- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: lublin
- Liczba postów: 280
6 listopada 2013, 07:00
Wczoraj po dwóch latach związku zerwał ze mną chłopak, mamy po 23 lata, spotykalismy sie prawie codziennie, byliśmy w ciągłym kontakcie naprawde było fajnie, czekałam już na pierścionek ale niestety głupie czekanie
Miesiac temu z jego przyjacielem zerwała dziewczyna, od tamtej pory zaczeło się psuć, zaczął mnie oszukiwać, chodzić na imprezy. Włożyłam w nasz związek całe serce a jego argumentem zerwania było to że on jest młody chce się jeszcze zabawić wybawić chce się bawić z innymi dziewczynami i sypiać z nimi! byłam jego pierwszą dziewczyną pod każdym względem myslalam ze to już to.
A on ze mną zerwał, dałam mu 2 tygodnie namysłu, żeby to przemyślał
Jestem załamana
Co ja mam ze sobą zrobić? czemu on tak ze mną postąpił?
6 listopada 2013, 08:28
Ty go kochasz.. on Ciebie raczej nie..
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 412
6 listopada 2013, 08:30
A ja dokladnie Cię rozumiem - byliście razem długo, było dobrze, kochasz go - więc i chcesz ratowac ten związek... Jestem w takiej samej sytuacji, mialam straszne zalamania ale pozbieralam sie do kupy i przemyslalam sprawe. Nie warto walczyc o kogos kto juz i tak Cie skreslil i to z bardzo idiotycznego powodu. Podnies glowe wysoko, popatrz jaka jestes wspaniala dziewczyna i żyj! Bo on nie byl warty tego abys sie o niego starała.
- Dołączył: 2013-08-17
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 724
6 listopada 2013, 08:35
Sorry, a nie przyszło Ci przez myśl, że byłaś z pustakiem?? Masakra! Dupek! Nie masz czego żałować.
- Dołączył: 2013-08-17
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 724
6 listopada 2013, 08:35
Sorry, a nie przyszło Ci przez myśl, że byłaś z pustakiem?? Masakra! Dupek! Nie masz czego żałować.
- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2844
6 listopada 2013, 08:37
Jesteś młoda, na pewno znajdziesz swojego księcia z bajki. Skoro on zerwał to znaczy że nie jesteście dla siebie i to nie jest twoje 2 polówka. Teraz jest i będzie ci ciężko, ale zobaczysz z upływem czasu,że wyszło ci to na dobre. I nie będziesz żałowała rozstania. Wiem co piszę, rozstania przechodziłam kilka razy i po czasie uważam, że rozstania to były dobre decyzje. Trzymaj się, wypłacz, posmuć i jak ci minie ruszaj na przód :)
A kolesia olej, jak on mówi, że jest za młody na stały związek, że chce sobie poszaleć i pozaliczać panienki to znaczy, że tak właśnie chce i nie uwiążesz go przy nodze, jego wybór, niech zalicza ile może. Ale po takich słowach, nie dawałabym mu szansy powrotu ;)
- Dołączył: 2012-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3203
6 listopada 2013, 08:40
Ze mną też zerwał chłopak, ale w kwietniu. Również mieliśmy p 23 lata. Jak chcesz to pisz na priv :) Trzymam za Ciebie kciuki, dasz rade! Mi świat zawalił się w sekunde, ale mimo to dałam rade:)
6 listopada 2013, 08:47
gdyby Cię na prawdę kochał to żadne inne dupencje by mu po głowie nie chodziły. nie trać na niego czasu - z jego strony to było raczej zauroczenie, które właśnie się wypaliło..
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
6 listopada 2013, 08:57
Chłopak powiedział Ci w twarz, że chce sypiać z innymi, a Ty go nadal kochasz? Gdzie tu logika? On Cię nie kocha. Zobacz z jaką łatwością mu to przyszło ... Chcę sobie poszaleć - nara. Dla mnie to by było instant odkochanie.
6 listopada 2013, 09:12
FabriFibra napisał(a):
Chłopak powiedział Ci w twarz, że chce sypiać z innymi, a Ty go nadal kochasz? Gdzie tu logika? On Cię nie kocha. Zobacz z jaką łatwością mu to przyszło ... Chcę sobie poszaleć - nara. Dla mnie to by było instant odkochanie.
Takie zycie ludzie się zakochuja i odkochują ,chyba nie mozna miec o to do niego pretensji ...dobrze chociaz ,ze jej powiedział ,ze nie jest gotowy na związek...a nie jak wiekszosc ma laske ,a i tak kręci na boku z innymi...
tylko tekst o zaliczaniu innych mógłby se darować
6 listopada 2013, 09:51
FabriFibra napisał(a):
Chłopak powiedział Ci w twarz, że chce sypiać z innymi, a Ty go nadal kochasz? Gdzie tu logika? On Cię nie kocha. Zobacz z jaką łatwością mu to przyszło ... Chcę sobie poszaleć - nara. Dla mnie to by było instant odkochanie.
A ja uważam, że jeżeli się kogoś naprawdę kocha, to nie jest tak łatwo się "odkochać"... Kocha się przecież mimo wszystko, więc to, że jej wykręcił świństwo niewiele zmienia.
Tak czy inaczej, nie liczyłabym na ratowanie tego związku. To jest bardzo trudna sytuacja, nic dziwnego, że się czujesz jakby Ci światło zgasło. Niestety, życie ma w d*** czy jesteśmy zakochani czy nie i toczy się dalej. Idiotyczne, ale z czasem uczucia zblakną i nastąpi powrót do normalności..