- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2016, 13:29
Trochę mnie zażył temat o chrzcinach i kwoty tam podawane.
Syn mojego brata ma komunie. Nie będzie mnie na komunii. Nie jestem chrzestną. Ile przyjęło się dać lub co kupić?
14 kwietnia 2016, 14:31
U mnie na wszystkie okazje w sumie daje sie tak stowke. Na urodziny, na dzien dziecka, na mikolaja- jak ktos nie daje prezentow tylko pieniadze., ewentualnie prezent do tej wartosci. Wiec w sumie mysle, ze te 2-3 stowy na wyzsza okazje to sa okej, wiecej bym nie dawala. Jeszcze zalezy, czy dzieciak na cos zbiera, np. niektorzy zbieraja na aparat na zeby, inni na rower, inni na kompa...jak dzieciak zbiera na cos konkretnego to wiadomo, ze zamiast wydawac na pierdole dac po prostu kase w kopercie.
Edytowany przez cancri 14 kwietnia 2016, 14:33
14 kwietnia 2016, 14:34
Mam dokladnie identyczna sytuacje. Syn brata, nie ma mnie na komuni, nie jestem chrzesna. Ba nie mieszkam w Polsce i naprawde nie znam realiow. Chiclam dac 100 euro (czyli ok 420 zl), ale rodzina mi podpowiedziala ze 1000 zl to Minimum, wiec chyba dam 200€.
Rodzice dziecka ustalili ze pieniadze z komuni przeznacza na oboz zeglarski (mlody juz byl rok temu i bardzo mu sie spodobalo).
Edytowany przez Mevaa 14 kwietnia 2016, 14:42
14 kwietnia 2016, 14:35
Mam dokladnie identyczna sytuacje. Syn brata, nie ma mnie na komuni, nie jestem chrzesna. Ba nie mieszkam w Polsce i naprawde nie znam realiow. Chiclam dac 100 euro (czyli ok 420 zl), ale rodzina mi podpowiedziala ze 1000 zl to Minimum, wiec chyba dam 200?.
Zapytaj rodziny ile sami dają, łatwo się rządzić cudzymi pieniędzmi, zwłaszcza rodziny zarabiającej w euro :P 1000 złotych to dają Chrześni na ślubach...
14 kwietnia 2016, 14:45
Moi rodzice powiedzieli ze dadza 1500 zl jako dziadkowie. Tata zarabia 1200 zl, mama ma emeryture 900 zl, wiec na ich warunki to naprawde mega duzo. Ja od nich na urodziny dziecka dostalam 4000 zl. Niestety zauwazylam, ze oczekiwania od nas sa naprawde duzo wieksze niz od innych czlonkow rodziny, czesto slysze cos w stylu " co to dla ciebie 100 czy 200 euro". Tak to juz jest, ale ze pracuje po 50 godzin w tygodniu, ze wrocilam do pracy gdy moje dziecko mialo 7 miesiecy to juz nikt tego nie widzi.
14 kwietnia 2016, 15:08
co teraz daja? tablety, laptopy, smartfony, cuda ..... kiedyś to jak się dostało kolczyki w przypadku dziewczynki co cała heepy była...
14 kwietnia 2016, 15:14
aż nie mogę uwierzyć w to co czytam, ludzie dają więcej na komunię niż na wesele ???
za moich czasów to rarytasem było dostanie roweru (od chrzestenj za ok 400zł), złotych kolczyków (od chrzestnego) zegarka.(od dziadka)...od wszystkich innych gości razem wziętych może 700-800 się zebrało ..