- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 kwietnia 2015, 13:39
Taki luźny temat na pogawędkę. Co sądzicie o swoich teściowych? Czy dogadujecie się z nimi czy raczej ich unikacie? Były jakieś sytuacje w których dały Wam w kość? :) Taki temat mi się nawinął, bo póki co mama mojego narzeczonego jest dla mnie w porządku, ale nie wiem czy to nie zmieni się po ślubie lub gdy np. urodzę dziecko. Trochę mnie przeraża wizja wtrącającej się "mamusi"
28 kwietnia 2015, 14:39
28 kwietnia 2015, 14:46
w sumie fajna kobieta. ma jednak jedną wadę-nie uznaje odpoczynku. uważa ze urlop jest od tego by robić remont w domu a wolne dni od tego by dokonywać drobnych napraw w domu, jeśłi jedziesz na działkę to nie po to by odpoczywać tylko po to by tam harować.
28 kwietnia 2015, 14:56
Jedno słowo: masakra. Nie da się tego inaczej opisać. To nie jest taki zwykły typ człowieka, który po prostu się wpiernicza i we wszystkim wyręcza synka, to jest potwór, drze się o byle co, wyzłośliwia. Coś okropnego.
moja mama ma taką teściową. I od czterech lat nie utrzymuje z nią kontaktu, po 15 latach złośliwości, krzywych min, pouczania tupnęła nogą i jak sama mówi - jest bardzo szczęśliwa nie musząc obcować z teściową.
28 kwietnia 2015, 15:02
Znam babke znajoma ktorej tesciowa kazala mowic swojej wnuczce do niej "mamo", znajoma nie widzi w tym nic zlego a jest nawet uradowana ze taki super kontakt maja
28 kwietnia 2015, 15:54
Z teściową mam lepszy kontakt niż z własną mamą.
Dzwonimy do siebie. Co niedzielę chodzimy na obiadki i wychodzimy z wałówką jedzenia na poniedziałek.
Mieszkamy blisko, bo zaledwie 2km, ale ona nigdy nas nie nachodzi. Odwiedza nas w Święta + max 2x w roku jeśli przyjedziemy po nią.
Jest skarbnicą wiedzy kulinarnej. I nauczyła mnie jak dbać o kwiaty.
Wcześniej mieszkałyśmy razem przez 15 miesięcy i w miarę się dogadywałyśmy. Co nie było łatwe w małym 40 -to metrowym mieszkanku i z nie odciętą pępowiną u synka...
28 kwietnia 2015, 16:29
Moja przyszła teściowa jest fajna. Jest babeczką z klasą i dużym poczuciem humoru :- ), jak każdy człowiek nie jest ideałem ale w ogólnym rozrachunku wypada b.pozytywnie ;- )
28 kwietnia 2015, 17:30
28 kwietnia 2015, 19:56
Mama mojego chłopaka zawsze ma jakieś dziwne uwagi do mnie. Nie chcę mówić o niej źle ale już tyle razy doprowadzała mnie do łez, że to chyba nie jest przypadek. Próbowałam jakoś ocieplić nasze kontakty, nie przyjeżdżałam z pustymi rękami np piekłam jej drożdżówkę z jagodami ale nie usłyszałam nawet dziękuję :p Taka już chyba jest
Edytowany przez pysia_pysiowa 28 kwietnia 2015, 20:05
28 kwietnia 2015, 20:27
Moja teściowa kocha swoje dzieci i wnuki nad życie co zawsze podkreśla i bardzo w niej to lubię. Kocham ją jak matkę i czuje ze z wzajemnością zwłaszcza że kiedyś mi to powiedziała co było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Jest ciepłą i dbając o dom osoba. Lubi służyć dobra rada ale w bardzo subtelny sposób. Jest wyrozumiała dla wszystkich i bardzo życiową kobieta. Chodzimy razem na zakupy, na kawę i rozmawiamy o wszystkim. Ma świetne poczucie humoru i często sama opowiada kawały dla dorosłych ci bardzo śmiesznie brzmi z ust 65 letniej babci. Modnie się ubiera i zna się na modzie. Uwielbiam patrzeć jak patrzy na teścia, z taką miłością w oczach już nie raz udało mi się to uchwycić na zdjęciach. Kocham tych ludzi całym sercem a że swoimi rodzicami nie potrafię się porozumieć co bardzo mnie czasem dziwi. Życzę wszystkim takiej teściowej ;)