- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 października 2015, 22:36
No właśnie, wystarczyło zapytać moją przyjaciółkę, z którą ma dobry kontakt i wszystko byłoby jasne. Chociaż on zawsze twierdził, że chce żebyśmy byli jak łyse konie, żebyśmy znali się na wylot itd i gdzie się to potwierdza w tym prezencie? Wie jakie są ulubione czekoladki jego mamusi, wie jakie jest ulubione piwo mojego ojca, wie nawet jaki jest ulubiony kolor żony jego kolegi, za to nie wie, że nienawidzę piżam, co podkreślam każdego wieczoru kiedy kładziemy się spać.. Przykre po prostu.
16 października 2015, 22:37
po 8 latach bycia razem dostałam na urodziny suszarkę..... mam 2 już - 3 do kolekcji ;p ( ale może i moja wina powiedziałam ze "ooo fajna bo taka mała" zaczaił i kupił;/)
16 października 2015, 22:38
Nie pojmuję komentarzy w stylu "jesteś niewdzięczna, mogło być gorzej, mógł Ci kupić drylownicę do wiśni", albo "no nie przesadzaj, to w końcu facet, oczywiste, że nie rozumie aluzji". Dlaczego kobiety traktują facetów jak jakiś ograniczony umysłowo i emocjonalnie podgatunek, któremu wszystko trzeba wybaczać i od którego absolutnie niczego nie można wymagać. Same mają takich partnerów i jakoś szukają usprawiedliwienia, że nie stać ich na kogoś lepszego (kto by ich chociażby słuchał i interesował się tym co im się podoba)? - czy o co chodzi, bo nieodmiennie mnie to fascynuje.
Moim zdaniem z Tobą wszystko jest w porządku. Jeżeli wiem, że mój chłopak nie lubi korzennych zapachów to nie kupuję mu korzennych perfum. Jeżeli wiem, że nie nosi różowych koszul to nie kupuję mu różowej koszuli. Proste, bo chcę mu sprawić radość prezentem, a nie wprawić go w zakłopotanie, bo słucham co do mnie mówi i staram się to zapamiętywać skoro jest dla mnie ważny i interesuje mnie co myśli na dany temat. Tego samego oczekuję od drugiej osoby. A jeżeli się nie wie czy dany prezent sprawi komuś radość to zawsze można delikatnie wypytać, tak po prostu, albo nie ryzykować i kupić coś sprawdzonego. Inny "standard" obowiązuje jedną z najbliższych mi osób, a inny kolegę ze szkoły, który mnie wylosował na mikołajki i musi coś kupić, żeby mieć problem z głowy.
16 października 2015, 22:40
ja zaliczylam kiedys wtope totalna, moj maz byl w wojsku z żołdu 3 mies oszczedzal na moje urodziny i kupil mi łancuszek za 300zl a ja durna z rozpedu ze przeciez w złocie nie chodze;) - to bylo w zartach, ale głupie strasznie. Od tamtej pory pokazalam mu sklep z bizuteria, i tam ma pewniaka- tam mi sie wszystko podoba, a jak chce cos innego to gadam o czyms bez przerwy i sam sie domysla ;) a nieraz jak mamy problem co komus kupic na urodziny, pod choinke itp to pytamy w prost albo zeby wymienil/a 5 rzeczy jakie chce dostac i cos wybieramy z mini listy ;)
Edytowany przez maq012 16 października 2015, 23:19
16 października 2015, 22:41
Wilena, nic dodać i nic ująć :) Faceci mają mózgi, wydaje mi się, że umieją słuchać, myśleć i przetwarzać informacje. Jeśli nie to chyba trzeba zmienić orientację :)
16 października 2015, 22:46
Trochę przesadzasz. Ja się cieszę, jak chłopak pamięta i chce mi coś kupić, coś co ma nadzieję, że mi się spodoba. Raczej nie licz, że on ma pojęcie, co mówisz, o czym wspominasz przelotnie, co byś chciała i zapamięta i kupi. Sądzę, że naprawdę mógł się nie domyślić, że nie lubisz piżam, może stwierdził, że po prostu nie masz i dlatego ich nie nosisz.
16 października 2015, 23:11
Kiedyś w dzieciństwie kupiłam mojemu tacie pod choinkę figurkę dwóch gołąbków w gniazdku - tandeta jakich mało! - przez wiele lat stała na półce w jego pokoju. Dlatego wyrosłam w przekonaniu, że jeśli ktoś daje coś od serca, to cokolwiek by to było, należy docenić, choćby sam fakt dobrej woli.
Mój facet kiedyś dał mi na prezent bardzo odważny sweter. Bałam się w nim chodzić, ale wkrótce stał się moim ulubionym. Chodzi o hierarchię - co jest tak naprawdę ważne - jakiś tam zapach, czy uczucia? Może te perfumy ba4dzo mu się podobały? Może wyobrażał sobie, jak będziesz cudnie wyglądała w tej piżamce pachnąc tymi perfumami?
16 października 2015, 23:12
ja dostalam na dzien kobiet caly zestaw do sprzatania ;P darowanemu koniowi...
16 października 2015, 23:13
Wilena, nic dodać i nic ująć :) Faceci mają mózgi, wydaje mi się, że umieją słuchać, myśleć i przetwarzać informacje. Jeśli nie to chyba trzeba zmienić orientację :)
Przynajmniej powinni :D