Temat: Wymiana pierścionka zaręczynowego?

Co o tym myślicie? Koleżanka dostała z pandory i szczerze to te pierścionki nie wyglądają na zaręczynowe.

Co jej doradzić, ja bym się cieszyła z zaręczyn.

http://www.pandora.net/pl-pl/explore/products/rings#

cancri napisał(a):

mysz57 napisał(a):

Aspenn napisał(a):

Czyli jeśli lubisz droga biżuterię to chłopak musi wyłożyć min. 1500 zl żeby ciebie zadowolić,tak? i cena pierścionka jest dla ciebie ważniejsza niż sam fakt zaręczyn,tego że chłopak chcę spędzić z tobą życie i ci się oświadcza? jeśli tak to brak mi słów...
Ale gdzie cancri napisala, ze pierscionek jest dla niej wazniejszy od zareczyn?! Ma okreslony gust i tyle, jej sprawa. Jedni lubia drogie samochody, inni inwestuja w dom albo w podroze albo w sto par butow a jeszcze inni lubia droga bizuterie, co w tym zlego? Jesli facet wiaze sie z konkretna kobieta, to chyba zna jej gust/potrzeby/widzimisie i fajnie, jesli bierze to pod uwage. Jesli nienawidzisz chodzic w szpilkach i zawsze posuwasz w trampkach i facet kupi ci w prezencie 15cm szpilki to masz sikac ze szczescia, bo kupil ci prezent? Jesli kupuje sie cos drugiej osobie, to powinno sie brac pod uwage jej gust i tyle.
Jak widac niektore laski sikaja ze szczescia dlatego, ze facet w ogole poczul sie do odpowiedzialnosci, by cos zrobic. 
7

Dokladnie, ale wez tez pod uwage, ze niektore czekaja tyle lat na te zareczyny i mecza faceta o nie tyle czasu, ze juz jakikolwiek pierscionek bedzie ok, byle tylko sie oswiadczyl, bo juz rodzina sie dopytuje :D

alexbehemot25 napisał(a):

I nie chodzi mi o to, ze pierscionek byl ZBYT TANI, tylko o to, ze facet nie wykazal sie zadna inwencja, po prostu poszedl do najbardziej znanej sieciowki w miescie, pani pomogla mu wybrac pierscionek pewnie i tyle, ja bym wolala juz taki za 100zl, ale oryginalny, gdzies wyszukany, nawet nie musi byc z diamentem. Dla mnie to on troche olal powage sytuacji, bo skoro ten pierscionek to tak wazny symbol, to powinien byl sie troche postarac. To tak jakby suknie slubna kupowac w Marks&Spencer.

Nie każdy facet musi sie znać na markach pierścionków. Wszedł do sieciówki, patrzy.. O! Kobieta! Będzie się znała, pomoże mi :)
A z drugiej strony mogło to wyglądać tak: O! Klient! Coś mu muszę sprzedać!

Ot, takie luźne spostrzeżenie ;)

OddamPareKilo napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

I nie chodzi mi o to, ze pierscionek byl ZBYT TANI, tylko o to, ze facet nie wykazal sie zadna inwencja, po prostu poszedl do najbardziej znanej sieciowki w miescie, pani pomogla mu wybrac pierscionek pewnie i tyle, ja bym wolala juz taki za 100zl, ale oryginalny, gdzies wyszukany, nawet nie musi byc z diamentem. Dla mnie to on troche olal powage sytuacji, bo skoro ten pierscionek to tak wazny symbol, to powinien byl sie troche postarac. To tak jakby suknie slubna kupowac w Marks&Spencer.
Nie każdy facet musi sie znać na markach pierścionków. Wszedł do sieciówki, patrzy.. O! Kobieta! Będzie się znała, pomoże mi :)A z drugiej strony mogło to wyglądać tak: O! Klient! Coś mu muszę sprzedać! Ot, takie luźne spostrzeżenie ;)

Nie musi sie znac na pierscionkach, ale wypada, zeby znal laske, ktora zamierza poslubic. I jesli ona nie znosi srebra, a on jej kupi srebrny pierscionek, to jest to faux pas. Nie robcie z facetow takich ciap, ktore sie na niczym nie znaja i nie musza niczego wiedziec o swojej partnerce. Jasne, ze sklep w jakim kupi to juz niewazna sprawa. Ale tez wypada, zeby te jego starania wypadly dobrze, a nie kiepsko.

