- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 września 2015, 14:17
Witam! Mam dylemat. Rodzice mojego chłopaka wyjeżdżają na miesiąc, więc On zaproponował mi zamieszkanie przez ten czas z Nim. Mieszkamy niedaleko od siebie, jakieś 2 km drogi, jesteśmy razem 2 lata. Czy zgodziłybyście się z nim zamieszkać na okres wyjazdu rodziców? Mam dylemat ponieważ, mój chłopak będzie w tym czasie w pracy i trochę będę się krępowała zostać sama w domu (mam obawę, że coś zginie, a potem będzie na mnie), poza tym moja siostra jest typem człowieka któremu nic nigdy nie pasuje, najlepiej powinnam jej gotować obiadki gdy ona wraca z pracy, sprzątać w domu, robić zakupy i wychodzić z psem, no i nie zapomnijmy że powinnam jeszcze pracować, chociaż studiuję dziennie i ciężko byłoby połączyć moje studia z pracą(pieniądze mam, bo dostaję rentę po ojcu)- boję się trochę jej opinii, no ale jestem już dorosła, mam 22 lata. Co byście zrobiły na moim miejscu?
8 września 2015, 14:57
nie wiem czy masz zamieszkać z chłopakiem, ale siostrę olej jak najprędzej.
8 września 2015, 14:58
Ja bym się nie zastanawiała, a siostrę olała. Sama z chłopakiem wyczekiwałam, aż rodzice czy moja siostra gdzieś wyjadą, żeby się wprowadzić.
8 września 2015, 15:09
Jeżeli naprawdę traktujesz go poważnie, i planujesz z nim długi trwały związek to myślę że warto spróbować. Siostrę olej - co Ty jej służącą jesteś ?
8 września 2015, 15:16
za Ciebie siostra życia nie przeżyje(cut)
dokładnie to zdanie przyszło mi do głowy, kiedy tylko zobaczyłam tytuł wątku :)
8 września 2015, 15:39
Siostrę olej, ale co do chłopaka - nie wiem. Jak to ktoś wyżej zaznaczył: jak to będzie wyglądać? Bierzesz swoje rzeczy i do domu wpadasz w odwiedziny po 2 tygodniach czy codziennie wpadasz po rzeczy na kolejny dzień?
Fajna możliwość poznania jak się będzie mieszkało z facetem, czy warto myśleć o wspólnym przyszłym mieszkaniu, ale gdyby ten chłopak trochę dalej mieszkał, a nie po sąsiedzku.
8 września 2015, 16:06
Nie mysle, ze siostrze chodzi o strate darmowej sluzby domowej, mysle, ze w takiej chwili zastepuje ci matke, i gdera jak matka. Nie olewaj siostry jak nastolatka, ale porozmawiaj z nia jak moglyby rozmawiac dwie dorosle osoby. Daj jej jakies argumenty poza tym, ze moze byc fajowo. Np, ze jest to szansa dla twojego zwiazku, aby moc zetrzec sie z banalnoscia zycia codziennego itd.
W takich odmiennych postawach jaki prezentuje twoja siostra mozna widziec plus. Ty widzisz problem tylko z jednej strony,a siostra - majac odmienne zdanie pokazuje ci, ze inne zdanie tez istnieje. Wybor nalezy do ciebie.
Edytowany przez chuda.2015 8 września 2015, 16:08
8 września 2015, 16:08
moim zdaniem to dobra okazja żebyście się wzajemnie tak naprawdę poznali. A siostrą się nie przejmuj, powinna zrozumieć a jeśli nie to trudno, całe życie nie będziesz przecież na jej zawołanie
8 września 2015, 16:45
Za nic nie mieszkała bym w czyimś domu pod jego nieobecność chyba, że by mnie o to bardzo poprosił, albo zaprosił. A i tak dobrze bym się zastanowiła. Przyjeżdżają rodzice, a tu np. sąsiedzi informują, że nowy lokator w ich domu przebywał... Żebyś się tam znalazła, powinnaś być wyraźnie przez właścicieli zaproszona. Chłopak właścicielem raczej nie jest, więc jego zaproszenie nie bardzo się liczy. A wcześniej także dobrze się upewnić jak do wspólnego zamieszkania przed odnoszą się rodzice Twojego chłopaka. Jeśli wskutek tego straciłą byś u nich szacunek... To czy warto? Starsi ludzie różne w tej materii miewają poglądy.