczenia.
Tak, ja nie raz zawalaczylam, na rzesach stanelam aby mu pokazac swoje uczucia. Takie teksty zai spirowaly mnie do walki z wiatrakami. "Jesli czegos bardzo pragniesz, jesli sie postarasz, zdobedziesz wszytsko" - guzik prawda. Facet tego w ogole nie doceni, a jeszcze moze niecnie wykorzystac!
Nie badzmy takie szalone, nie wolno latac za facetem, ktory ma nas gdzies. Miejmy swaja godnosc. On olewa, niech idzie w cholere. Jest duzo fajnych facetow. Jak jemu zalezy, to duzo zrobi aby to okazac. A jal nie robi nic, to radze odpuscic.
Dodam, ze jestem w super zwiazku, a w sumie na poczatku nie musialam nic udowadniac, zabiegac i robic z siebie idiotke. Od pierwszego spotkania jest jak w bajce. Dopiero w zwiazku zaczelam sie starac i okazywac uczucia w szalony sposob i to zostalo docenione.
Takie przechodzone, odgrzewane i zamrazane uczucia, smierdza na kilometr. W mojej ocenie noc dobrego dlugofalowo z tego nie bedzie. Fatalnie zauroczenie, idealizacja i wszytsko dzieje sie w Twojej glowie....
16 marca 2018, 12:12
"Przez" niego zakonczyłam 3letni związek z naprawdę świetnym chłopakiem, bo nie mogłam przestać myśleć o Nim .
Dziewczyno......teraz już tylko mi szkoda tego świetnego chłopaka....
17 marca 2018, 13:19
Dziewczyno......teraz już tylko mi szkoda tego świetnego chłopaka...."Przez" niego zakonczyłam 3letni związek z naprawdę świetnym chłopakiem, bo nie mogłam przestać myśleć o Nim .
Chyba mnie źle zrozumiałaś :) Rozstaliśmy się rok temu, a nie teraz bo moja dawna 'miłość' się odezwała . Przez cały związek ich porównywałam, non stop myślami wracałam do tego co było i myślę, że dobrze że to skończyłam i nie zmarnowałam chłopakowi więcej lat.
17 marca 2018, 15:42
Sorry, ale to jest najglupsza rada, jaka mozna dostac. I pisze to z wlasnego doswiadczenia.Tak, ja nie raz zawalaczylam, na rzesach stanelam aby mu pokazac swoje uczucia. Takie teksty zai spirowaly mnie do walki z wiatrakami. "Jesli czegos bardzo pragniesz, jesli sie postarasz, zdobedziesz wszytsko" - guzik prawda. Facet tego w ogole nie doceni, a jeszcze moze niecnie wykorzystac!Nie badzmy takie szalone, nie wolno latac za facetem, ktory ma nas gdzies. Miejmy swaja godnosc. On olewa, niech idzie w cholere. Jest duzo fajnych facetow. Jak jemu zalezy, to duzo zrobi aby to okazac. A jal nie robi nic, to radze odpuscic. Dodam, ze jestem w super zwiazku, a w sumie na poczatku nie musialam nic udowadniac, zabiegac i robic z siebie idiotke. Od pierwszego spotkania jest jak w bajce. Dopiero w zwiazku zaczelam sie starac i okazywac uczucia w szalony sposob i to zostalo docenione.Takie przechodzone, odgrzewane i zamrazane uczucia, smierdza na kilometr. W mojej ocenie noc dobrego dlugofalowo z tego nie bedzie. Fatalnie zauroczenie, idealizacja i wszytsko dzieje sie w Twojej glowie....Jezeli jestes singielka i on singlem, to WALCZ!Jezeli zalezy Tobie na tej znajomosci.........Bo kiedys bedzie zapuzno!Miej opinie innych w d....eTo wszystko za dlugo trwa zeby to bylo Tylko "zauroczenie!"Kochaj i badz kochana!Ja spotkalam kogos na swojej drodze calkiem przypadkiem.Taka bratnia dusza,duzo mamy wspolnego i rozumiemy sie bez slow.......Pierwszy raz czulam cos takiego do "obcego faceta"....Odeszlam z jego zycia bo inaczej nie moglam.....Gdybym byla na Twoim miejscu WALCZYLA BYM!!!!! POWODZENIA
Kurde cos w tym jest..........Moze masz racje......Jak komus zalezy zrobi wszystko zeby sie zblizyc i bedzie walczyc-myslalam zeby moze Autorka tekstu zaczela walczyc jak jego Kocha zeby potem nie zalowac ze jednak nie sprobowala.Ja znalazlam sie na "zakrecie zyciowym!" jestem mezatka i nie szczegolnie szczesliwa.Poznalam kogos i sie zakochalam na maxa etc.Do niczego nie doszlo bo zerwalam kontakt. Wole walczyc o meza.....Teraz czytajac to co Ty napisalas dochodzi do mnie , ze gdyby TEN facet mnie kochal albo czul cos podobnego to by szukal kontaktu etc.... ( w moim pamietniku opisalam wszystko).
