Temat: Powiedzieć o zdradzie?

Hej, mam taką niezreczna sytuację. Dowiedziałam się niedawno, że facet mojej koleżanki od dłuższego czasu ją zdradza. Dowiedziałam się o tym od najlepszej koleżanki, bo to z jej kuzynką się spotykał. Ze dwa tygodnie temu zerwał ze swoją kochanką (ich związek trwał około 5 miesięcy). Teraz ta dziewczyna czuje się też oszukana i z tego co wiem chce powiedzieć o tym mojej koleżance. Wszytko to komplikuje fakt, że za miesiąc ma odbyć się ich ślub :-( nie wiem jak mam na niego iść, wiedząc jaka jest sytuacja.... Jeżeli tamta dziewczyna odpuści i nie powie o tym co między nimi było powinnam ja powiedzieć co wiem? Nie mam dowodu żeby jej udowodnić, a istnieje szansa że jemu uwierzy nie mi. Zwłaszcza, że już nie raz dostawała sygnały, że coś z nim nie tak. Nie chce wyjść na najgorsza, a z drugiej strony może mieć kiedyś do mnie żal, że wiedziałam a nie powiedziałam. Mają jedno dziecko, planują drugie.... 

właśnie o to chodzi. Ze ona może i tak mu wybaczy a do mnie będzie miała żal, może obroci to w ten sposób że jestem zazdrosna.... Z drugiej strony ja miałabym żal gdyby bliska kolezanka wiedziała coś takiego a mi nie powiedziała.... Nie wiem, nie mam pojęcia jak na to wesele pójdę... Wyrzuty sumienia mnie zjedzą chyba 

Ja bym nic nie mowila,moze marna ze mnie kolezanka ,a moze wlasnie odwrotnie:x

Pasek wagi

Aleksandra1135 napisał(a):

właśnie o to chodzi. Ze ona może i tak mu wybaczy a do mnie będzie miała żal, może obroci to w ten sposób że jestem zazdrosna.... Z drugiej strony ja miałabym żal gdyby bliska kolezanka wiedziała coś takiego a mi nie powiedziała.... Nie wiem, nie mam pojęcia jak na to wesele pójdę... Wyrzuty sumienia mnie zjedzą chyba 

Ale ona nie jest Tobą. Wiele historii na Vitalii czytałam, zresztą sama przeżyłam to, że mój facet mnie zdradzał, i wiesz mi, mało która kobieta odchodzi, a tym bardziej w takich sytuacjach. Nie zrobisz tego dla niej, tylko dla siebie. Zresztą, ja już nie wierzę w to, że faceci nie zdradzają kobiet wcześniej, czy później, i nie ze względu na własne doświadczenia.

Oczywiście, że powiedziałabym. Powiem więcej, miałabym za złe koleżance, gdyby wiedziała, że mój facet mnie zdradza a nie powiedziałaby mi o tym

a jego kochanka , nie chce go wydać? Ja pieprz...to nie był jeden raz, on prowadził podwójne życie.

nainenz napisał(a):

a jego kochanka , nie chce go wydać? Ja pieprz...to nie był jeden raz, on prowadził podwójne życie.

No chyba właśmie chce, dlatego autorka chce być pierwsza.

nainenz napisał(a):

a jego kochanka , nie chce go wydać? Ja pieprz...to nie był jeden raz, on prowadził podwójne życie.

Boję się też tego, że ta dziewczyna zrobi to w dniu ślubu albo dzień przed.... Chciałabym też przed tym ja uchronić.... Bo chyba lepiej by było, żeby szybciej się dowiedziała i nie w takich okolicznościach. 

cancri napisał(a):

nainenz napisał(a):

a jego kochanka , nie chce go wydać? Ja pieprz...to nie był jeden raz, on prowadził podwójne życie.
No chyba właśmie chce, dlatego autorka chce być pierwsza.
to powiedzcie jej razem, pewnie kochanka ma jakieś ich wspólne zdjęcia czy cos. Jeśli mu wybaczy to już jej problem.

cancri napisał(a):

Aleksandra1135 napisał(a):

właśnie o to chodzi. Ze ona może i tak mu wybaczy a do mnie będzie miała żal, może obroci to w ten sposób że jestem zazdrosna.... Z drugiej strony ja miałabym żal gdyby bliska kolezanka wiedziała coś takiego a mi nie powiedziała.... Nie wiem, nie mam pojęcia jak na to wesele pójdę... Wyrzuty sumienia mnie zjedzą chyba 
Ale ona nie jest Tobą. Wiele historii na Vitalii czytałam, zresztą sama przeżyłam to, że mój facet mnie zdradzał, i wiesz mi, mało która kobieta odchodzi, a tym bardziej w takich sytuacjach. Nie zrobisz tego dla niej, tylko dla siebie. Zresztą, ja już nie wierzę w to, że faceci nie zdradzają kobiet wcześniej, czy później, i nie ze względu na własne doświadczenia.
Can to Vitalia,tu kazda odchodzi od faceta po zdradzie,tu kazda wie jak zyc,tu sa same mocne kobiety.Kkolezanka juz zna realcje dziewczyny na swoje rewelacje o zdradzie a jednak chce ja uszczesliwic ta wiadomosia,dla wlasnej " moralnosci".

Pasek wagi

lola7777 napisał(a):

cancri napisał(a):

Aleksandra1135 napisał(a):

właśnie o to chodzi. Ze ona może i tak mu wybaczy a do mnie będzie miała żal, może obroci to w ten sposób że jestem zazdrosna.... Z drugiej strony ja miałabym żal gdyby bliska kolezanka wiedziała coś takiego a mi nie powiedziała.... Nie wiem, nie mam pojęcia jak na to wesele pójdę... Wyrzuty sumienia mnie zjedzą chyba 
Ale ona nie jest Tobą. Wiele historii na Vitalii czytałam, zresztą sama przeżyłam to, że mój facet mnie zdradzał, i wiesz mi, mało która kobieta odchodzi, a tym bardziej w takich sytuacjach. Nie zrobisz tego dla niej, tylko dla siebie. Zresztą, ja już nie wierzę w to, że faceci nie zdradzają kobiet wcześniej, czy później, i nie ze względu na własne doświadczenia.
Can to Vitalia,tu kazda odchodzi od faceta po zdradzie,tu kazda wie jak zyc,tu sa same mocne kobiety.Kkolezanka juz zna realcje dziewczyny na swoje rewelacje o zdradzie a jednak chce ja uszczesliwic ta wiadomosia,dla wlasnej " moralnosci".

Może nie każdy chce być oszukiwany, gdybym była pewna tego, że muszę powiedzieć to bym to dawno zrobiła. Nie chce jej zaszkodzić w żaden sposób, ale wiem coś, czego ona nie wie, a może dowiedzieć się w każdej chwili od zupełnie innej osoby... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.