- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lutego 2014, 22:44
16 lutego 2014, 22:57
Facet jak to facet, nie lubi brać na siebie odpowiedzialności za rozstanie więc będzie próbował zrobić wszystko żebyś to Ty rzuciła jego.edit: poza tym o ile pamiętam, to jakiś czas temu Cię zostawił i co się stało, że wrócił?
16 lutego 2014, 22:57
To mnie trochę dziwi...Dziewczyny ! od dłuższego czasu nie układa nam się z mężem, tym bardziej ostatnio przeszkadza mu wiele rzeczy, ja również jestem rozdrażniona, nie raz mnie denerwuje, czy dlatego, że przebywa długi czas poza domem ( pracuje w Niemczech) to gdy wraca, próbuje nasze dziecko rozpieszczać i jest przyzwyczajony do jego starych zachowań. Wszystko to rozumiem, ale ostatnio pisał do mnie, że nie kocha mnie już tak jak dawniej. Że się zmieniłam, jestem inna niż wtedy gdy zaczęliśmy się spotykać. Ale to było dawno. Każdy się zmienia. Mamy już dziecko i nie mam ochoty na jego rodzinne spotkania, gdy wraca zaledwie na tydzień do domu.. Nie wiem co mam dalej robić. Widzę, że mi nie ufa i sugeruje jakieś romanse.. chociaż takowych nie ma i nie było bo szanuje siebie i swoją rodzinę. Coraz więcej pisze mi, że ja się już nie zmienię, co by było gdybyśmy się rozstali, co powiedzielibyśmy naszym rodzinom, jak wyobrażalibyśmy sobie życie dalej. Wiem, że odsunęliśmy się od siebie niesamowicie, ale mimo to starałam się jakoś to skleić. Dlatego kochane powiedzcie mi jak to było z Wami? Jak zauważyłyście, że Wasze małżeństwa się zaczynają rozpadać? Jak podjęłyście decyzję o rozwodzie? Ps. Nie chcę rozwodu, ale skoro nie jest szczęśliwy ze mną ( bo tak mi napisał) to wole, żeby był szczęśliwy gdzie indziej... :(
16 lutego 2014, 22:58
Pisałam, mu że mi zależy na naszej rodzinie i odpisał mi, że narazie nie chce się rozstawać, ale zobaczymy jak będzie dalej. Pytałam go o to czy ma kogoś, czy cokolwiek, bo zadawał mi dziwne pytania typu "Co by było gdyby kogoś miał..." itp, ale powiedział, że nie ma nikogo, wręcz teraz w smsie zasugerował mi, że zmieniłam się nawet podczas stosunku, jestem inna, nie wiem robie to inaczej czy co? I napisał mi, że mi nie ufa z tego powodu, bo nawet jeśli go nie zdradziłam, to ktoś inny siedzi w mojej głowie. Już nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi ;/
16 lutego 2014, 22:59
To mnie trochę dziwi...Dziewczyny ! od dłuższego czasu nie układa nam się z mężem, tym bardziej ostatnio przeszkadza mu wiele rzeczy, ja również jestem rozdrażniona, nie raz mnie denerwuje, czy dlatego, że przebywa długi czas poza domem ( pracuje w Niemczech) to gdy wraca, próbuje nasze dziecko rozpieszczać i jest przyzwyczajony do jego starych zachowań. Wszystko to rozumiem, ale ostatnio pisał do mnie, że nie kocha mnie już tak jak dawniej. Że się zmieniłam, jestem inna niż wtedy gdy zaczęliśmy się spotykać. Ale to było dawno. Każdy się zmienia. Mamy już dziecko i nie mam ochoty na jego rodzinne spotkania, gdy wraca zaledwie na tydzień do domu.. Nie wiem co mam dalej robić. Widzę, że mi nie ufa i sugeruje jakieś romanse.. chociaż takowych nie ma i nie było bo szanuje siebie i swoją rodzinę. Coraz więcej pisze mi, że ja się już nie zmienię, co by było gdybyśmy się rozstali, co powiedzielibyśmy naszym rodzinom, jak wyobrażalibyśmy sobie życie dalej. Wiem, że odsunęliśmy się od siebie niesamowicie, ale mimo to starałam się jakoś to skleić. Dlatego kochane powiedzcie mi jak to było z Wami? Jak zauważyłyście, że Wasze małżeństwa się zaczynają rozpadać? Jak podjęłyście decyzję o rozwodzie? Ps. Nie chcę rozwodu, ale skoro nie jest szczęśliwy ze mną ( bo tak mi napisał) to wole, żeby był szczęśliwy gdzie indziej... :(
16 lutego 2014, 23:02
przykro mi to pisac, ale on sobie pogrywa z toba i z twoimi emocjami....jestem pewna, ze kogos tam ma i stara sie sprawic, zebys ty go rzucila, bo sam nie ma j*j, zeby ci powiedziec wprost. Moj byly tak mnie urzadzil, zachowywal sie identycznie!Pisałam, mu że mi zależy na naszej rodzinie i odpisał mi, że narazie nie chce się rozstawać, ale zobaczymy jak będzie dalej. Pytałam go o to czy ma kogoś, czy cokolwiek, bo zadawał mi dziwne pytania typu "Co by było gdyby kogoś miał..." itp, ale powiedział, że nie ma nikogo, wręcz teraz w smsie zasugerował mi, że zmieniłam się nawet podczas stosunku, jestem inna, nie wiem robie to inaczej czy co? I napisał mi, że mi nie ufa z tego powodu, bo nawet jeśli go nie zdradziłam, to ktoś inny siedzi w mojej głowie. Już nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi ;/
16 lutego 2014, 23:08
właśnie nie poznaje go, zachowuje się tak jak nigdy wcześniej, zadaje mi te głupie pytania a ja się mieszam sama w sobie bo się dziwię i nie wiem co mu odpowiadać? pisał mi również, że widzi jak ja się zachowuje przy innych mężczyznach ( chodziło mu o jego kolegów, którzy czasem nas odwiedzają jak jest w domu), a ja zachowuje się normalnie, jestem miła po prostu, zapytam co słychać, zrobię kawę i pośmieje się z nimi, to normalne przecież..przykro mi to pisac, ale on sobie pogrywa z toba i z twoimi emocjami....jestem pewna, ze kogos tam ma i stara sie sprawic, zebys ty go rzucila, bo sam nie ma j*j, zeby ci powiedziec wprost. Moj byly tak mnie urzadzil, zachowywal sie identycznie!Pisałam, mu że mi zależy na naszej rodzinie i odpisał mi, że narazie nie chce się rozstawać, ale zobaczymy jak będzie dalej. Pytałam go o to czy ma kogoś, czy cokolwiek, bo zadawał mi dziwne pytania typu "Co by było gdyby kogoś miał..." itp, ale powiedział, że nie ma nikogo, wręcz teraz w smsie zasugerował mi, że zmieniłam się nawet podczas stosunku, jestem inna, nie wiem robie to inaczej czy co? I napisał mi, że mi nie ufa z tego powodu, bo nawet jeśli go nie zdradziłam, to ktoś inny siedzi w mojej głowie. Już nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi ;/
16 lutego 2014, 23:10
16 lutego 2014, 23:15
16 lutego 2014, 23:15
16 lutego 2014, 23:22