- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 grudnia 2015, 16:24
Witajcie :)
Jak uważacie?
Edytowany przez 1ad99ee8eeec7255438fd362ec8a43a1 23 stycznia 2016, 19:44
14 grudnia 2015, 21:47
nie wiem może jestem z innego świata, ale dla mnie to normalna sytuacja. Miał autobus, a Ty nie jesteś małym dzieckiem. Mi w ogole jest głupio, jak facet proponuje, że mnie odprowadzi, mam 2 nogi, telefon w razie czego to i sama mogę wracać
14 grudnia 2015, 21:48
No ale też nie rozumiem- chodzić po nocy strach, ale jeździć samej samochodem w ciemności, to już nie? Może myślał, że lepiej będzie, jak się przejdziesz tę chwilę, niż jak będziesz musiała się pakować w samochód, odwozić go, a potem samej w nocy wracać. Na pewno niemiło, że powiedziałaś, że się boisz, a on to olał, ale nie bałabyś się bardziej wracać samochodem?
14 grudnia 2015, 21:50
Gdyby facet po randce zostawil by mnie w srodku nocy sama na ulicy i kazal wracac, to bylby to jego ostani raz, kiedy mnie spotkal. To mega nieodpowiedzialne z jego strony, to srodek nocy jednak. Szkoda by mi bylo czasu dla niego. Ale jak wiekszosc tak dziewczyn tak chetna do rownouprawnienia, placenia za siebie, samotne powroty to norma, to co sie dziwie, ze takie cieniasy jak ten istnieja. Facet, ktory nie jest w stanie zapewnic poczucia bezpieczenstwa swojej dziewczynie w tak blahej sprawie jak odprowadzenie pod drzwi, sam siebie skresla
14 grudnia 2015, 21:54
No ale też nie rozumiem- chodzić po nocy strach, ale jeździć samej samochodem w ciemności, to już nie? Może myślał, że lepiej będzie, jak się przejdziesz tę chwilę, niż jak będziesz musiała się pakować w samochód, odwozić go, a potem samej w nocy wracać. Na pewno niemiło, że powiedziałaś, że się boisz, a on to olał, ale nie bałabyś się bardziej wracać samochodem?
No samochodem po nocy nie. Już kiedyś koło 2 w nocy go odwoziłam. I też spytał, czy dotarłam i tyle. Mam zamykanie od środka jedyne co to wyjście z auta i dosłownie parę kroków do bloku..a nie 1,5km
14 grudnia 2015, 21:55
Wolałbym siedzieć 1.5h na dworcu i marznąć niż zostawić kobietę w środku nocy na ulicy, w dodatku na pierwszej randce. Nawet gdyby miała być ostatnią. Oczywiście nie powinienem oceniać zachowania innych, mówię tylko o sobie i swoim podejściu do tematu :)
Gdzie spotkać takiego porządnego mężczyznę jak Ty? :)
14 grudnia 2015, 21:58
Gdzie spotkać takiego porządnego mężczyznę jak Ty? :)Wolałbym siedzieć 1.5h na dworcu i marznąć niż zostawić kobietę w środku nocy na ulicy, w dodatku na pierwszej randce. Nawet gdyby miała być ostatnią. Oczywiście nie powinienem oceniać zachowania innych, mówię tylko o sobie i swoim podejściu do tematu :)
Jak widać można na Vitalii. Jedna nawet spotkała i w czerwcu zostanie moją żoną. Ot, taka ciekawostka :D ;)
14 grudnia 2015, 22:01
ukochany odprowadzal mnie na przystanek, a potem kazal zostać u siebie bo po nocynie chce mu sie chodzic, ostatnie autobusy juz jeździły