- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 grudnia 2014, 21:56
jak chcesz zapraszam na priv
7 grudnia 2014, 21:58
eh,ja zyje w takim związku od 10 lat - mięlismy romans rok zanim on podjął taką decyzje-to miał byc tylko sex bez zobowiązań-wyszło jak dowiedział się , że z kims sie spotykam-wyznał,że sie zakochał i takie tam,ja postanowiłam,że odchodze,kończymy znajomość,zmieniłąm numer,ale nic nie dało,pewnego dnia zimowego wieczorem patrze przez okno a on stoi pod moimi oknami z bukietem kwiatów ... i chyba wtedy dopiwro zrozumiałam,ze chyba cos czuje-ale to nie był mój nacisk
7 grudnia 2014, 22:00
bo wbiłam sobie to tego swojego głupiego łba, że to Ten Jedyny..... i wydaje mi się, że z nikim nie będzie mi tak dobrze jak z Nim. Jestem stara a głupia.
Nie jesteś głupia. Tylko wbij sobie do głowy, że zasługujesz na kogoś lepszego, inaczej zmarnujesz życie. Wiem coś o tym. Ale o tym mogę tylko na priv.
7 grudnia 2014, 22:08
a długo to trwało między wami, gdy jeszcze był mężem innej? Źle było w ich małżeństwie?
7 grudnia 2014, 22:19
Znam przypadek gdzie facet odszedł do innej kobiety po trwającym jakiś czas romansie i krótko później ją zostawił dla jeszcze innej, zanim nawet zdarzyl sie rozwiesc z zona. Hehehh... ciężko to przezyla/
7 grudnia 2014, 22:35
Tylko jak bierzesz żonatego i w dodatku ten gość idzie w to.... to ta kobieta co dostaje "życiowego lacia" ma skazę na całe życie. I uwierz, że świat dęba staje i łamię się w jednym momencie. Wątpisz w wartości i te wszystkie górnolotne uczucia. Trochę..., no nie trochę... egoistyczne podejście... "Bo ja chcę i sobie nie wyobrazam"... Mimo wszystko, szczęścia.
7 grudnia 2014, 22:39
Weszłam w temat, bo jak zobaczyłam tytuł, pomyślałam.... O, w końcu ...wyjątek od reguły, że faceci nie zostawiają żony dla kochanki.... A tu lipa. Znam bardzo dużo ludzi. I mnóstwo przypadków romansowania z żonatymi facetami. Czasem robię za dyżurnego psychologa i się nasłucham. A dwie bliskie przyjaciółki płakały mi w rękaw, bo się w takim zakochały. I wiesz co -dla żadnej, żaden nie zostawił żony, choć obiecywał milion razy. Zakładają, że skoro z nim jesteś, w gruncie rzeczy układ Ci pasuje.
7 grudnia 2014, 22:45
Właśnie. Najpierw kończ związek, a później zaczynaj nowy. W ogóle dla mnie facet z obrączką na palcu to osoba zupełnie aseksualna, nie rozumiem niektórych kobiet.Hehe, swoją drogą gdyby Mój mi odwalił taki numer kiedyś, to bym go chyba wykastrowała na żywca nożem do masła:Dpytanie to jest jak długo będzie szczęśliwy zanim znajdzie sobie kogoś nowego
żałosne jest to co piszesz. zachowujesz się jak desperatka. Nikt nikogo na własność nie posiada.