- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lipca 2013, 12:41
Edytowany przez withinka 23 lipca 2013, 13:06
23 lipca 2013, 12:51
Nie chodzi mi o zaden portet tylko jakbys byla na moim miejscyu to odpisala bys cos?Nie rozumiem, jak ktoś może swoją korespondencję kopiować do sieci... nie wiemy, co między Wami było, co Ci zrobił, co myślał. czego od nas oczekujesz? Żebyśmy Ci portret psychologiczny Twojego byłego zrobiły po tych kilku słowach? Warto tak prać brudy publicznie?
23 lipca 2013, 12:51
Chodzilo mu o to ze jak mam dziecko to juz nigdy w zyciu z nikim innym sobie zycie nie uloze..No nie wiem.. ja bym wysłała mu po prostu samo zdjęcie (czy mu po wyjściu z wiezienia będzie zależeć czy nie to już inna sprawa ale Ty będziesz wiedziała że zrobiłaś cokolwiek by zainteresował się synem).Zirytowała mnie część listu "Ty tez sprobuj ulozyc sobie zycie , moze ci sie uda." no sorry, to tak jakby bez niego Twój świat miał się zawalić. Irytują mnie tacy kolesie
23 lipca 2013, 12:52
Ja też się dziwię, że pokazujesz ten list na forum. Każdy ma swoje życie, ale żeby tak wszystko uzewnętrzniać publicznie -jestem na nie. List jak list, złości w nim nie widzę.
23 lipca 2013, 12:52
23 lipca 2013, 12:54
po przeczytaniu całego wątku jestem przerażona - na pierwszy rzut oka wiele osób wyczuwa same negatywne emocje ... a to jest słowo PISANE, które można źle "wyczuć". Poza tym znam niejedną historię gdzie matka dziecka jest tak zawistna, że chce ukarać swojego faceta, ojca dziecka zabraniając mu kontaktów z tymże. Niestety kiedyś miałam okazję zobaczyć nastolatka wychowanego w takim właśnie "układzie" - miał ogromne problemy z samym soba, czuł się niechciany i niekochany.
Dziewczyny. Pamietajcie, że dziecko nie jest waszą własnością. Nie urzadzajcie mu piekła tylko dlatego, że facet was zranił i chcecie się na nim odegrać. Nikt nie ma do tego prawa.
23 lipca 2013, 12:54
23 lipca 2013, 12:54
23 lipca 2013, 12:55
23 lipca 2013, 12:56
po przeczytaniu całego wątku jestem przerażona - na pierwszy rzut oka wiele osób wyczuwa same negatywne emocje ... a to jest słowo PISANE, które można źle "wyczuć". Poza tym znam niejedną historię gdzie matka dziecka jest tak zawistna, że chce ukarać swojego faceta, ojca dziecka zabraniając mu kontaktów z tymże. Niestety kiedyś miałam okazję zobaczyć nastolatka wychowanego w takim właśnie "układzie" - miał ogromne problemy z samym soba, czuł się niechciany i niekochany. Dziewczyny. Pamietajcie, że dziecko nie jest waszą własnością. Nie urzadzajcie mu piekła tylko dlatego, że facet was zranił i chcecie się na nim odegrać. Nikt nie ma do tego prawa.
23 lipca 2013, 12:56
po przeczytaniu całego wątku jestem przerażona - na pierwszy rzut oka wiele osób wyczuwa same negatywne emocje ... a to jest słowo PISANE, które można źle "wyczuć". Poza tym znam niejedną historię gdzie matka dziecka jest tak zawistna, że chce ukarać swojego faceta, ojca dziecka zabraniając mu kontaktów z tymże. Niestety kiedyś miałam okazję zobaczyć nastolatka wychowanego w takim właśnie "układzie" - miał ogromne problemy z samym soba, czuł się niechciany i niekochany. Dziewczyny. Pamietajcie, że dziecko nie jest waszą własnością. Nie urzadzajcie mu piekła tylko dlatego, że facet was zranił i chcecie się na nim odegrać. Nikt nie ma do tego prawa.