Temat: czy uważacie, e to zdrada?

No zdrada to nie, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiego zachowania u mojego mężczyzny. Zapewne już by nim po takiej akcji nie był. Nieciekawe podejście... Rozumiem, że jak mu jakaś baba rozłoży nogi, to też musi skorzystać, bo co to złego, skoro sama chciała się z nim bzykać. Zero szacunku dla swojej kobiety.

Zdrada t może to nie jest ale takie zachowanie bardzo źle świadczy o tym facecie. Zwykły dupek i tyle, koleżanka powinna się zastanowić czy chce być z kimś takim...

Zdrada nie ale zwykłe prostactwo. 

Nieźle bym się wku*wiła na miejscu tej Twojej koleżanki. 

Poradź koleżance żeby zawijała żagle od tego padalca, nic dobrego ją przy tym " człowieku pierwotnym" nie czeka.

Ten koles sie zachował jak jakis 15latek co nigdy na zywo cipki nie widział -.-. biedna dziewczyna pewnie nie widziala ze jej wystaje i nikt jej nie zwrócił po kryjomu uwagi tylko się pewnie.połowa gapila a druga połowa smieszkowala

Nie zdrada, ale buractwo pierwszej klasy. Zagapienie się rozumiem, sama pewnie bym się zagapiła na coś takiego, choć z innych powodów niż on :P Ale o ile wzrok niekiedy ciężko kontrolować, to z ustami każdy dorosły, nawet dość głupi, powinien sobie poradzić. On najwyraźniej do dorosłości jeszcze nie dojechał i czort wie, czy w ogóle go to czeka.

Czy patrzenie to zdrada? Nie...ale zachował się chamsko i to nawet bardzo, bo co innego tylko spojrzeć a co innego się gapić na beszczela.... Mój facet też patrzy na inne kobiety, ale to znaczy że jest zdrowy heheh.... od patrzenia nie zachodzi się w ciążę :) 

zdrada to może i nie jest, ale dla mnie facet byłby skreślony.tego typu zachowania to można dojrzewającym nastolatkom wybaczyć, a nie dorosłemu facetowi w związku.

Gdyby mi kazal isc cwiczyc gdzie indzuej, zebym mu nie przeszkadzala w ogladaniu czyjejs broszki no to bym wogole wyszla z silowni.