- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 stycznia 2016, 17:18
Witam. Jestem z chłopakiem od roku w związku na odległość. On ma 21 lat (pracuje i mieszka na wsi), ja mam 18 i mieszkam w mieście średniej wielkości. Mój chłopak miał się do mnie przeprowadzić po nowym roku, ustalaliśmy to już na początku związku. On tego bardzo chciał, ja zresztą też. Teraz jednak znajduje miliony powodów żeby tego nie robić. Mówi, że nie znajdzie pracy, boi się, że jak się przeprowadzi to po jakimś czasie z nim zerwę, itp. Zdenerwowało mnie to, bo wcześniej coś z nim ustalałam. Ostatnio dowiedziałam się, że chce wyjechać do pracy za granicę z przyjacielem. Jak wy byście zareagowały? Czy jemu na mnie nie zależy?
22 stycznia 2016, 18:15
Ja tam się wyprowadziłam ledwo po maturze do innego miasta i to było najlepsze co mogłam zrobić wtedy. Uważam, że w ogóle warto szybko się usamodzielnić a nie do 30stki siedzieć na garnuszku mamusi. Także nie rozumiem komentarzy, że za młoda czy coś - niech każdy robi co uważa za słuszne i tak będzie najlepiej. A co do chłopaka, to my Ci raczej nie pomożemy w tej kwestii. Warto rozmawiać :P Może pomóż mu znaleźć pracę, zainteresuj się kosztami utrzymania itp. i jak zobaczy, że wszystko się jakoś układa to zmieni zdanie.
22 stycznia 2016, 18:27
Ja tam się wyprowadziłam ledwo po maturze do innego miasta i to było najlepsze co mogłam zrobić wtedy. Uważam, że w ogóle warto szybko się usamodzielnić a nie do 30stki siedzieć na garnuszku mamusi. Także nie rozumiem komentarzy, że za młoda czy coś - niech każdy robi co uważa za słuszne i tak będzie najlepiej. A co do chłopaka, to my Ci raczej nie pomożemy w tej kwestii. Warto rozmawiać :P Może pomóż mu znaleźć pracę, zainteresuj się kosztami utrzymania itp. i jak zobaczy, że wszystko się jakoś układa to zmieni zdanie.
22 stycznia 2016, 19:15
on pewnie juz postanowil/bardzo chce jechac za granice,i nie potrafi wprost ci powiedziec,wiec wymysla wymowki.
22 stycznia 2016, 19:30
Rozmowy nic nie dają. Ciągle stawia na swoim.
23 stycznia 2016, 09:00
Również uważam, że jesteście trochę za młodzi na wiążące decyzje. Też byłam w związku na odległość, facet po miesiącu znajomości zdeklarował się, że chce ze mną zamieszkać, po pół roku przeprowadził się do mnie. Dzieliło nas 600km. Ale! Ja miałam 25lat, on 27, wątpię żebyśmy zdecydowali się na taki krok jakbyśmy byli w waszym wieku.
Pogadaj z nim co planuje. Niech jedzie za granice, zarobi, zaoszczędzi trochę, może wtedy łatwiej mu będzie przeprowadzić się do Ciebie jak będzie miał pieniądze. Zakładasz co się stanie jak nie znajdzie od razu pracy u Ciebie w mieście? Z czego wtedy się utrzyma?
23 stycznia 2016, 09:07
masz 18 lat... To nie jest czas na takie decyzje. Zabawa w dorosłość rzadko się dobrze kończy