Temat: Kolżanka oświadczyła się facetowi. Szok?

Witam. Dzisiaj rozmawiałam z koleżanka , której bardzo dawno nie widziałam.Okazało się , że oświaczyła się swojemu faceowi. Przyjął oświadczyny, tylko najlepsze jest to , że on ją 2 razy zdradził. Nie przyznał się do tego tylko prawda sama wypłynęła. Zrobiła wykwintną kolację i kupiła sobie sama (!!!!) pierscionek. Przy nim zalozyla. Z tego co mowila to jeszcze rozmawiala z nim o dzieciach. A nawet razem nie mieszkają a on sobie lazi gdzie chce,Jest dumna z teo co mowi, ze swojej odwagi. Gdy z kolezankami zwrocimy jej uwage z to przegiecie , obraza sie.... Jak usłyszalamtą nowine to zmiotlo mnie z nóg. Ona ma dopiero 22 lata a on 28. Co sądzicie? Dla mnie to jest poniżające poprosić faceta o ślub. Jak jej pzetlumaczyc zeby sie o pamietala? Mi i znajomym jej szkoda, nawet jak sie ożenią to bedzie pomiotem.... a to bardzo ladna fajna dziewczyna....

Ona czuje się zaręczona.

On prawdopodobnie nie.

o matko!!  Dedperacja!!  Jak można tak się ponizac?  Oświadczyć się facetowi hm widać facet bez jaj :-D a kobieta bez szacunku i zasad :-)

Nawet go nie rzuciła po tych zdradach? Nikt inny się nią nie interesuje, skoro piszesz, że fajna i ładna?

Oświadczyć się facetowi - no, niestandardowo, ale w porządku. Oświadczyć się baranowi - bardzo, bardzo niedobrze.

zakochana z niskim poczuciem własnej wartości :0 

ja bym się nie oświadczyła;p

Co jak co, ale pomimo gender, homo, równouprawnienia, etc - wolę jak pewne sprawy zostaną takie, jak dawniej - w tym zaręczyny. Kobieta może pracować (kiedyś nie mogła), nosić spodnie, ale zaręczyny moim zdaniem zależały i mają zależeć od woli faceta...

Dziewczyny z pokolenia na pokolenie robia sie coraz glupsze....

Mirabela88 napisał(a):

Co jak co, ale pomimo gender, homo, równouprawnienia, etc - wolę jak pewne sprawy zostaną takie, jak dawniej - w tym zaręczyny. Kobieta może pracować (kiedyś nie mogła), nosić spodnie, ale zaręczyny moim zdaniem zależały i mają zależeć od woli faceta...

Co ty piszesz? Maja zależeć od woli faceta??? A od twojej to już nie? Mam nadzieje, ze cos innego mialas na myśli?

Ja nie mam nic przeciwko. Skoro dziewczyna nosi spodnie w związku, bo i tak czasem bywa, to dlaczego nie miałaby się oświadczyć. Inna sprawa, ze ta właśnie dziewczyna oświadczyła się kolesiowi, który ja dwukrotnie zdradzil...tego nie jestem w stanie zrozumieć...

Pasek wagi

Już słyszałam kiedyś o czymś takim, jakoś mnie to oni nie grzeje ani nie ziębi. Nie moja sprawa, sama nie wiem czego chce. Chyba po prostu żebyśmy mieli ślub na papierze, żeby państwo postrzegało nas jako rodzinę. Nawet nie mam parcia na przyjęcie albo ładną suknię. Jakbym mogła poszłabym w dresie. 

O matko, dziwne...

W sumie to rozumiem, że można nie robić tradycyjnych zaręczyn, czy tam oświadczyn, tylko np. wspólnie podjąć decyzję o ślubie i już. 

No ale żeby samej kupować sobie pierścionek i się w ten sposób oświadczać...nie wiem, ja tego nie rozumiem. Tym bardziej, że zdradził ją dwa razy...Szkoda dziewczyny, bo wydaje mi się, że ten facet będzie miał myślenie typu : "mogę robić co chce, bo i tak mi wybaczy" ...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.