17 marca 2018, 19:01
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, za te które podświadomie chciałam usłyszeć i za te, które choć przykre, sporo prawdy w sobie miały. Jeśli kogoś interesuje co zrobię .. "Przez" niego zakonczyłam 3letni związek z naprawdę świetnym chłopakiem, bo nie mogłam przestać myśleć o Nim . Więc w razie gdyby się odezwał, dam temu szansę, za długo to wszystko trwa. Jeżeli jednak się nie odezwie, zapomnę( a raczej spróbuję), bo to będzie świadczyło o tym, że rzeczywiście chciał mnie tylko przelecieć
Tak, kilka lat starał się o to by Cię przelecieć.. vitalia to jednak robi wodę z mózgu. On się nie odezwie, bo czuje się odrzucony i poniżony.. lata kilka lat za laską, gdy nagle ona daje się ponieść uczuciu i przez sekunde ma nadzieję, że będą blisko ( nie tylko fizycznie, choć w tym wieku to nic dziwnego), ona nagle się zrywa, zostawia go gołego i mówi, że nie jest gotowa - czyli to, co mówiła przez wiele lat.. To Ty powinnaś mu napisać choćby dwa zdania i jeśli nie chcesz o to walczyć to nie walcz, ale moim zdaniem jakieś ,, przepraszam" mu się należy i nie dlatego, ze nie byłaś gotowa, bo za to się nie przeprasza, tylko za to, że wylądowałaś z nim w łóżku i nagle odrzuciłaś. Jak byś Ty się czuła, jakbyś po wielu latach poszła do łóżka z kimś w kim jesteś rzekomo zakochana i nagle on by Cię gołą zostawił, bo pomyślał sobie właśnie, że nie jest gotowy...
PS. Wiek nie powinien być problemem, jeśli Ty czujesz to samo co on, powinniście jednak szczerze pogadać o wszystkim, bo za długo się to już ciągnie..
17 marca 2018, 19:24
Tak, kilka lat starał się o to by Cię przelecieć.. vitalia to jednak robi wodę z mózgu. On się nie odezwie, bo czuje się odrzucony i poniżony.. lata kilka lat za laską, gdy nagle ona daje się ponieść uczuciu i przez sekunde ma nadzieję, że będą blisko ( nie tylko fizycznie, choć w tym wieku to nic dziwnego), ona nagle się zrywa, zostawia go gołego i mówi, że nie jest gotowa - czyli to, co mówiła przez wiele lat.. To Ty powinnaś mu napisać choćby dwa zdania i jeśli nie chcesz o to walczyć to nie walcz, ale moim zdaniem jakieś ,, przepraszam" mu się należy i nie dlatego, ze nie byłaś gotowa, bo za to się nie przeprasza, tylko za to, że wylądowałaś z nim w łóżku i nagle odrzuciłaś. Jak byś Ty się czuła, jakbyś po wielu latach poszła do łóżka z kimś w kim jesteś rzekomo zakochana i nagle on by Cię gołą zostawił, bo pomyślał sobie właśnie, że nie jest gotowy...PS. Wiek nie powinien być problemem, jeśli Ty czujesz to samo co on, powinniście jednak szczerze pogadać o wszystkim, bo za długo się to już ciągnie..Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, za te które podświadomie chciałam usłyszeć i za te, które choć przykre, sporo prawdy w sobie miały. Jeśli kogoś interesuje co zrobię .. "Przez" niego zakonczyłam 3letni związek z naprawdę świetnym chłopakiem, bo nie mogłam przestać myśleć o Nim . Więc w razie gdyby się odezwał, dam temu szansę, za długo to wszystko trwa. Jeżeli jednak się nie odezwie, zapomnę( a raczej spróbuję), bo to będzie świadczyło o tym, że rzeczywiście chciał mnie tylko przelecieć
On się nie odezwie, bo czuje się odrzucony i poniżony..... Tez tak mysle
17 marca 2018, 20:18
