- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 czerwca 2013, 13:09
Edytowany przez bunio69 24 czerwca 2013, 13:13
24 czerwca 2013, 14:12
24 czerwca 2013, 14:13
24 czerwca 2013, 14:14
24 czerwca 2013, 14:15
24 czerwca 2013, 14:15
Jedyną rocznicę (ślubu), na którą "coś" zrobiłem była 10-ta. Na pozostałe mam powiedzenie, że cały rok pamiętam, więc jak w ten jeden dzień zapomnę to nic się nie stanie przeciez Żona już się przyzwyczaiła - bo cu tu celebrować (wiem, wiem Wy kobiety macie inaczej - ale my faceci też!). Ale na tą 10-tą tak ją zaskoczyłem, że do dzisiaj wspomina. Kolejny raz coś zrobię na 20-tą. Nie ma co się rozdrabniąc na jakies podrzędne rocznice między 10 a 20
my z moim mężem do tej pory czasem idziemy/jedziemy do lasu i mi się to jakoś źle nie kojarzy (no chyba że chłopak dziewczynę na pierwszej randce do lasu ciągnie;) a poza tym jak to studenciak młody to może naprawdę kasy nie ma, zapomniał wół jak cielęciem był ;)
24 czerwca 2013, 14:18
24 czerwca 2013, 14:18
24 czerwca 2013, 14:18
I nie słuchaj tych dziewczyn co piszą "ale masz oczekiwania"...bo one nie szanują siebie i nie wiedzą co to znaczy związek oraz prawdziwy mężczyzna. Przed wojną - mojej ciocie wspominają swoich mężów, była taka bieda, że nic nie było do gęby włożyć, a chłopy pracowali na budowach, albo żniwach, żeby jakikolwiek grosz zarobić (nie było wtedy korporacji, ani marketów, żeby sobie dorobić). Ale facet, tak, prawdziwy facet, zapraszał w niedzielę swoją dziewczynę na oranżadę i do cukierni na kawę, a kosztowało to wtedy majątek. Od kumpla by pożyczył, ale zaprosił dziewczynę, którą traktował poważnie. Tak wspomina starsze pokolenie. I chwali się. A tu w dzisiejszych czasach, facet studiująco-zarabiający, zaprasza Cię do Ikei, na śmieciowe jedzenie, żeby jeszcze z jednego talerza jeść. Dziewczyno, nie daj się tak, bo to marny kandydat na męża.
24 czerwca 2013, 14:19
24 czerwca 2013, 14:20
wiesz co nie wiem ile masz lat ale zachowujesz się dziecinnie, czy miałaś kiedyś odczynienia z pozycja książkową DLACZEGO MĘZCZYNI KOCHAJĄ ZOŁZY jeżeli nie to koniecznie ją przeczytaj bo jesteś dobrą dziewczyna miła zrobiłaś byś wszystko dla niego nawet jeżeli chciałby żebyś się w tym lesie rozebrała,. Ty masz się Dzięczyno cenić być wartościowa a nie był cała dla niego czytając ciebie na bank wiem że jesteś wstanie wszystko dla niego rzucić.
Edytowany przez ToJaMax 24 czerwca 2013, 14:23