Temat: To ile na komunie?

Trochę mnie zażył temat o chrzcinach i kwoty tam podawane.

Syn mojego brata ma komunie.  Nie będzie mnie na komunii. Nie jestem chrzestną. Ile przyjęło się dać lub co kupić? 

Tylko wtedy zarobki też wyglądały inaczej, i taki kalkulator też swoje kosztował.

Każda sytuacja, rodzina, dziecko jest inne. Mój chrześniak kilka lat temu otrzymał 1000zł gdyż marzył o rowerze a Matki nie było na niego stać. Chrzestny kupił komputer. Inni kwiaty, słodycze, pamiątki często bez PLN. Nie zastanawialiśmy się ile kto da, czy dał tylko zrobiliśmy, co uznaliśmy za słuszne.

Pasek wagi

Bardzo dziwnie się czyta ten wątek. W ostatnim o tej tematyce pisałam jak to wygląda z drugiej strony. Tak to wspominacie "przez łzy" o qadach, kasie do koperty, laptopach, tabletach itp itd ... ale jak rodzice stwierdzą, że prezentów na komunię dla Dziecka nie chcą to Wy jako Goście nie chcecie tego uszanować (piszę do ogółu). Ja mam komunię syna w tym roku i chciałam uroczystość duchową - bez drogich prezentów. Co najwyżej pamiątki (pismo św, album na zdjęcia, itp prezenty poniżej 100zł) Miał się liczyć pomysł i wspólne przygotowanie dziecka na ten dzień. I co? ... KIlka miesięcy minęło , na pomoc w przygotowaniu dziecka duchowo do komuni nie było czasu. Nikt nie chce uszanować naszej wizji uroczystości. Mówią, że "jak to tak, przecież dziecko ładny prezent musi dostać", "wybacz ale zrobię co uważam za stosowne", "jeśli chce dać mu duży prezent to nie możesz mi tego zabronić bo to moje pieniądze i ja o nich decyduje" itd itp - realne cytaty, chrzestnego, babci , ... Jak bym nie miała nic do gadania - goście nie uszanują duchowego wymiaru uroczystości ... więc kij ma czasami 2 końce i nie każdemu chodzi o to by na komuni dziecka zarobić ... a ja bardzo nie chciałam by dla naszej rodziny komuni syna była kłopotem (bo część żyje bardzo skromnie i naprawdę nie ma pieniędzy) tylko dniem radosnym. Nie chcieliśmy nikogo obciążać finansowo... ale każdy zrobi po swojemu a na koniec pewnie jeszcze obgada ile to teraz na komunie się daje i jak to tym rodzicom się poprzewracało w głowach ...

Pasek wagi

zapomnij1986 napisał(a):

Bardzo dziwnie się czyta ten wątek. W ostatnim o tej tematyce pisałam jak to wygląda z drugiej strony. Tak to wspominacie "przez łzy" o qadach, kasie do koperty, laptopach, tabletach itp itd ... ale jak rodzice stwierdzą, że prezentów na komunię dla Dziecka nie chcą to Wy jako Goście nie chcecie tego uszanować (piszę do ogółu). Ja mam komunię syna w tym roku i chciałam uroczystość duchową - bez drogich prezentów. Co najwyżej pamiątki (pismo św, album na zdjęcia, itp prezenty poniżej 100zł) Miał się liczyć pomysł i wspólne przygotowanie dziecka na ten dzień. I co? ... KIlka miesięcy minęło , na pomoc w przygotowaniu dziecka duchowo do komuni nie było czasu. Nikt nie chce uszanować naszej wizji uroczystości. Mówią, że "jak to tak, przecież dziecko ładny prezent musi dostać", "wybacz ale zrobię co uważam za stosowne", "jeśli chce dać mu duży prezent to nie możesz mi tego zabronić bo to moje pieniądze i ja o nich decyduje" itd itp - realne cytaty, chrzestnego, babci , ... Jak bym nie miała nic do gadania - goście nie uszanują duchowego wymiaru uroczystości ... więc kij ma czasami 2 końce i nie każdemu chodzi o to by na komuni dziecka zarobić ... a ja bardzo nie chciałam by dla naszej rodziny komuni syna była kłopotem (bo część żyje bardzo skromnie i naprawdę nie ma pieniędzy) tylko dniem radosnym. Nie chcieliśmy nikogo obciążać finansowo... ale każdy zrobi po swojemu a na koniec pewnie jeszcze obgada ile to teraz na komunie się daje i jak to tym rodzicom się poprzewracało w głowach ...

tez jestem "takim" rodzicem, mamy komunie w maju i niczego nie oczekujemy, oczywiscie, ze dziecko o czyms marzy i jesli dostanie jakies pieniazki, to pewnie to marzenie spelni ale nie sa to wymagania typu komputery od chrzesnych, quady, iphone itd.

te smieszne tematy jak to sie ludziom/ rodzicom w glowach przewraca sa czesto po prostu naciagane, bo wiekszosc rodzin jest po prostu normalnych a tematy zakladaja goscie i sa to typu: co na chrzest, co na komunie, co na wesele

jeszcze nie bylo tematu: moje dziecko chce dostac...

wymyslacie jakies niebotyczne kwoty, prezenty a potem, ze rodzicom sie w glowach przewraca... dzieci tych "bombowych" prezentow nie dostaja od rodzicow tylko od gosci

u nas bedzie komunia, beda prezenty, tradycyjnie, nie wiemy co od kogo i o tym nie rozmawiamy, jak przyjdzie ten czas to pomyslimy co zrobic z pieniazkami z prezentow

Matko kochana, moja córka ma za rok komunię.... Przeraża mnie konsumpcyjne podejście do uroczystości typu chrzest, komunia.... Tylko kasa, prezenty, kiecki, smutno to. Gdzieś w tym wszystkim zagubił się prawdziwy sens. Ja na komunię dostałam pięknie wydanych Krzyżaków, Biblię i złoty łańcuszek. Babcia zaszalała i kupiła mi rower ;) Pamiętam, że byłam w szoku, bo w ogóle nie spodziewałam się prezentów. Staram się już teraz rozmawiać z córką o prawdziwym sensie tej uroczystości, ale koleżanki robią swoje i już padło pytanie: mamo, czy dostanę smartfona? bo Iza dostanie! :( W każdym razie zamierzam poprosić rodzinę o rozsądek. Ciekawe czy mnie posłuchają ;) Aha, żeby nie było offropu- 5 lat temu chrześnica dostała ode mnie złoty łańcuszek z krzyżykiem, biblię z komentarzem JPII i kalendarz z wierszami ks. J.Twardowskiego. 

Pasek wagi

stanęło na tym, że wsadzimy w kopertę 300 złotych

Ani bardzo duzo ani mało, wolałabym kupić prezent ale nie wiem czy będzie trafiony

Za miesiąc komunie ma brat mojego chłopaka... przeraziła mnie myśl ile chce dać swojemu bratu pieniędzy w kopercie bo na początku usłyszałam 2000zł.... ale na szczęście go trochę z tym pomysłem zgasiłam to stwierdził, że to może 1000? Dalej uważam, że to jest zdecydowanie za dużo, bo tak jak wcześniej ktoś wspomniał takie kwoty dostaje się na wesele, a nie na komunię. Ale nie wiem jak chłopakowi powiedzieć, że to nadal jest dużo... (kreci)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.