Temat: Problem z rodzicami. Jak sobie poradzic?

Jesli byl juz taki temat, to przepraszam, ale niestety nie znalazlam nic podobnego na forum.

Mam pewien problem z rodzicami, nie daje mi to spokoju i nie wiem co o tym myslec. 
Ciagle powtarzaja mi, ze powinnam schudnac (waga ok 60 kg przy 1,73m). Niestety robia to dogryzajac mi, wysmiewajac sie (ze powinnam zrzucic z "kitek", ze robi mi sie okragla twarz, itp) i krytykujac wszystko co zjadam. 
Jeszcze jakis czas temu mialam problemy z jedzeniem; obsesyjnie liczylam kalorie, zdarzalo mi sie wymiotowac po posilkach no i to okropne poczucie winy po zjedzeniu chocby najmniejszego kesa. Teraz kiedy dalam sobie z tym spokoj, oni zaczynaja wpedzac mnie w to znowu (swiadomie lub nie) od kiedy oboje zaczeli nagle chodzic na silownie. 
Dodam, ze juz z nimi rozmawialam na ten temat (wysmiali mnie kiedy powiedzialam ze boli mnie takie traktowanie i za chwile polecialy nastepne zarciki na moj temat) i ze wcale sie nie objadam, no chyba ze znow mam dola przez ich komentarze. 

Pasek wagi
Sama mam dzieci, w tym córkę 13-letnią i naprawdę nie wyobrażam sobie żeby w jakikolwiek sposób przyczyniać się do umniejszania ich samooceny i poczucia własnej wartości. Nie wiem co Ci doradzić. Musi to być bardzo trudna dla Ciebie sytuacja. Jedynym sposobem jest chyba ,,odciąć" się od tej sytuacji i robić to co dla CIEBIE wydaje się dobre. Pomyśl o sobie. Nie o nich. Zdrowy egoizm nikomu chyba jeszcze nie zaszkodził 
A może Ci po prostu żałują jedzenia?
Pasek wagi
Powiedz rodzicom, ze mi tata tez dogryzal (a wazylam duzo wiecej) i aktualnie mam anoreksje. Jesli nie obchodza ich twoje uczucia, to dodaj, ze musza wydawac niezle sumy na leczenie (4 lekarzy), leki (co miesiac 50zl) itd. :)
Pasek wagi
Mój tata kiedyś o mnie zażartował, że nic mi się nie stanie, jak raz nie zjem obiadu  i doszłam do takiego stanu (waga 45/46 kg przy 170 cm), że pilnował mnie przy każdym posiłku.

Armara fajnie napisała, pokaz im takie zdjęcie, może to im pokaże, że robią Ci przykrość.
To nwm powiedz im, czy na pewno chcą Cię kiedyś mieć na sumieniu. I dzień w dzień chodzić na cmentarz do twego grobu wiedząc, że to przez nich ..
Pasek wagi
To okropne, ze rodzice potrafia robic wlasnemu dziecku takie rzeczy. 
Wiem, ze kiedy w koncu nie wytrzymam, moge sobie zaszkodzic, poki co proboje ich ignorowac, tylko jest mi przykro, ze zamiast mnie wspierac, doluja mnie ;(
Pasek wagi
a poza tymi docinkami jaki masz z nimi kontakt?

Pasek wagi
@007asia - poza docinkami kontakt jest taki sobie - ojczym jedyne co potrafi to docinac mi na kazdym kroku, a mama jest dla mnie wporzadku tylko jak sie z nim pokloci. Trudno wiec mowic o dobrych relacjach.
Pasek wagi
yhm.. Najlepiej się nie przejmować, ale wiem że to łatwo powiedzieć. Ja na każdy taki docinek przygotowałabym sobie ripostę bardziej inteligentną lub mniej (typu spójrz: na siebie, żałujesz mi?, najpierw sama schudnij, a potem mnie pilnuj itd.), dołóż do tego kilka złośliwych komentarzy od siebie i weź na przetrzymanie. Może zrozumieją, że to nic miłego i przestaną (jeżeli nie trafiają do nich żadne racjonalne argumenty). Życzę dużo cierpliwości i naprawdę, nie przejmuj się :)
Pasek wagi
Dziekuje Ci! 
Teraz nie moge doczekac sie powrotu na studia, przynajmniej w poludnie mnie nie bedzie w domu... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.