On się nie odezwie, bo czuje się odrzucony i poniżony..... Tez tak mysleTak, kilka lat starał się o to by Cię przelecieć.. vitalia to jednak robi wodę z mózgu. On się nie odezwie, bo czuje się odrzucony i poniżony.. lata kilka lat za laską, gdy nagle ona daje się ponieść uczuciu i przez sekunde ma nadzieję, że będą blisko ( nie tylko fizycznie, choć w tym wieku to nic dziwnego), ona nagle się zrywa, zostawia go gołego i mówi, że nie jest gotowa - czyli to, co mówiła przez wiele lat.. To Ty powinnaś mu napisać choćby dwa zdania i jeśli nie chcesz o to walczyć to nie walcz, ale moim zdaniem jakieś ,, przepraszam" mu się należy i nie dlatego, ze nie byłaś gotowa, bo za to się nie przeprasza, tylko za to, że wylądowałaś z nim w łóżku i nagle odrzuciłaś. Jak byś Ty się czuła, jakbyś po wielu latach poszła do łóżka z kimś w kim jesteś rzekomo zakochana i nagle on by Cię gołą zostawił, bo pomyślał sobie właśnie, że nie jest gotowy...PS. Wiek nie powinien być problemem, jeśli Ty czujesz to samo co on, powinniście jednak szczerze pogadać o wszystkim, bo za długo się to już ciągnie..Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, za te które podświadomie chciałam usłyszeć i za te, które choć przykre, sporo prawdy w sobie miały. Jeśli kogoś interesuje co zrobię .. "Przez" niego zakonczyłam 3letni związek z naprawdę świetnym chłopakiem, bo nie mogłam przestać myśleć o Nim . Więc w razie gdyby się odezwał, dam temu szansę, za długo to wszystko trwa. Jeżeli jednak się nie odezwie, zapomnę( a raczej spróbuję), bo to będzie świadczyło o tym, że rzeczywiście chciał mnie tylko przelecieć
hahahahaha, kon by sie usmial. moze gdyby byl niedoswiadczonym 16stolatkiem moglby sie tak czuc. Tak naprawde to tylko on wie czego chce i co czuje, jesli wogole jeszcze mu to mysli zaprzata.
17 marca 2018, 20:27
Na troje babka wróżyła, ciężko jednoznacznie to ocenić. Albo zależy mu tylko na seksie/za "punkt honoru" uznał to, że się z Tobą prześpi i odzywa się do Ciebie kiedy akurat nie ma nikogo innego pod ręką i ma czas/wenę/interes w tym, żeby Cię zapewniać o swojej bezgranicznej miłości. Albo sam nie wie czego chce na podobnym poziomie co Ty - czyli niby chce związku, ale kiedy to staje się realne zaczyna się bać, panikuje i się wycofuje - to możecie się tak męczyć w nieskończoność. Albo opcja trzecia - odebrał to wszystko tak, że się z nim bawisz i droczysz i tym razem uniósł się honorem na poważnie (już nie w cudzysłowie).
17 marca 2018, 20:30
Przepraszałam go pod koniec tego spotkania i powiedziałam, że nie miałam zamiaru tak nim 'zagrać' .
Nie odzywa się już dość długo, więc ładnie dałam się zbajerować :P Wygrałyście.
17 marca 2018, 20:40
Przepraszałam go pod koniec tego spotkania i powiedziałam, że nie miałam zamiaru tak nim 'zagrać' . Nie odzywa się już dość długo, więc ładnie dałam się zbajerować :P Wygrałyście.
Niby co "wygralysmy"? Temat zalozylas we wtorek , dzisiaj jest sobota, kazdy napisal w tym czasie luzno, co uwaza w zwiazku z informacjami, jakie podalas. Sytuacja trwa dobrych kilka lat (ok 10, jezeli dobrze policzylam), ale ostatnio bylas nago z tym facetem w jednym lozku i nie chcialas miec z nim zadnej relacji, po czym facet sie nie odzywa... wiec komu dalas sie zbajerowac? No chyba nie chcesz teraz komus wmowic, ze to wina vitalii, ze facet nie chce sie do ciebie odezwac??? -)
Edytowany przez nobliwa 17 marca 2018, 20:42