- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 marca 2014, 15:34
Mój mąż od pewnego czasy wyżywa się na Mnie, często dochodzi do rękoczynów. Problem jest jednak, że nie mam gdzie się wyprowadzić no i jest male dziecko. Wymyśliłam że postraszę Go separacją, że niby złożyłam wniosek ale mogę go wycofać. To nie tak, że on nie kocha, chodzi o to że jest zazdrosny albo nie ma na kim się wyżyć. Zaczęłam odczuwać że muszę to znosić bo tak. Zapisałam nas na terapie małżeńską, jeśli nie zdecyduje się na nią i na zmianę złoże ten wniosek. Tylko nie wiem czy straszenie jest dobrym pomysłem.
14 marca 2014, 16:33
14 marca 2014, 16:37
szukaj jakiejs poradni terapeutycznej, osrodka pomocy rodziniei jakiejs roboty zeby sie usamodzielnic .
Jak cie maz stlucze to dzwon po/gliny/a jak nie beda chcieli go zabrac to powiedz,ze w takim razie poczekasz z dzieckiem na komisariacie bo sie boisz zostawac z gnojkiem sam na sam.
14 marca 2014, 16:37
Takie straszenie nic nie da, chyba że jest miekką ciotą, powiedz mu że jak jeszcze raz podniesie na ciebie rękę to pójdziesz z tym na policję i rozpowiesz po jego znajomych łacznie z szefem jakim jest damskim bokserem
14 marca 2014, 16:40
"To nie tak, że on nie kocha, chodzi o to że jest zazdrosny albo nie ma na kim się wyżyć" - słyszysz co Ty mowisz??
14 marca 2014, 16:42
problem w tym, ze musisz pomyslec o dziecku. Nie zostawaj w tym zwiazku tylko z durnego przekonania, ze dziecko musi miec ojca, bo nie musi. Dziecko musi miec poczucie bezpieczenstwa. Moim zdaniem bolesna prawda jest taka ze maz cie nie kocha. I powinnas jak najszybciej odejsc. I nie pozwalac mu na te gierki na swoich emocjach i psychice, po prostu musisz byc silna.
14 marca 2014, 16:42
Nie rozumiem stwierdzenia"dzieci nie powinny sie wychowywac bez ojca"Podam przyklad:kolezanka ma takiego meza ktory rzucil prace,pije i kompletnie nic go nie obchodzi,w domu dochodzi do strasznych awantur i padaja straszne slowa ktore slysza dzieci.Bardzo to przezywaja.Kolezanka ma troje dzieci jedno nie ma nawet dwoch lat,do ktorego wynajmuje opiekunke bo on nie chce sie nim zajmowac.Zreszta niby jak,niemal codziennie jest pijany.
14 marca 2014, 16:42
uciekaj koniecznie, zastanów sie czy nie masz naprawdę możliwości wrocenia do rodziców. Trudne kontakty trudnymi kontaktami, ale musisz myślec o swoim dziecku, wiec może jednak w takiej trudnej sytuacji te trudności nie bedą miały znaczenia... Życzę Ci wiele siły i podjęcia słusznej decyzji!
14 marca 2014, 16:47
Nie daj sie kochana uciekaj od niego,pamietaj ze zawsze jest jakies rozwiazanie.Powodzenia.
14 marca 2014, 17:00
Dziecko podrośnie i będzie się wyżywał na dziecku. Nie masz się gdzie wyprowadzić? O nie, błąd, to ON nie ma się gdzie wyprowadzić i ma się znaleźć na ulicy. Przestań go usprawiedliwiać. Idź od razu na policję, choćby jeszcze dziś. Powiedz, ze mąż Cię bije, niech mają zapisane, że tak było, będzie potem łatwiej o rozwód.
14 marca 2014, 17:56
nie jest dobrym pomysłem. najpierw namów go na tą terapię, jak nie to złóż wniosek. kocha cię i cię leje? współczuję toku rozumowania. to nie jest miłość, to miska na spermę, którą można kopać.