- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2016, 17:46
Jeżeli mój chłopak o godzinie 17 mówi mi, że jednak nie przyjedzie dzisiaj do mnie, bo jest zmęczony i nie ma siły ani ochoty się pakować i do mnie jechać (około godziny drogi). Mógłby wyjechać zarówno teraz jak i za parę godzin i też by było dobrze, bo następnego dnia i tak miał u mnie być.
Czy przesadzam, że jest mi smutno?
16 czerwca 2016, 18:14
skoro zdarza się to systematycznie, to moim zdaniem nie wróży to niczego dobrego .
16 czerwca 2016, 18:19
? :D
16 czerwca 2016, 18:28
nie przyjedzie bo pewnie woli dzisiejszy wieczor spedzic z kolegami i obejrzec dzisiejszy mecz, wiadomo - meczyk, piwko, imprezka....
Ale jesli zdarza mu sie to czesto to ja bym sie zastanowila nad takim zwiazkiem...
16 czerwca 2016, 18:38
a to zawsze on do ciebie jedzie? moze w tym problem? tez by mi sie nie chcialo
16 czerwca 2016, 18:52
powiedziałabym, że to się niestety zdarza systematycznieja bym raczej sie wkurzyla że odwolal na ostatnia chwile, ale bylabym wyrozumiala jezeli to nie zdarza się czesto
Systematycznie?
Przyjeżdża samochodem? A ty pewnie nie jesteś zmotoryzowana?
Ech... mam złe przeczucia
16 czerwca 2016, 19:35
Myślę, że każda z nas tak miała :) No cóż kobitki, faceci w końcu też ludzie, no kto by się spodziewał :D