Temat: Związek z kuzynem?

Od jakiegoś czasu spotykam się z moim kuzynem (tak jak z facetem..). Pytanie, czy bardzo źle to wygląda? Wg prawa niby wszystko legalnie a jak jest ze społecznego punktu widzenia? Nasi ojcowie są rodzeństwem ciotecznym. Póki co, nikt o niczym nie wie.
Eeeee... miliardy facetów na świecie, a Ty musisz akurat z kuzynem się spotykać? 
Ehh, odpuść.
nie patrz na innych żyje sie tylko raz, nikt za ciebie zycia nie pzezyje wiec nikt nie ma prawa fcie osadzac. badz egoistka i kieruj sie swoim dobrem:)
Jeśli tylko tego chcesz, róbcie swoje, nikogo nie powinno to obchodzić. To Twoje życie i Twoje szczęście. Ja Wam kibicuję :)
Dla mnie to nie bardzo.  Nie zgodziłabym się na taką sytuację.. Ale to tylko moje zdanie. :))

KogoChceszOszukac napisał(a):

Eeeee... miliardy facetów na świecie, a Ty musisz akurat z kuzynem się spotykać? Ehh, odpuść.

Chyba w Niemczech była taka sytuacja, że chłopak i dziewczyna  mają dziecko a okazało się, że są biologicznym rodzeństwem, tylko ich rozdzielono kiedyś tam. Z tego co kojarzę, to nawet chłopaka chyba skazano na więzienie, ale nie wiem czy za kazirodztwo... bo jej chyba nie, ale mam w głowie screeny z materiału o nich. I co powiesz takim ludziom, którzy się w sobie zakochają, chcą być razem? Przypadek chyba jeden na miliard. Nie pamiętam nawet czy w końcu wzięli ślub, czy nie, ani kiedy to wyszło, że są rodzeństwem. No ale.

aaaa, tu znalazłam artykuł: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3948132.html, tak w ramach ciekawostki i tego, że można było wybrać jednego z miliarda, a wybrało się tego...
Brat mojej koleżanki jest właśnie w takiej sytuacji. Nie wiem, ja po prostu bym tak nie mogła, ale jeśli naprawdę tego chcecie, radzę upewnić się i pójść do poradni genetycznej, no i wątpię że w przyszłości będzie szansa na ślub kościelny.
Pasek wagi
No nie wiem. Przekładam sobie to na moją rodzinę i nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. Dzieci kuzynów moich rodziców, to wciąż moi kuzyni i mam z nimi bliski kontakt. 
Pokrewieństwo dalekie, ale w rodzinie pewnie będą krzywo patrzeć. Musicie się przygotować na głupie komentarze i docinki niestety
Pomyśl. Masz syna, a twój brat też go ma. Kumplują się ze sobą i do twoich rodziców mówią "dziadku". Bratanek mówi do ciebie "ciociu". Z bratem prowadzisz tych dwóch chłopców od zawsze do jednej piaskownicy. Czy widzisz to, że jak bratanek też będzie miał swoją córkę to będzie się spotykać z twoim wnukiem?
Wydaje mi się, że jest to zbyt bliska relacja w rodzinie. Ale nie mi oceniać.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.