Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Joga, pillates

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2084
Komentarzy: 3
Założony: 19 listopada 2015
Ostatni wpis: 10 sierpnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ihearyoucalling

kobieta, 32 lat, Zgierz

170 cm, 61.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 sierpnia 2017 , Skomentuj

dziś było tak gorąco ze... wstydzilam się wyjść na dwór, pokazać nogi... to straszne. Ostatnio poszlam na siłownię i byłam z.siebie taka dumna. Myślałam ze skoro się przelamalam i przekonałam do tego miejsca zacznę tam uczesczac na stale. Nie wyszło . Mam 25lat a czuje się jakbym miała 250 .  Dlaczego nie mogę się przełamać i iść na siłownię sama ? :(  czuję do siebie żal i zlosc kiedy zapytam wszystkie koleżanki o wyjsciedo klubu  a kazda odmawia- mnie to blokuje, nie idę. Nawet nie mam komu tego powiedzieć bo mi wstyd ze jestem takim cipeluszkiem :D  najgorzej jest kiedy sobie powtarzam że rano wstane,wezmę spakowana juz  torbę i pójdę na trening a rano paraliż, zostaje. Teraz sobie tak myślę ze każdy dzień jest stracony a ja z dnia na dzień wstydze się swojego wyglądu coraz bardziej.. nawet już nie liczę ze wagą spadnie poniżej 60. ....

26 lipca 2017 , Komentarze (2)

Odwazylam sie! 

Poprosiłam siostrę żeby poszła ze mna, z racji tego ze ona chodziła wcześniej ze swoim chłopakiem nie bałam się ze wyjdziemy jak dwie ameby i nie będziemy wiedziały co robić. Na.silownie dotarlysmy o godzinie 14 żeby nie było za dużo ludzi i co się okazało , na całej sali było 5 osób (mój stres nieco się zmniejszyl)

Najpierw 15min na orbitreku. Następnie urządzenia do treningu ud i pośladków (wszystkie wyglądały jednakowo haha) dobrze ze były obrazki z instruktarzem i moja siostra:D ,  ona robiła pierwsza 12 powtórzeń a po niej ja i tak 4 serie na.zmianę.

Najcięższe były ćwiczenia na.wewnetrzna partie ud . Najprzyjemniej cwiczylo mi się lydki, uwielbiam ten ból  :D

Na koniec rozciąganie, kierowalysmy się rysunkami na maszynach  a pozniej 15min orbitreka.

Chciałabym chodzić tak przynajmniej 3 razy w tygodniu, spróbować ćwiczeń na ręce, plecy czy brzuch. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 

suma sumarum Nie było tak źle mając przy sobie doświadczoną, znajomą osobę. Żałuję że wcześniej nie dałam się jej namówić bo nie było czym się sterować. Raz tylko jakiś facet zagadal.... opowiedział jakiś żarcik na temat sprzetu, na którym wówczas cwiczylam. Trochę się zawstydzilam ale później odszedł i zająłem się liczenien powtórzeń :D

31 marca 2017 , Komentarze (1)

Koniec ze śmieciowym jedzeniem !!!! (hamburger)(frytki)


od zewnątrz na talerzu :

mango, roszponka, makaron graham, kurczak ( przyprawiony papryką słodką, pieprzem i kurkumą), kawałki pomarańczy orzeszki ziemne bez soli. Po udekorowaniu talerza polałam wszystko trochę miodem :)

kurczaka zrobiłam na patelni,  dodałam pomarańczę i orzeszki (5min przed końcem smażenia). Wszystko jest dodane "na oko" :D

Może kogoś to zainspiruje (kwiatek)

Smacznego, życzę wytrwałości w Waszych postanowieniach obiadkowych :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.