Temat: związek z przyszywanym bratem

Witam. Zaczn tak. Moja mama zmara rok temu. Ojciec od duszego czasu spotyka sie z pania X.  Sa zareczeni. Ojciec nic mi o tym nie powiedzial.  Rowniez moim mlodszym siostra nic o tym nie wspomnial. Pani X ma syna. Jest on starszy ode mnie o rok.  Ja z nim zbilizylismy sie do siebie i zostalismy para. W momencie kiedy rodzice sie o tym dowiedzieli, stwierdzili , ze sie pobiora. Czyli teraz zostaniemy rodzenstwem. Nie wiemy co zrobic. Pomozecie.? 

Mój kolega też spotyka sie ze swoją przyszywaną siostrą i zrobił to po tym jak już jego rodzice się zaręczyli :) Dla mnie to trochę dziwne, ale więzów krwi nie ma wiec kto wam zabroni :)

jest książka "jezioro marzeń" k. siesieckiej. Opowiada bardzo podobną historię. 

aniaszarooka napisał(a):

jest książka "jezioro marzeń" k. siesieckiej. Opowiada bardzo podobną historię. 

wow, to jest dokładnie pierwsza książka którą przeczytałam w życiu (poza tymi lekturami, które akurat omawiało się w szkole). Drugą było Szaleństwo Majki Skowron :D

Pasek wagi

/////dubel

problem będzie dopiero jak będziecie chcieli ślub kościelny, bo takiego nie dostaniecie (choc nie wiem jak to jest z cywilnym, czy też zabroniony?) do tego czasu żyjcie swoim życiem. sytuacja faktycznie trudna, ale jesli jest Wam razem dobrze, to niech tak pozostanie.

nie wiem jak to będzie z kościelnym bo przecież nie są spokrewnieni ze względu na krew, że tak powiem po chińsku. ;)

dzastina91 napisał(a):

problem będzie dopiero jak będziecie chcieli ślub kościelny, bo takiego nie dostaniecie (choc nie wiem jak to jest z cywilnym, czy też zabroniony?) do tego czasu żyjcie swoim życiem. sytuacja faktycznie trudna, ale jesli jest Wam razem dobrze, to niech tak pozostanie.

Nie pisz takich bzdur, slubu koscielnego nie moze brac biologiczne rodzenstwo.

własnie przygotowuję się do ślubu i nam tłumaczono jak to wygląda. więc nie pisz bzdur jesli nie wiesz lepiej, bo nie wiesz. w świetle prawa - nie wiem jak z cywilnym, ale kościelnego tak - rodzeństwem jest każda osoba która ma tych samych rodziców prawnych - czyli jak moja mama sobie wexmie dziecko z afryki pod adopcję, to także będzie mój brat i z nim kościelnego nie dostanę. nie liczy się krew a sytuacja prawna.  napisane jest to w katechizmie koscioła katolickiego na temat przeszkód przed zawarciem waznego związku małzenskiego.

w prawie polskim, jak się doinformowałam zanim coś napisałam, małżeństwo takie można zawrzec tylko za zgodą sądu.

ale w prawie kościelnym jest to szerzej regulowane, więc szybciej dostanie się cywilny niż kościelny.

Autorka nic nie wspomniała czy ktoś tam będzie kogoś adoptował. Samo to, że ich rodzice wezmą ślub nie oznacza zaraz przysposobienia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.