- Dołączył: 2013-09-20
- Miasto: brzozów
- Liczba postów: 1176
31 października 2013, 22:52
akceptujecie bledy ortograficzne u facetow podczas rozmowy??
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
31 października 2013, 23:06
lola7777 napisał(a):
Skad wiecie czy facet powiedzial " mój samochod" czy " muj samohud" ?? Jak wylapuje sie bledy ortograficzne podczas rozmowy??
![]()
chyba samohut
![]()
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
31 października 2013, 23:10
Poprawiajcie ich dalej to w końcu przestaną do was pisać
Edytowany przez Logic07 31 października 2013, 23:11
31 października 2013, 23:16
lola7777 napisał(a):
Skad wiecie czy facet powiedzial " mój samochod" czy " muj samohud" ?? Jak wylapuje sie bledy ortograficzne podczas rozmowy??
Tez mnie to ciekawi.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
31 października 2013, 23:17
mojemu zdażyło się czasem powiedzieć "wziąść" lub "włanczać", ale zaraz go poprawiłam, a teraz sam poprawia innych
31 października 2013, 23:22
jeśli chodzi o błędy ortograficzne na piśmie, to w żadnym wypadku... mnie to po prostu boli... nie zważając na fakt, że nie jestem Polką.
- Dołączył: 2010-05-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11820
31 października 2013, 23:36
lola7777 napisał(a):
Skad wiecie czy facet powiedzial " mój samochod" czy " muj samohud" ?? Jak wylapuje sie bledy ortograficzne podczas rozmowy??
No właśnie!!!!!! Autorka posta sama nie wie o czym pisze!!!!
31 października 2013, 23:51
Czasem każdemu się zdarzy... ale za dużo mnie drażni. I świadczy o nieuctwie, a tego nie lubię :P
- Dołączył: 2013-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1661
1 listopada 2013, 00:10
Nie akceptuję. I nie tylko u facetów. Jestem tak zaprogramowana, że kiedyś ktoś sadzi naprawdę paskudne orty, automatycznie spada mi szacunek do niego. Wiem, wiem, każdemu się może zdarzyć. W końcu nikt nie jest doskonały. Ale "portwel"? "Zemby"? "Wójek i biórko"? :|
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
1 listopada 2013, 00:30
Kiedys gdy bylam nastolatka, bardzo obnizalo to ocene tej osoby u mnie, teraz- sama Robie duzo bledow - Juz prawie 9 lat malo co uzywam polskiego. Ale np. Moj maz robi duzo bledow po angielsku, w mowie, czesto go poprawiam ale ciagle te same wyrazy zle mowi. Mysle ze takie wady sa drugorzedne. Jest wspanialym, odpowiedzialnym, zabawnym facetem, to jest dla mnie wazniejsze. Kazdy ma Jakies wady, jego mi nie przeszkadzaja.
- Dołączył: 2013-05-07
- Miasto: Truskawkowa Wola
- Liczba postów: 176
1 listopada 2013, 00:50
Rażą mnie po oczach chociaż samej zdarza mi się popełniać błędy, nikt nie jest doskonały. Rozbawił mnie jednak taki koleś, który napisał mi żebym nie zwracała uwagi na jego błędy "ktury, jusz"itp. bo od kilku lat nie mieszka w Polsce i dużo "zapomniał"