- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 listopada 2013, 19:41
15 listopada 2013, 21:27
16 listopada 2013, 00:21
popieram, hoduje sie potem takie rozlazłe kluchy, co przychodzi z pracy, sciaga skarpety, rzuca je w kąt i psu smierdzace syry daje lizac. Czeka na obiad, zezre, beknie, rozwali sie na sofie, zachrapie, baka pusci, wzdechnie, ze taki zmeczony i to cała gadka jego bedzie. Takich obrazków bez likuspoko może twój facet jest ci potrzebny do zarobienia kasy i zaspokojenia w łóżku ale ja wymagam więcej i wcale nie musiałam się romansidel naoglądać. powinien żyć a nie tylko istnieć.Po pierwsze-facet nie ma potrzeby gadania, omawiania, snucia planów, roztrzasania i dzielenia włosa na czworo. Facet jest zwierzęciem zadaniowcem. Nawet jak leży i śpi to czasem myśli i nie koniecznie musi Ci sie spowiadac z tego procesu. Naogladalas sie romansidel-wspólne zycie polega właśnie na tym, ze cos tam sie razem zrobi, trochę sie odpocznie, chwilke pogada. I tyle. I podejrzane jest, ze sie nudzisz..... Ja tam zawsze potrafię sobie czas zorganizować i mój mąż nie musi być moim KaOwcem:)))
16 listopada 2013, 07:15
16 listopada 2013, 10:22
16 listopada 2013, 10:26
padłampopieram, hoduje sie potem takie rozlazłe kluchy, co przychodzi z pracy, sciaga skarpety, rzuca je w kąt i psu smierdzace syry daje lizac. Czeka na obiad, zezre, beknie, rozwali sie na sofie, zachrapie, baka pusci, wzdechnie, ze taki zmeczony i to cała gadka jego bedzie. Takich obrazków bez likuspoko może twój facet jest ci potrzebny do zarobienia kasy i zaspokojenia w łóżku ale ja wymagam więcej i wcale nie musiałam się romansidel naoglądać. powinien żyć a nie tylko istnieć.Po pierwsze-facet nie ma potrzeby gadania, omawiania, snucia planów, roztrzasania i dzielenia włosa na czworo. Facet jest zwierzęciem zadaniowcem. Nawet jak leży i śpi to czasem myśli i nie koniecznie musi Ci sie spowiadac z tego procesu. Naogladalas sie romansidel-wspólne zycie polega właśnie na tym, ze cos tam sie razem zrobi, trochę sie odpocznie, chwilke pogada. I tyle. I podejrzane jest, ze sie nudzisz..... Ja tam zawsze potrafię sobie czas zorganizować i mój mąż nie musi być moim KaOwcem:)))
ja tez ;DD
16 listopada 2013, 10:47
mój facet ja k facet ale ja tak mam!! i zgrozą mnie to napawa...wstaje o 5.30 codziennie a w domu jestem na 18.30...szczerze mówiąc zrobię coś do jedzenia ogarnę się trochę, a potem już tylko spać mi się chce...mój też narzekał, że przysypiam, ale to po prostu silniejsze ode mnie...ale powiedziałam dość dla własnego dobra...teraz nawet jak jest zimno to pół godziny spaceru obowiązkowe!!!
więc poróbcie coś razem...teraz lodowiska są już czynne można isć albo pograjcie w coś...i broń boże nie rozkładajcie łóżka i nie kładźcie siędo oglądania filmu...!
16 listopada 2013, 11:28
16 listopada 2013, 12:17
hm. jak dla mnie Waszych problemem nie jest to, ze on spi, tylko on sie z Toba nudzi i Ty z nim chyba tez. dlugo jestescie razem?
Edytowany przez Vitaliowaladyy 16 listopada 2013, 12:19
17 listopada 2013, 00:51