Temat: kocham Cię

Cześć,

Jestem z moim chłopakiem już rok i 4 miesiące, nie usłyszałam od niego że mnie kocha. Myślę że po takim czasie nawet skamieniałe i uparte serca powinny poczuć czy się kogoś kocha czy nie. On mi powtarza że MNIE LUBI  i że mu na mnie ZALEŻY. On ma 29 lat ja 25 lat. Czasami to czuję się jak w podstawówce, bo chłopacy też mówili lubię cię. Robi mi drobne prezenty i może jakoś podświadomie czuję że on chyba mnie kocha, ale zależy mi żeby on mi to powiedział jeżeli tak czuje, faceci nie są wylewni w słowach, dlatego chciałabym jakoś z nim porozmawiać na ten temat, bo rok i kilka miesięcy intensywnego spotykania się i przegadanych wieczorów to sporo czasu, oboje jesteśmy taki odludkami, ale lubi spędzać czas ze sobą, oboje też jesteśmy mało otwarci i wylewni jeżeli chodzi o okazywanie uczyć. Czy uważacie że szczera rozmowa o uczuciach będzie na miejscu? Na przykład pytanie co on do mnie czuje?

Może wspomnicie coś o swoich wyznaniach miłości, ile czekałyście i w ogóle :)

Autorko, a czy TY wyznałaś mu miłość? 

Pasek wagi

"Pięć języków miłości", Chapman - lektura obowiązkowa :P

Pasek wagi

Mój powiedział mi po tygodniu naszego "bycia razem" ;] w sumie znaliśmy się miesiąc i ten 1 tydzień i było to za szybko. no, ale aż do teraz mówi mi to codziennie. nie zdziwiłabym się jakby powiedział raz, a później już nie.. ale skoro nie powiedział nigdy to ja już dużo wcześniej niż Ty chciałabym to wyjaśnić czy jestem kumpelą czy kimś dla niego najważniejszym.

ja bym chyba noe potrafiła tkwić w związku półtora roku bez tego "kocham". Porozmawiałabym z nim i to bardzo szybko. Moze mu na Tobie zależy, jest mu z Tobą dobrze , ale nie czuje miłości . 

Półtora roku i ani raz nie wyznał Ci miłości? 

Uwierz mi że ja również nie jestem zbyt wylewna i u nas to mój chłopak pierwszy powiedział "kocham" a na moje wyznanie musiał czekać 3 miesiące od tej pory jeszcze. Mimo, że czułam że go kocham miałam lekką blokadę ale ona zwyczajnie zniknęła. Dlatego tłumaczenie że ktoś nie umie rozmawiać o uczuciach do mnie nie przemawia, myślę, że jak sie kogoś kocha (a po 1,5 roku to chyba powinno tak być?) to te słowa same się cisną na usta. Na Twoim miejscu porozmawiałabym z chłopakiem i powiedziała mu, że chciałabym czasem usłyszeć że mnie kocha. A jeśli tak nie jest to żeby mi powiedział otwarcie, że mnie TYLKO lubi. 

Dziękuję dziewczyny :)

jablkowa napisał(a):

"Kocham Cie" mozna przekazac nie tylko poprzez slowa, ktore zreszta czasami sa tylko pustymi slowami ..

taaa.. gadanie jak u 15latki;) już widzę jak jesteś z facetem 1,5 roku on nigdy nie mówi kocham, a Tobie to nie przeszkadza, bo przecież pyta czy Ci zimno, to na pewno kocha :PP można okazywać miłość na wiele sposobów, ale wyznanie miłości powinno być jednym z nich. chociaż raz na życie trzeba to swojej drugiej połowie powiedzieć, a on jak na razie mówi, że ją "lubi"..

wg mnie właśnie dopowiadanie sobie różnych rzeczy jest głupie, bo on może traktować tą znajomość luźno skoro nie deklaruje żadnych uczuć.

1,5 roku prawie i nic? tylko Lubie CIe? sama bym sie dopytala :P powiedziala ,ze chcialbym wiedziec na czym stoje - wiesz tez przez rok spotykalam sie z takim gosciem bylo lubie CIe, spedzalismy mnostwo czasu ze soba ale suma sumarum nic z powaznego z tego nie bylo... jak poznlam mojego Meza to sie obudzil ale dla mnie juz bylo za pozno..., Ps. moj Maz powiedzial i Kocham Cie po 1,5 miesiaca bycia ze Soba;P 

Porozmawiam z nim w weekend, boję się jak cholera :(

Ja powiedzialam pierwsza i to po kilku dniach bycia razem. Wczesniej znalismy sie kilka tygodni.

Ja nigdy nie bylam dobra w te milosne gierki i podchody. Jak cos czulam to mowilam, jak nie czulam, to tez mowilam. Fakt, z perspektywy czasu, moge powiedziec, ze wtedy to bylo bardziej zauroczenie niz milosc, ale uczucie bylo jak najbardziej prawdziwe. Chcialam, zeby on o tym wiedzial. W rezultacie on rowniez wyznal mi milosc.

Trudna to nasze uczucie, ale juz w sumie 9 lat ze soba jestesm, z czego 7,5 po slubie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.