Fajnie jest byc w dzisiejszych czasach facetem, ostatnio z tego co tu czytam wynika , ze facet na niczym sie nie musi znac: za gotowaniu, na sprzatak=niu, na zajmowaniu sie wlasnym dzieckiem, na pierscionkach, na tym jak obsluzyc pralke...zyc nie umierac, takie luzne spostrzezenie :D

alexbehemot25 napisał(a):

Fajnie jest byc w dzisiejszych czasach facetem, ostatnio z tego co tu czytam wynika , ze facet na niczym sie nie musi znac: za gotowaniu, na sprzatak=niu, na zajmowaniu sie wlasnym dzieckiem, na pierscionkach, na tym jak obsluzyc pralke...zyc nie umierac, takie luzne spostrzezenie 

Jak czytam ostatnio te wywody na Vitalii, to mam takie samo spostrzezenie. Powinni przywrocic obowiazkowa sluzbe wojskowa, moze faceci znow by zaczeli byc facetami...

A mi sie tez wydaje, ze to my kobiety robimy z nich takie niedojdy naszymi zanizonymi wymaganiami, "byle mi tylko nie uciekl"....nie pisze o wszystkich, ale razaca wiekszosc tematow na Vit sie tym cechuje, straszne. A ja powiem od siebie tyle, ze tak mialam wymagania dotyczace pierscionka, a nawet jego ceny, bo skoro moj facet zarabial wystarczajaco, zeby lekka reka wydac ok 1 tys na pierscionek, to dlaczego mialabym dostac jakis badziew z Pandory za 300zl? Mozecie mnie nazwac materialistka, ale gdzie ma facet inwestowac swoja kase, jak nie we wlasna zone ;)

alexbehemot25 napisał(a):

Fajnie jest byc w dzisiejszych czasach facetem, ostatnio z tego co tu czytam wynika , ze facet na niczym sie nie musi znac: za gotowaniu, na sprzatak=niu, na zajmowaniu sie wlasnym dzieckiem, na pierscionkach, na tym jak obsluzyc pralke...zyc nie umierac, takie luzne spostrzezenie 

Nie musi te byc wierny, ani szarmancki, nie musi nawet szanowac swojej wybranki, a ona powinna calowac go po stopach, ze z nia jest i cieszyc sie jesli nie bije, robic kolacyjki i paradowac w seksownej bieliznie :D

Pasek wagi

"uderzyl mnie, wyzwal od takich i takich, ale to moja wina, a on jest po prostu troszke nerwowy"....(smiech)

Prawda jest taka, ze kobiety robia z mezczyzn ciapy, i na ciapy wychowuja swoich synow. Potem taki nie wie, jak traktowac kobiety, bo matka zawsze uslugiwala i ustepowala ojcu we wszystkim.

Nie dosc, ze jedyna bizuteria jaka czesc kobiet dostaje w zyciu od faceta, to pierscionek zareczynowy i obraczka, to jeszcze pojdzie taki do pierwszego lepszego sklepu, wybierze cos w 2h i po sprawie. A babka sie cieszy, bo co to ma za znaczenie...

Jesli dla niej nie ma- to sprawa prosta, nikt nie ucierpial.

A pomyslec, ze kiedys o kobiety to trzeba bylo sie starac :P

Jak zwykle przykłady podawane ze skrajności w skrajność, byle pieprzyć od rzeczy i się wymądrzać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.