Temat: Ale sie uśmialam.. :)



No wiec moje spostrzezenia sa takie , ze w tym liscie az kipi zloscia , twierdzi ze gdybym go kochala to nie podalabym go o alimenty (haha :) ). JA jestem nienormalna a moja mama pierd.....ta , dobre :)
Uwazam tez ze jego nagly przyplyw milosci do syna wynika z tego ze jest w odosobnieniu a gdy tylko wyjdzie i poczuje wolnosc to tyle Marcel go bedzie widzial. Zapewne nie bedzie lozyl bo i z czego .. a na dziecku i tak mu nie zalezy bo uwazam ze gdyby mnie i jego kochal to by wzial sie do pracy , nie siedzial w wiezieniu , uznal dziecko przede wszystkim i wgl tego zamieszania o alimenty i tych spraw by nie bylo.. w sumie nie wiem czy warto jest mu cokolwiek odpisywac na ten list a wy jak sądzicie?

Z gory przepraszam wszystkich za moj blad ze wstawieniem listu. to juz sie nie powtorzy
nie ładnie czyjeś słowa bez jego wiedzy ukazywać na forum ludziom....jesteś nie w porządku.
Pasek wagi
Dla Mnie to normalny list, nie wyczuwam w nim żadnej złości
dla mnie ten list jest normalny a ty jesteś walnięta
Pasek wagi

anula65 napisał(a):

nie ładnie czyjeś słowa bez jego wiedzy ukazywać na forum ludziom....jesteś nie w porządku.


Ja tego tak nie odbieram.. jemu i tak pewnie to rybka.. myslisz ze on by sie listem przejmowal jak synem sie nie przejmuje? NO prosze Cie ;)

anula65 napisał(a):

nie ładnie czyjeś słowa bez jego wiedzy ukazywać na forum ludziom....jesteś nie w porządku.

popieram. Jest to dosyć chamskie zachowania. Już jak musiałaś, to mogłaś to dać w pamiętniku 
Ja tam nie widzę nic złego w tym liście ;/ Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie.
Pasek wagi
No nie wiem.. ja bym wysłała mu po prostu samo zdjęcie (czy mu po wyjściu z wiezienia będzie zależeć czy nie to już inna sprawa ale Ty będziesz wiedziała że zrobiłaś cokolwiek by zainteresował się synem).

Zirytowała mnie część listu "Ty tez sprobuj ulozyc sobie zycie , moze ci sie uda." no sorry, to tak jakby bez niego Twój świat miał się zawalić. Irytują mnie tacy kolesie
Nie rozumiem, jak ktoś może swoją korespondencję kopiować do sieci... nie wiemy, co między Wami było, co Ci zrobił, co myślał. czego od nas oczekujesz? Żebyśmy Ci portret psychologiczny Twojego byłego zrobiły po tych kilku słowach?
Warto tak prać brudy publicznie?

dajen90 napisał(a):

No nie wiem.. ja bym wysłała mu po prostu samo zdjęcie (czy mu po wyjściu z wiezienia będzie zależeć czy nie to już inna sprawa ale Ty będziesz wiedziała że zrobiłaś cokolwiek by zainteresował się synem).Zirytowała mnie część listu "Ty tez sprobuj ulozyc sobie zycie , moze ci sie uda." no sorry, to tak jakby bez niego Twój świat miał się zawalić. Irytują mnie tacy kolesie
a ja raczej to inaczej interpretuje, nie oszukujmy się że kobietom z dziećmi ciężko znaleźć partnera.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.