Temat: Polska nietolerancja

Jak oceniacie tolerancje Polakow, sadzicie, ze w wiekszosci jestesmy tolerancyjnym narodem? Zakladam ten temat gdyz spotkala mnie dzis dosc nieprzyjemna sytuacja. Kilka lat temu uprzedzilam meza, ze nie wszyscy Polacy przychylnie patrza na zwiazki miedzyrasowe, lecz nie spodziewal sie on takiej agresji i jakiegokolwiek braku obycia - szlismy dzis przez centrum miasta, gdy w pewnym momencie zagrodzilo nam droge 3 polskich 'dresow'. Na dzien dobry zostalam nazwana 'k... i dzi...' z tego tylko wzgledu, ze moj partner jest mulatem... Maz zrozumial przekaz i wdal sie w pyskowke. Przyznam szczerze, ze bylo mi strasznie wstyd przyznac sie przed mezem dlaczego 'padlismy ofiarami' takiego zdarzenia i widze, ze dotad nie daje mu to spokoju.. Czy wy kiedykolwiek stalyscie sie ofiarami nietolerancji? Czemu mezczyzni ( bo atakujacy lub wypowiadajacy nieprzychylne komentarze, to z moich obserwacji glownie mezczyzni, przepraszam za ogolnienia) maja wielkie 'ale' widzac slowianska kobiete z przedstawicielem innej rasy, ale gdy sami uganiaja sie za np. Azjatkami, to wszystko jest 'cacy'? Co sadzicie o tolerancji Polakow w stosunku do przedstawicieli innych nacji?

Pasek wagi

Aria. napisał(a):

dla mnie polscy mezczyzni sa smieszni sami o siebie w wiekszosci nie dbaja, zero romantyzmu, kobieta jest od rodzenia bawienia dzieci i sprzatania (z takim pogladem spotkalam sie nie raz). Na uczelni nawet widze co sie dzieje jest nas 4 na roku i 70 facetow i traktuja nas jak ludzi nizszej kategorii. a juz smieszne jest jak stoja na fajce w grupce i komentuja kazda przechodzaca obok laske ze za grubA, za duzy nos, za niska, twarz konia itp. a sami: kazdy dzien na zajeciach te same ciuchy, niezbyt urodziwi, niskie kurdupelki ech szko Sa wyjatki oczewiscie ale absolutna wiekszosc to buce. Wiec sie nie przejmuj masz fajnego faceta ktorego kochasz a polaczkom niech zal nadal dupe sciska moze w koncu sie wezma za siebie i swoj swiatopoglad bo narazie to sa na straconej pozycji.

To po co w takim razie te "biedne polskie kobiety" wiążą się z arabami ? Żeby dawać bardziej sobą pomiatać? I proszę nie pisać i nie obrażać mojej narodowośco pisząc :"polaczki" bo dla mnie to jest szczytem nietolerancji i jest zwyczajnie beszczelne. Nikt was tu siłą nie trzyma ,jak wam pasuje mąz murzyn, arab, albinos czy ktokolwiek inny to się wiążcie, nic mi do tego.

FlatStanley napisał(a):

wiecznamarzycielka napisał(a):

Polacy sa nietolerancyjni ale to chyba wynika z troche takiej tzw.ciemnoty. wystarczy wyjechac poza kraj I spedzic Tam troche czasu a poglady sie zmienia
To nie zawsze tak dziala. Jak bylem nastolatkiem, to mi sie czasem śniło ze chcialbym zostac czarnoskórym koszykarzem, bo oni sa najlepsi w koszykówkę (czy to jest rasizm) i przez to sa bardzo popularni. Wtedy nie bylo jeszcze Internetu, w TV byly dwa programy i w calym moim miescie mieszkalo dwóch studentów z Afryki. Pozniej wyjechałem do stanów i bardzo szybko sie nauczyłem ze jak wokół mnie na ulicy jest wiecej czarnoskórych ludzi to jestem w nieodpowiedniej dzielnicy.

Niestety muszę się trochę zgodzić. Mi samej nie mieści się w głowie dlaczego można ludzi skreślać za względu na kolor skóry, narodowość, religię czy orientację seksualną. Ja sama przeżyłam rasistowską napaść za bycie Polką i każdemy polskiemu rasiście życzę tego samego. Niech poczują jak to jest kiedy ktoś atakuje Cię za NIC.

Ale ... niestety czarnoskórzy w Stanach potrafią być delikatnie mówiąc agresywni i nieokrzesani. Raz zostałam prawie pobita, bo zbyt długo zdaniej pewnej kobiety się jej przyglądałam i od razu uznała, że mam z nią jakiś problem. Drugi raz widziałam jak biała kobieta zwróciła afro-amerykance uwagę żeby trochę cieszej rozmawiała przez telefon i dosłownie rozpętało się piekło :/

Pasek wagi

Czarnoskórzy np w Stanach to już inna historia.Wykorzystują ten wszechobecny w ich mniemaniu rasizm do załatwiania własnych ineteresów.Za długo czekają w restauracji na zamówienie-to nie problem, zwyzywają kelnera, ze są dyskryminowani i zaraz zostaną obsłużeni przed innymi bo do tego agresja aż razi.

