- Dołączył: 2013-06-21
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 31
22 sierpnia 2013, 16:44
Edytowany przez nati2013 24 kwietnia 2014, 17:20
22 sierpnia 2013, 21:00
ciesz się, że się nie przykleiła do Ciebie, zazdroszczę Ci :D
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 424
22 sierpnia 2013, 21:05
.
Edytowany przez sevage 26 sierpnia 2013, 11:36
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
22 sierpnia 2013, 22:59
Olać temat. Ja mojej teściowej też nic złego nie zrobiłam, a mnie nie trawi. Czasami tak już jest, że nie przypadniesz sobie z kimś do gustu no i bywa.
Dziecko jako karta przetargowa....żałosne. Chociaż ja np nie wiem jak w przyszłości pogodzić temat dziecko-teściowa. Ja nie zamierzam się tam pojawiać, mój P. też bywa rzadko. Chciałabym żeby nasze dziecko miało 2 babcie ale nie mam pojęcia jak to zrobić. Ty też raczej w tym temacie nie będziesz mieć krainy miodem i mlekiem płynącej. Na tę chwilę ja bym olewała.
- Dołączył: 2013-06-21
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 31
23 sierpnia 2013, 15:12
Edytowany przez nati2013 24 kwietnia 2014, 17:23
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Aaaaaaa
- Liczba postów: 1545
24 sierpnia 2013, 19:41
katiy09 napisał(a):
Rozumiem cie ,wine ponosi twoj maz , jakis niedojrzaly gosc .Tesciowa niech sobie czuje sympatie do swojej ex synowej , ale on powinien glosno powiedziec ,ze sobie nie zyczy rozmow na temat ex i tyle
A dlaczego nie może rozmawiać o byłej ze swoją matką? Dziewczyny mąż to nie Wasza własność. Mój ma zdjęcia swoich byłych ja swoich.To część naszego życia a akcje pt. palimy zdjęcia, wyrzucamy pamiątki są moim zdaniem przejawem niedojrzałości ( albo strachu że facet nie jest w nas tak zakochany, jak był w tamtej). A odgrywanie się "dziećmi" to już poniżej krytyki. Czyli ma yteściowa powody nie lubić takiej synowej, która buntuje przeciwko niej dzieci.
Autorko przez 9 lat tak jest a Ty nie zaakceptowałaś jeszcze tej sytuacji?
25 sierpnia 2013, 09:34
Nie widze problemu.Ja tez utrzymuje kontakt z chrzestna mojego eks chociaz mam meza i dziecko.Bylam z nim 6 lat i bardzo sie zzylam z ta rodzina.Tez wysylam jej nasze wspolne zdjecia.Twoja tesciowa widocznie nie akceptuje ciebie jako synowej-widocznie wolala tamta-i ma do tego prawo.Ja szczerze mowiac mam gleboko w powazaniu stosunek mojej tesciowej do mnie bo nie zyje z tesciowa tylko z mezem.
Nie mozesz jej zabronic kontaktu z osoba ktora lubi a robic awanture o to ze nie ma waszego zdjecia ze slubu to czysta glupota.Masz swoje zycie,meza i rodzine to sie nie przejmuj jedna czarownica ktora kocha cie inaczej.Glowa do gory.
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
26 sierpnia 2013, 14:16
Może ją lubi, a Ciebie nie. O ile nie robi scen w stylu "synku, to z tamtą miałeś się ożenić", nie masz się o co martwić. Też bym wolała nie mieć ślubnego zdjęcia osoby, za którą nie przepadam... najważniejsze, że Twój mąż wybrał Ciebie.