- Dołączył: 2013-06-21
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 31
22 sierpnia 2013, 16:44
Edytowany przez nati2013 24 kwietnia 2014, 17:20
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
22 sierpnia 2013, 17:13
LadyMela napisał(a):
Ja bym taką teściową olewała tym bardziej, a w odwecie utrudniałabym kontakt teściowej z moim własnym dzieckiem lub całkowicie uniemożliwiła. Macie dzieci?
Współczułabym każdemu mężowi któremu żona robiłaby takie cyrki
Dorośli i dojrzali ludzie zachowują się z klasą i nie używają dziecka jako karty przetargowej!
- Dołączył: 2013-05-31
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 116
22 sierpnia 2013, 17:14
A moim zdaniem to typowa teściówka która ma żal do Ciebie ze zajęłaś miejsce "idealnej" żony dla swojego syna. Olej sprawe i tyle.
- Dołączył: 2013-06-21
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 31
22 sierpnia 2013, 17:18
Edytowany przez nati2013 24 kwietnia 2014, 17:22
22 sierpnia 2013, 17:21
Olej ją. Jest głupia i tyle.
Takie są teściowe. :P Nie ma co się przejmować. A pamiętaj, im dłużej jesteś szczęśliwa z jej synem tym bardziej ją wkurzasz bo na pewno ona nie może się pogodzić z tym że on się rozstał z tamtą. I dobrze, miej satysfakcję z tego że ona się wkurza
Dziwne mają podejście mamusie naszych facetów no ale cóż, nic z tym nie zrobimy :P
22 sierpnia 2013, 17:24
nati2013 napisał(a):
LadyMela napisał(a):
Ja bym taką teściową olewała tym bardziej, a w odwecie utrudniałabym kontakt teściowej z moim własnym dzieckiem lub całkowicie uniemożliwiła. Macie dzieci?
Nie mamy dzieci, więc taki odwet nie wchodzi w grę...
To na przyszłość pomyśl o czymś takim
Załatwisz babsztyla że hej. Rób od małego dzieciom pranie mózgu, jak to tamta babka nie lubi mamusi.
U mnie w domu była podobna sytuacja. Moja babka ze strony taty nie lubiła mojej mamy. Mama nigdy nam oczywiście nie robiła specjalnie prania mózgu, ale o tym zawsze się w domu wiedziało. Czasem słyszeliśmy, jak mama skarżyła się naszemu tacie, czasem nawet płakała. I faktycznie rodzice taty nie byli nam tak bliskimi dziadkami, jak dziadek i babcia ze strony mamy. Oczywiście stosunki były poprawne, czasem do tatowych dziadków jeździło się tak pro forma, ale nie były to tak serdeczne relacje jak z dziadkami maminymi. Dzień do nocy.
Edytowany przez LadyMela 22 sierpnia 2013, 17:29
22 sierpnia 2013, 17:25
uważam że trzeba olać... nie zabronisz ludziom się spotykać ze sobą...
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
22 sierpnia 2013, 17:31
Teściowa olewa Ciebie, Ty olej teściową - nic więcej nie możesz zrobić.
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Słubice
- Liczba postów: 283
22 sierpnia 2013, 17:33
Rozumiem cie ,wine ponosi twoj maz , jakis niedojrzaly gosc .
Tesciowa niech sobie czuje sympatie do swojej ex synowej , ale on powinien glosno powiedziec ,ze sobie nie zyczy rozmow na temat ex i tyle
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Słubice
- Liczba postów: 283
22 sierpnia 2013, 17:34
Co nie zmienia faktu ,ze zle sie zyje w takiej rodzinie