Temat: Ale sie uśmialam.. :)



No wiec moje spostrzezenia sa takie , ze w tym liscie az kipi zloscia , twierdzi ze gdybym go kochala to nie podalabym go o alimenty (haha :) ). JA jestem nienormalna a moja mama pierd.....ta , dobre :)
Uwazam tez ze jego nagly przyplyw milosci do syna wynika z tego ze jest w odosobnieniu a gdy tylko wyjdzie i poczuje wolnosc to tyle Marcel go bedzie widzial. Zapewne nie bedzie lozyl bo i z czego .. a na dziecku i tak mu nie zalezy bo uwazam ze gdyby mnie i jego kochal to by wzial sie do pracy , nie siedzial w wiezieniu , uznal dziecko przede wszystkim i wgl tego zamieszania o alimenty i tych spraw by nie bylo.. w sumie nie wiem czy warto jest mu cokolwiek odpisywac na ten list a wy jak sądzicie?

Z gory przepraszam wszystkich za moj blad ze wstawieniem listu. to juz sie nie powtorzy

dajen90 napisał(a):

No nie wiem.. ja bym wysłała mu po prostu samo zdjęcie (czy mu po wyjściu z wiezienia będzie zależeć czy nie to już inna sprawa ale Ty będziesz wiedziała że zrobiłaś cokolwiek by zainteresował się synem).Zirytowała mnie część listu "Ty tez sprobuj ulozyc sobie zycie , moze ci sie uda." no sorry, to tak jakby bez niego Twój świat miał się zawalić. Irytują mnie tacy kolesie
Chodzilo mu o to ze jak mam dziecko to juz nigdy w zyciu z nikim innym sobie zycie nie uloze..

withinka napisał(a):

anula65 napisał(a):

nie ładnie czyjeś słowa bez jego wiedzy ukazywać na forum ludziom....jesteś nie w porządku.
Ja tego tak nie odbieram.. jemu i tak pewnie to rybka.. myslisz ze on by sie listem przejmowal jak synem sie nie przejmuje? NO prosze Cie ;)
po pierwsze znamy tylko twoją wersję. po drugie nie ważne czy mu to rybka czy nie ale trochę kultury obowiązuje !!
Pasek wagi

faulty napisał(a):

Nie rozumiem, jak ktoś może swoją korespondencję kopiować do sieci... nie wiemy, co między Wami było, co Ci zrobił, co myślał. czego od nas oczekujesz? Żebyśmy Ci portret psychologiczny Twojego byłego zrobiły po tych kilku słowach? Warto tak prać brudy publicznie?
Nie chodzi mi o zaden portet tylko jakbys byla na moim miejscyu to odpisala bys cos?
a jeżeli chodzi o alimenty to nie ważne czy będzie płacił czy nie, ważne że się zgodzi bo państwo będzie płacić jeżeli on nie będzie miał z czego.
Pasek wagi
Masz rację i  nie przejmuj się. 
Daj mu te zdjęcia babo, bo skrzywdzisz dzieciaka. Ma ojca i niech go pozna.

NowaJaWwa napisał(a):

anula65 napisał(a):

nie ładnie czyjeś słowa bez jego wiedzy ukazywać na forum ludziom....jesteś nie w porządku.
popieram. Jest to dosyć chamskie zachowania. Już jak musiałaś, to mogłaś to dać w pamiętniku 

Przecież go nie znamy, nie jest osobą publiczną, nie jest użytkownikiem Vitalii... ja też tego nie odebrałam tak jak Wy. Withinka, on próbuje wywołać w Tobie wyrzuty sumienia, umniejszyć Cię, odebrać Ci pewność siebie. Może to nie złość, ale jakaś złośliwość, głupi facet i tyle. 
Pasek wagi

Wg mnie :

1) To normalny list i facet jest w porządku bo Ci nic nie utrudnia, mało tego chce się widywać z dzieckiem, łozyć na jego utrzymanie itd

2) nie kipi złością... po prostu pisze jak widzi wasz układ

3) jesteś cholernie niesprawiedliwa i mam nadzieję, że nie zrobisz krzywdy waszemu synowi niepozwalając mu mieć z ojcem normalny kontakt

4) zacytowanie listu na forum, w internecie uważam za całkowity brak klasy - jak mogłaś coś takiego zrobić? Czy gdyby ktoś zacytował to co pisałaś choćby własnie do ojca waszego dziecka to czułabyś się miło ?

Ja bym wysłała Mu zdjęcie, bo to jest też Jego dziecko

Ja też się dziwię, że pokazujesz ten list na forum. Każdy ma swoje życie, ale żeby tak wszystko uzewnętrzniać publicznie -jestem na nie.

 List jak list, złości w nim nie widzę.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.