© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2015, 20:35
No właśnie... byliśmy razem ponad 2 lata, mieszkaliśmy przez ten czas w moim mieszkaniu (jego dom jest 200 km stąd, bez sensu było coś wynajmować skoro ja mam swoje). On jest ode mnie kilka lat starszy, pracuje. Ja kończę studia. Będąc ze sobą dostałam od niego kilka droższych prezentów, najdroższe z nich to telefon (700 zł) i pralka (1000 zł). Czy uważacie, że powinnam mu to oddać? Nie mam z tym problemu, ale niekoniecznie chcę się do niego odzywac...
26 lipca 2015, 21:59
Wg prawa prezenty naleza do osoby obdarowanej, czyli do Ciebie. Z drugiej strony mieszkal u Ciebie i pewnie nie placil za mieszkanie, a mieszkal przez dwa lata za darmo(?) Nie powinnas miec zadnych wyrzutow sumienia.
zgadzam się. No chyba że się upomni to niech sobie bierze
26 lipca 2015, 22:10
Nie ma już kluczy, oddał mi. I nie wiem czy pralka była prezentem z jego strony, po prostu stan starej pozostawiał wiele do życzenia więc pewnego dnia przyszedł z nową...
26 lipca 2015, 22:34
Ja bym nie oddała :P
27 lipca 2015, 05:58
Prezenty przechodzą na własność osoby obdarowywanej, w momencie dawania ich jej przez darczyńce. Na zawsze.
JEDNAK jeśli on kupił pralkę dla Was, bez oznajmiania "kupiłem tobie", to sprzęt jest jego własnością.
Edytowany przez EgyptianCat 27 lipca 2015, 06:01
27 lipca 2015, 07:47
każdy facet jakiego znam by się poczuł urażony próbą oddania prezentu. Moze nie warto ich do końca kastrować ;)
27 lipca 2015, 09:09
Pierscionek zareczynowy nie jest "prezentem", bez przesady -) Pierscionek zareczynowy jest symbolem obietnicy slubnej i zerwanie obietnicy - bez wzgledu z ktorej strony - laczy sie z oddaniem symbolu przyszlego zwiazku. Wg prawa pierscionek nalezy oddac!Facet kupil pralke i sam pewnie uzywal, no ale jezeli przy kupnie zaznaczyl, ze jest to prezent,i go przyjelas - to teraz uzywasz, sprzedajesz, wywalasz na smietnik- robisz co ci sie podoba, gdyz on nie ma do pralki zadnych praw i jezeli chcialby ja odzyskac, to sie osmieszy.
Masz na to jakiś paragraf? Takaś elokwentna i obeznana, że aż ciekawa jestem, czy kodeks cywilny a może nawet konstytucja IIIRP regulują oddawanie pierścionków zaręczynowych?
27 lipca 2015, 09:14
chyba jednak nie swój i pierscionek zareczynowy to co innego.prezenty dosc drogie, ale prezentow sie nie zwraca, po wpisze wnioskuje ze on sie nie upomnialdaj sobie troche czasu ,moze sie odezwie ,lub nie ,ja swoj pierscionek zareczynowy oddalam
Chyba za dużo seansow m jak miłość ze scenami oddawania pierścionka
27 lipca 2015, 09:30
daj spokoj dziecinada,,,
27 lipca 2015, 09:50
Ja sie juz spotkalam z przypadkiem gdzie Facet po rozstaniu wyklocal o sie kzdy najmniejszy prezencik, ktory dal dziewczynie swoja droga nie wiem od kiedy sie oddaje prezenty ;p a chcial zwrotu bo uwazal ,ze to jefo laska odwolal slub - ale zapomnial ,ze z powodu jego zdrady
