- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 kwietnia 2015, 15:48
Nie mieszkamy razem. Wczoraj na zakupach zasłabłam, zwymiotowałam, ale byłam z koleżanką to odwiozła mnie do domu.
Między czasie mój facet dzwonił, ale nie dałam rady odebrać.
Po pół godz napisałam mu z 10 sms że mi słabo, ale leżę i chyba przechodzi itd.
On mi po dwóch pierwszych smsach odpisał, że gdyby był na miejscu to by mnie przytulił.
Po czym z 3 godz wogóle się nie odzywał.
Czy to ja jestem nie hallo, że oczekiwałam że zadzwoni albo napisze coś więcej, czy jemu średnio zależy?
Nie robił w tym czasie NIC ważnego, jedynie w domu był.
13 kwietnia 2015, 10:47
Napisałaś mu 10 smsów, że ci słabo???? Biedny koleś... na jego miejscu po 3 wyłączyłaby telefon, Skoro tyle smsów wyprodukowałaś, to nie było ci tak źle, jak go potrzebowałaś to trzeba było zadzwonić i powiedzieć, żeby przyjechał. Musisz być maksymalnym męczydupkiem,,
13 kwietnia 2015, 11:33
Ja kiedyś miałam taką samą sytuacje,tyle że napisałam raz.Nie zainteresował się prawie wcale a teraz po kilku latach wyszło na jaw ze nigdy mu nie zależało, był bo był żeby ewentualnie mieć się z kim spotykac.Wiem co czujesz,brak zainteresowania pokazuje Ci,że ma Cię głęboko w dupie i ze zawsze to Tobie zależeć będzie bardziej.Wiec dam Ci rade,albo postępuj tak samo jak on (lub gorzej) albo daj sobie spokój z kolesiem bo jak za daleko to zabrnie to będzie nieciekawie.Radze z doświadczenia, ale pewnie i tak wszystkie mnie tu zbluzgają.
13 kwietnia 2015, 11:33
I przede wszystkim nie pisz tyle do niego,niech wie ze Twoje życie nie kręci się tylko wokół niego.
Edytowany przez Mycha1772 13 kwietnia 2015, 11:49
13 kwietnia 2015, 13:43
przesadzasz....
po pierwsze- próbował się do ciebie dodzwonić, nie odebrałaś mogłaś oddzwonic
po drugie- na bieżąco informowałaś go o swoim stanie (ale że serio 10 wiadomości?!)
po trzecie- napisał ci smsa i tak jak wczesniej wspomniałam dzwonił więc wcale cie nie olał
po czwarte- chcesz koniecznie wzbudzic w nim poczucie winy a to nienajlepiej o Tobie świadczy....
13 kwietnia 2015, 14:00
A ja myslę, że jesteś osobą, która potrzebuje zainteresowania i użala się nad sobą. Wybacz, ale mam taką koleżankę, co się strasznie użala nad sobą i wcale się nie dziwię, że jej facet nie chce tego słuchać, mnie też średnio interesuje stan zdrowia osoby, którą codziennie coś boli, źle się czuje, a to noga, a to plecy, a to śledziona, a to ma jakieś ćmy przed oczami, ale jak jej powiesz, że chorowita jest to nieee... ona jest okazem zdrowia...
13 kwietnia 2015, 14:03
Napisał, że by cię przytulił, więc o co to halo? Miał jechać jak na sygnale do ciebie czy wzywać księdza :) ? 3 godziny to nie tak długo, chciał pewnie dać ci spokój byś odpoczywała.
13 kwietnia 2015, 14:04
A ja myslę, że jesteś osobą, która potrzebuje zainteresowania i użala się nad sobą. Wybacz, ale mam taką koleżankę, co się strasznie użala nad sobą i wcale się nie dziwię, że jej facet nie chce tego słuchać, mnie też średnio interesuje stan zdrowia osoby, którą codziennie coś boli, źle się czuje, a to noga, a to plecy, a to śledziona, a to ma jakieś ćmy przed oczami, ale jak jej powiesz, że chorowita jest to nieee... ona jest okazem zdrowia...
też takich nie lubię, jak stare babcie
13 kwietnia 2015, 15:19
Myślę, że ostro przesadzasz . Skoro chciałaś z nim pogadać mogłaś zadzwonić do niego, przecież w sumie nic Ci się nie stało, a facet jasnowidzem nie jest żeby wiedział, że oczekujesz od niego telefonu