Polacy natomiast to moim zdaniem mało tolerancyjny naród. Raczej deklarują tolerancję ale najlepiej jakby inność wcale ich nie dotyczyła.Wystarczy zaobserwować reakcje na ludzi niepełnosprawnych. Niektórzy zachowują  się jakby widzieli kosmitę.Mam znajomą, ma syna 7 letniego na wózku,potrafią podejść, dziwnie się patrzeć, wypytywać co to za choroba i co w ciąży robiła, ze takie dziecko się urodziło.Bynajmniej nie wygląda to na troskę tylko na chamskie wscibstwo.

wyjechała za granicę i tak na jej dziecko nikt nie zwraca uwagi.Przepaść jest ogromna.U nas ludziom brak wyobraźni.Każdy powinien być piękny, młody, wtedy najlepiej się na taką osobą patrzy...

jeszcze pal licho Warszawa-tu jest wielu obcokrajowców, na Uniwersytecie nikogo nie dziwą Azjaci czy Murzyni, nawet za rogiem mam aptekę w której sprzedaje bardzo sympatyczny czarnoskóry....ale na małych wsiach czy w miasteczkach to jest beznadzieja jak dla mnie w tym względzie.

Pasek wagi

Mandaryneczka, ale to sie bierze stad, ze Polska to (na szczescie jak dla mnie) wciaz dosc czysty rasowo narod. Popatrz na Francje, Niemcy. Tutaj nie tyle murzynow co arabow jest tylu, ze niedlugo bedzie wiecej niz niemcow z krwii i kosci. Juz teraz te mlodsze pokolenie to niemcy, ktorych rodzice przyjechali tu z Turcji czy innych krajow w latach siedemdziesiatych.

Ta nietolerancja dotyczy glownie mezczyzn. Jak facet spotka sie z mulatka to inni kolesie zazdrosni,go ma "czekoladke" a jak kobieta spotyka sie z z mulatem to dziw** go na czarnego duzego k***sa poleciala

cancri napisał(a):

Mandaryneczka, ale to sie bierze stad, ze Polska to (na szczescie jak dla mnie) wciaz dosc czysty rasowo narod. Popatrz na Francje, Niemcy. Tutaj nie tyle murzynow co arabow jest tylu, ze niedlugo bedzie wiecej niz niemcow z krwii i kosci. Juz teraz te mlodsze pokolenie to niemcy, ktorych rodzice przyjechali tu z Turcji czy innych krajow w latach siedemdziesiatych.

To racja, też nie chciałabym fali imigracji ale to ,,nieobycie" rzutuje na postrzeganie  każdej osoby,ktora jest inna.Wlasnie np.na tych nieszczesnch ludzi na wozku,czy jakkolwiek inaczej wyglądajacych.

Pasek wagi

Nie powiedziałabym, że całe społeczeństwo jest nietolerancyjne, raczej problem leży w tym, że ci, którzy mają największy problem z akceptacją inności - krzyczą najgłośniej, a to już jest patologia. Często osoby w jakiś sposób 'inne' wzbudzają raczej zainteresowanie, a nawet krótka rozmowa z nimi sprawia, że postrzega się go jako 'swojego'. Jako przykład niech posłuży mój TŻ - Azjata. W moim rodzinnym mieście (małe miasteczko na Śląsku) jest naprawdę niewielu obcokrajowców, więc ściąga na siebie wiele uwagi, ludzie często odwracają się za nim/ nami na drodze, czasem co bardziej podchmielony delikwent krzyknie coś o kung-fu i to tak naprawdę tyle. Żadnej agresji, żadnych nieprzyjemnych zaczepek. O wiele częściej przypadkowi ludzie próbują z nim rozmawiać, podpytać skąd pochodzi etc. 

Inną kwestią jest jak postrzegamy różne narodowości - niektórzy wydają się być bardziej 'neutralni', do innych podchodzimy z większym dystansem (czy w wypadku niektórych - z agresją), jak np. do muzułmanów. 

Ktos tu bardzo madrze napisal, ze ludzie dziela sie na dobrych i zlych bez wzgledu na rase i dlatego inaczej podchodzi sie do murzyna -pediatry a inaczej do murzyna dealera albo zyciowego obiboka .

Byłam tolerancyjna póki nie poznałam paru murzynów (straszne chamy i coś powiesz nie tak to od razu, że jesteś rasistką, łapią za słówka, przewrażliwieni na punkcie koloru swojej skóry). Ale w sumie to samo tyczy się z ludźmi ze wsi, przewrażliwieni tak samo, mają jakieś kompleksy na tym punkcie, uważają, że każdy z miasta myśli, że jest lepszy od nich. ;)

Sentosa napisał(a):

O wiele częściej przypadkowi ludzie próbują z nim rozmawiać, podpytać skąd pochodzi etc. Inną kwestią jest jak postrzegamy różne narodowości - niektórzy wydają się być bardziej 'neutralni', do innych podchodzimy z większym dystansem (czy w wypadku niektórych - z agresją), jak np. do muzułmanów. 

Muzulmanie to nie narodowosc,lecz jak katolicy,wyznawcy danej religii. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.