- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lutego 2017, 08:18
Sędzina to żona sędziego, a nie osoba orzekajaca.
Ustalcie od razu stosowną wysokość alimentów jaka ma być płacona z adnotacją, że do momentu spłaty wierzytelności bankowej zgadzasz się na okresowe obniżenie świadczenia do wysokości 100zl miesięcznie. Tak będzie dla Ciebie bezpieczniej
5 lutego 2017, 08:46
Sędzina to żona sędziego, a nie osoba orzekajaca. Ustalcie od razu stosowną wysokość alimentów jaka ma być płacona z adnotacją, że do momentu spłaty wierzytelności bankowej zgadzasz się na okresowe obniżenie świadczenia do wysokości 100zl miesięcznie. Tak będzie dla Ciebie bezpieczniej
5 lutego 2017, 08:53
Tak, najlepiej na rozprawie. Jeśli osiągnięcie sami porozumienie w sprawie wysokości świadczenia po prostu o tym mówicie.
Edytowany przez kirsikka_10kg 5 lutego 2017, 08:54
5 lutego 2017, 09:06
Jezeli maz ma ciezka sytuacje finasowa, a np to jest twoja wina rozpadu malzenstwa, sad nie tylko moze orzec minimalna sume alimentow na dziecko, ale takze moze zasadzic , abys ty placila mezowi alimenty "wyrownawcze" przez te 1,5 roku.
5 lutego 2017, 09:43
lepiej na rozprawie to zrobić bo potem jak udowodnisz ze nagle chcesz więcej choc twoje warunki sie nie zmienily.
5 lutego 2017, 09:53
i zbieraj wszystkie potwierdzenia wplaty alimentow, znam za duzo przypadkow, ze facet placil placil a potem mu sie odwidzialo
5 lutego 2017, 10:26
Po pierwsze - alimenty na kogo mają być na dzieci , na Ciebie ? - to jest różnica.
Po drugie - dlaczego wspólny kredyt przeszedł tylko na męża ?