18 czerwca 2013, 15:40
Przychodzę ze szkoły a tutaj się dowiaduję, że mój chłopak pojechał sobie nad jezioro z kilkoma kolegami ;/ nawet nie zapytał mnie ani nie napisał smsa czy ja też bym chciała pojechać z nimi czy coś ;/ no myślałam że mnie szlak jasny trafi. Oczywiście nie on to mi powiedział tylko jego siostra. Czy to jest normalne ? zdarza się to co lato, on sobie jedzie a ja siedzę w domu. Pewnie rozgląda się tam za fajnymi panienkami z kumplami a ja siedzę w domu. Po pracy sobie od razu pojechał z nimi. Czy wy też byście się wkurzyły ?
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
18 czerwca 2013, 15:42
Jasne. Zerwałabym i poszukała kogoś cywilizowanego, kto nie traktuje mnie jak mebla/pieska/krasnala ogrodowego w zależności od potrzeby.
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 159
18 czerwca 2013, 15:43
Bez przesady, przecież może się chyba spotkać z kolegami.
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 93
18 czerwca 2013, 15:46
nie miałabym nic przeciwko jeśli chodzi o wyjzd.Tylko fajnie by było żeby uprzedził.A TY zamiast siedzieć sama spotkaj się z koleżankami.I też zaplanuj wyjazd bez niego:)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
18 czerwca 2013, 15:47
pojedź z koleżankami i tyle w temacie
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
18 czerwca 2013, 15:47
To zależy. Pojechali na jedno popołudnie? Jeśli tak to nie ma o co robić afery. Czasem dni, w których się nie spotykacie są bardzo potrzebne. Nie można być non stop obok siebie.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4682
18 czerwca 2013, 15:47
bo jest czas dla kolegów a jest czas dla dziewczyny.
Ty nie masz tak że spędziłabyś czas w babskim gronie tylko i wyłącznie?
Choć mój facet zawsze się mnie pyta czy jade nad wode itp ale na codzien jak idzie do kumpli to jakos się w to nie wtrącam
18 czerwca 2013, 15:47
Przeciez nie mieszkacie razem, chyba sie nie musi tłumaczyć przed toba z każdego wyjścia z domu?
18 czerwca 2013, 15:49
mika211 napisał(a):
nie miałabym nic przeciwko jeśli chodzi o wyjzd.Tylko fajnie by było żeby uprzedził.A TY zamiast siedzieć sama spotkaj się z koleżankami.I też zaplanuj wyjazd bez niego:)
nie mam za bardzo z kim wyjść i w tym problem ;/ no i wlasnie jakby uprzedził to ok ale tego nie zrobił;