Temat: wyjazd za granicę

Witam Wszystkich

Piszę tutaj na tym forum ponieważ mam pewien problem.(oczywiście sprawy damsko męskie) Mam chłopaka z którym jestem 3 lata i w 2014 roku kończę szkołę i on też. On chce wyjechać za granicę do pracy na 5 lat bo podobno po 5 latach przysługuje tzw. renta czy coś w tym stylu za to że nigdy więcej nie podejmie się tam pracy. Tylko ze moim zdaniem 5 lat to trochę długo i boję się że nasz związek może tego nie przetrwać. (lecz dodatkowym plusem dla ans jest to ze nie mieszkamy w  jednym mieście i kiedyś potrafiliśmy widywać się raz na miesiąc może to nam pomoże) co nie zmienia faktu że jego zapewnienia mnie nie przekonują. Wiem że gdybym chciała i uparła się to bym go zatrzymała ale nie chce bo wiem że mu na tym bardzo zależy. Jednocześnie ja zamierzam iść na studia więc będę miała się czym zając. Piszę wam moją historię ponieważ chciałbym mu dać cos małego drobnego co będzie mu o mnie przypominało. Na początku chciałam żebyśmy wspólnie wytatuowali sobie pierwsze litery imion gdzieś na ciele. Lecz boję się że może się nie zgodzić i nie wiem czy to tak naprawdę warto - chociaż bym chciała . I drugą rzeczą która mi się nasunęła to to aby kupić mu obrączkę w środku z wygrawerowanym moim imieniem. Oczywiście obrączka nie taka jak ślubna. I moje pytanie brzmi czy któryś z tych pomysłów jest dobry ? Jeżeli nie  to może macie jakieś inne pomysły? Chciałbym aby było to cos małego i naprawdę co by nie zdejmował ? Jakieś pomysły?

np. w De jest cos takiego, ze po 5-ciu latach przepracowanych masz zagwarantowana emeryture wypracowana czy cos w tym stylu. Tyle, ze ta "super emeryture" dostanie sie po osiagnieciu wieku emerytalnego czyli 67 lat i beda to grosze, bo ile mozna wypracowac w ciagu 5-ciu lat? Poza tym nie ma czegos takiego jak "zaplata za to, ze sie wiecej tam nie bedzie pracowac".
Bajek sie nasluchaliscie a chlopak zamiast sie uczyc i szukac pomyslu na zycie, zamierza isc po najmniejszej sile oporu.
za nauka sie bierzcie, to wam na lepsze wyjdzie ;)

co do obraczki to jasne, ze mozesz mu ja dac. ja sobie tez kiedys, z moim obecnym juz mezem wymienilismy srebrne obrazcki na rocznice poznania ale gwarant zwiazku to to na pewno nie bedzie, raczej symbol tego, ze jestescie razem
Swoją drogą to smutne, że tak młodzi i zdrowi ludzie zamiast pracować to kombinują jak konie pod górę, co tu robić, żeby się nie narobić a pieniądze mieć...i to w negatywnym znaczeniu...

cancri napisał(a):

Swoją drogą to smutne, że tak młodzi i zdrowi ludzie zamiast pracować to kombinują jak konie pod górę, co tu robić, żeby się nie narobić a pieniądze mieć...i to w negatywnym znaczeniu...
Pospisuje sie. Przykro sie to czyta, kolejni kombimatorzy tworza nam opinie za granica...

arfromdee napisał(a):

cancri napisał(a):

Swoją drogą to smutne, że tak młodzi i zdrowi ludzie zamiast pracować to kombinują jak konie pod górę, co tu robić, żeby się nie narobić a pieniądze mieć...i to w negatywnym znaczeniu...
Pospisuje sie. Przykro sie to czyta, kolejni kombimatorzy tworza nam opinie za granica...

  nie tylko za granicą, gdyby Polacy mniej kombinowali, kradli i sie lenili, Polska byłaby innym krajem! Na ogół nasi krajanie wychwalaja obce panstwa, ale zeby u siebie wspierac gospodarkę to jedynie załatwiaja sobie zasiłki albo drapia sie po tyłku 8h, narzekajac, ze takie kiepskie pieniadze
Pasek wagi
Czy ten chłopak myśli, że będzie pracował gdzieś przez 5 lat, a potem będzie dostawał przez resztę życia rentę? Chyba ze zamierza sobie podczas pracy rozwalić głowę-o wtedy, to jak najbardziej.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.