- Dołączył: 2013-06-21
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 31
22 sierpnia 2013, 16:44
Edytowany przez nati2013 24 kwietnia 2014, 17:20
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13308
22 sierpnia 2013, 17:49
aska159222 napisał(a):
A moim zdaniem to typowa teściówka która ma żal do Ciebie ze zajęłaś miejsce "idealnej" żony dla swojego syna. Olej sprawe i tyle.
W jej oczach nie istniejesz, tylko ta eks Twojego meża była godna miejsca, które Ty zajmujesz. Nie akceptuje Waszego zwiazku. Typowa relacja teściowa i synowa. Jestęs ta zła, nie dla jej synusia.
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
22 sierpnia 2013, 18:11
w sumie nie ma jak tego zmienić za bardzo...
22 sierpnia 2013, 18:40
ale dziwna sytuacja, nie mówię, bo ja też jak spotykam mamę mojego byłego, to mówimy sobie dzień dobry i zamieniamy kilka słów, ale żeby specjalnie utrzymywać kontakt- to trochę nienaturalne jak dla mnie
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto: Kraina Nigdy Nigdy
- Liczba postów: 3195
22 sierpnia 2013, 19:03
Nie ma co się wtrącać, bo tylko pogorszysz sytuację. Widocznie kobiety się zaprzyjaźniły. Moja babcia czasem się zapomni i drugą żonę mojego wujka tytułuje imieniem pierwszej mimo, że od drugiego ślubu minęło 10 lat!
![]()
Ale to nie wynika z tego, że babcia jej nie lubi, tylko ma już swoje lata, a pierwszą żoną wujka się zżyła i wciąż utrzymują kontakt.
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto:
- Liczba postów: 3536
22 sierpnia 2013, 19:17
widocznie lubila tamta dziewczyne i byc moze nigdy nie zaakceptowala ze sie rozstali-nawet nie chodzi o to ze nie lubi ciebie tylko po prostu nigdy nie zaakceptowala faktu ze to nie tamta poprzednia...
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Małe Ciche
- Liczba postów: 1914
22 sierpnia 2013, 19:47
LadyMela napisał(a):
nati2013 napisał(a):
LadyMela napisał(a):
Ja bym taką teściową olewała tym bardziej, a w odwecie utrudniałabym kontakt teściowej z moim własnym dzieckiem lub całkowicie uniemożliwiła. Macie dzieci?
Nie mamy dzieci, więc taki odwet nie wchodzi w grę...
To na przyszłość pomyśl o czymś takim Załatwisz babsztyla że hej. Rób od małego dzieciom pranie mózgu, jak to tamta babka nie lubi mamusi.
dobrze się czujesz? ile masz lat?
![]()
do autorki: jesli chcesz pogorszyć relacje z teściową, to śmiało możesz wcielic pseudoradę ladymela w życie. ja bym proponowała ocieplenie relacji. po prostu bądz sobą, bądz miła i odnoś się do matki swojego męża z szacunkiem. jeśli twój mąż olewa tą swoją eks nie masz się czym marwić, w końcu jesteś z nim a nie z teściową. wiem, że boli takie zachowanie, ale wkraczanie na wojenną ścieżkę jest głupotą do kwadratu i tylko ludzie nudzący się i lubiący marnować sobie czas tak postępują.
- Dołączył: 2013-08-16
- Miasto: Prudnik
- Liczba postów: 39
22 sierpnia 2013, 20:23
Ja bym wygarnela i urwala kontakt z nia najlepiej pewnie jeszcze opowiada tej bylej co i jak dzieje sie w twoim domu i jak zyjecie tesciowe to wredne szmaty trzeba nimi gardzic
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 424
22 sierpnia 2013, 20:59
.
Edytowany przez sevage 26 sierpnia 2013, 11:36
- Dołączył: 2006-10-03
- Miasto: Malgrat De Mar
- Liczba postów: 441
22 sierpnia 2013, 21:00
ja się wypowiem z drugiej strony. Ja tez się przyjaźnię z mamą mojego byłego, mimo, że nie jesteśmy już razem jakieś 8 lat. Mamy od swoich mieszkań klucze, gdy któraś wyjedzie by doglądać dobytku. Wyprowadzam jej czasem psa gdy gdzieś musi zostać dłużej. Widujemy się w święta i inne rodzinne uroczystości. By nie robić zamieszania gdy mogę staram się przychodzić gdy nie ma byłego, bo jego żona mnie nie toleruje. Mama byłego mówi, że to jej problem, bo ona ma prawo spotykać się z kim chce. Były nie ma nic przeciwko naszym kontaktom. Mama byłego chciała się zbliżyć do jego żony, ale ta ją odsuwa, nie pomaga nawet gdy może pomóc. W chorobie gdy była przykuta do łóżka, ani razu nie odwiedziła teściowej, nie pomogła a jest jeszcze do tego pielęgniarką. Miała czelność jej powiedzieć, żeby szybko zdrowiała, chcą wyjść i nie będzie miał kto dziecka przypilnować. A tak swoją drogą rodzice żony mojego byłego utrzymują taki sam kontakt z jej byłym i tu jest wszystko w porządku, tu ona problemu nie widzi. Ja uważam, że nie masz prawa wtrącać się do życia teściowej i jej kontaktów z innymi osobami.