Temat: .

.

Sędzina to żona sędziego, a nie osoba orzekajaca. 

Ustalcie od razu stosowną wysokość alimentów jaka ma być płacona z adnotacją, że do momentu spłaty wierzytelności bankowej zgadzasz się na okresowe obniżenie świadczenia do wysokości 100zl miesięcznie. Tak będzie dla Ciebie bezpieczniej 

kirsikka_10kg napisał(a):

Sędzina to żona sędziego, a nie osoba orzekajaca. Ustalcie od razu stosowną wysokość alimentów jaka ma być płacona z adnotacją, że do momentu spłaty wierzytelności bankowej zgadzasz się na okresowe obniżenie świadczenia do wysokości 100zl miesięcznie. Tak będzie dla Ciebie bezpieczniej 
zgadzam sie

.

Tak, najlepiej na rozprawie. Jeśli osiągnięcie sami porozumienie w sprawie wysokości świadczenia po prostu o tym mówicie. 

Jezeli maz ma ciezka sytuacje finasowa, a np to jest twoja wina rozpadu malzenstwa, sad nie tylko moze orzec minimalna sume alimentow na dziecko, ale takze moze zasadzic , abys ty placila mezowi alimenty "wyrownawcze" przez te 1,5 roku.

lepiej na rozprawie to zrobić bo potem jak udowodnisz ze nagle chcesz więcej choc twoje warunki sie nie zmienily.

Pasek wagi

i zbieraj wszystkie potwierdzenia wplaty alimentow, znam za duzo przypadkow, ze facet placil placil a potem mu sie odwidzialo

Pasek wagi

Po pierwsze - alimenty na kogo mają być na dzieci , na Ciebie ? - to jest różnica. 

Po drugie - dlaczego wspólny kredyt przeszedł tylko na męża ?

Pasek wagi

.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.