Temat: Czy sprawdzacie swoich facetów?

Witam ;)

 

Pytanie nasunęło mi się dlatego, że ostatnio ja wpadłam na ten pomysł. Utworzyłam nowy numer gg i napisałam do mojego chłopaka jako inna dziewczyna. Zaproponowałam spotkanie, zgodził się. Troche popisałam z nim jako inna panna i zaproponowałam, żeby po spotkaniu na mieście pójść do dziewczyny za którą się podszywałam. Chodziło oczywiście o seks, ale nie napisałam tego wprost. Odpowiedział "pomyślimy". Już nie wytrzymałam dłużej tej rozmowy, powiedziałam, że to tak naprawdę ja. Pokłóciliśmy się na prawde bardzo ostro. Stwierdził, że użyłam najgorszego świństwa przeciw niemu, użył takiego porównania: Jak można dać głodnemu psu miske, a potem go skarcić za to, że chciał zjeść.

Spotykamy się ze sobą od roku (4 miesiące jako para) i nie uprawiamy seksu. Jestem dziewicą (z resztą sama nie wiem, bo jedną próbe już mieliśmy i wszedł we mnie, ale zrezygnowałam ponieważ bolało), a on nie jest już prawiczkiem i miał sporo partnerek seksualnych. Nie rozstaliśmy, ale jakoś teraz trudno mi będzie mu zaufać. Wiem, że moje zagranie też nie było w porządku. Podczas kłótni zadałam mu to pytanie... Czy zdradziłby mnie w tak łatwy sposób, nie dałam mu udzielić odpowiedzi, bo od razu z góry założyłam jakby się stało. W związku z tym mam do Was kilka pytań:

1. Dałybyście rade być ze swoim facetem po takim wydarzeniu?

2. Czy miałyście jakieś sytuacje podobne do mojej?

3. Czy podczas tej próby straciłam dziewictwo? (wiem, że pytanie głupie, ale bardzo mnie to zastanawia).

LeiaOrgana7 napisał(a):

Zala21 napisał(a):

PsychotycznaSuka napisał(a):

Ja bym jej po prostu tak surowo nie oceniała, biorąc pod uwagę, że dziś wiele inicjacji seksualnych nastolatków odbywa się w dyskotekowym kiblu, a tutaj dziewczyna ewidentnie chciała sprawdzić na czym stoi i tak jak mówię, wcale się jej nie dziwię...
Teraz, z perspektywy tego, jaki buc wyszedł z jej faceta, można jej się nie dziwić.Aczkolwiek osobiście nie wyobrażam sobie takiej akcji, że sprawdzam faceta którego kocham i ufam.Pewnie inaczej wyglądałoby to, gdyby napisała, że sprawdzała faceta a ten jej nie uległ ;]
Ja swojego sprawdziłam (nie w ten sposób), bo miałam podejrzenia, może ona też miała? 

Tego nie wiemy.
Zapytała, czy sprawdzamy swoich facetów - no ja tego nie robię bo jestem w zdrowym związku, opartym na zaufaniu.
A jeśli ma się podejrzenia, to chyba można o nich porozmawiać, a nie grać nie fair.

jolajola1 napisał(a):

Litości !....."nie uprawiamy sexu" i kusiłaś go fałszywie i teraz masz do niego pretensje?a nie do siebie?

Wiadomo, ze postapila źle i dziecinnie. Nie powinno sie testowac swoich partnerow  wtaki sposob. Ale przeciez zaden zakochany i porzadny facet nie zgodził by sie na cos takiego! To go wcale nie usprawiedliwa. No i nie jest tak, że sa ze soba rok i jest sfrustrowany, tylko 4 miesiace. to nie jest długo.

Aa i chciałam dodac, ze czytałam kiedys ksiazkeznanego psychologa na temat namiętnosci. Był tez tam rozdział o zdradzie: o tym, ze czesto podejrzenia nie biora sie z nikad. Po prostu ludzie dostrzegaja nie do końca świadomie pewne sygnały swiadczace o tym, ze cos jest na rzeczy.  Nie potarfia wskazac wprost dlaczego, ale jednak wiedza.

No i z własnego doswiadzcenia: jak byłam młodsza to ciagle sprawdzałam swojego faceta w takim sensie, ze wchodizłam na jego profile, czytałam smsy itp. Była młoda i głupia ale co sie okazało? nie zdardzał mnie co prawda ale wiele rzeczy ukrywał i w wielu sprawach okłamywał. Z obecnym facetem nawet by mi do głowy taki pomysł nie przyszedł..

Pasek wagi
CHORY ZWIĄZEK , CHORA SYTUACJA,,, MOIM ZDANIEM NIE POWINNIŚCIE BYĆ RAZEM
Jestescie siebie warci. Ty mu kompletnie nie ufasz i robisz z niego glupka, on by sie puscil z pierwsza lepsza  I to po az czterech miesiacach w zwiazku, niesamowite.

Psycho wydaje mi sie, ze to czy facetowi mozna zaufac czy nie sie po prostu wie, a nie podszywa pod osobe trzecia i umawia na seks. Mimo wszystko, i nie, nie robilam takich rzeczy jak mialam 17 lat, nigdy. Co trzeba miec w glowie (przepraszam), zeby w tym wieku i z takim stazem zwiazku miec takie pomysly, ze facet zdradza? Przykro mi, ze dziewczyny w tym wieku zamiast korzystac z tych pieknych pierwszych milosci i sie nimi cieszyc sa zmuszone do takich zachowan.

Nie wiem czyja to wina, ale to przykre.
zachowałaś się zarąbiście dziecinnie. nie nie wybaczyłabym czegoś takiego ale również żenujące wydaje mi się granie w takie gierki ;|
Nie wierze... 'źle zrobiłaś' , 'świństwo', a gdzie wzmianka o tym, ze zajęty koleś tak łatwo dał się urobić obcej dziewczynie i zgodził się na być może seks z nią? Gdybym ja była w takiej sytuacji, on nie byłby już moim chłopakiem po takim incydencie.
Ja sprawdzałam, nie ufałam i się rozpadło...
Pasek wagi

tienna napisał(a):

Ja sobie w ogóle nie wyobrażam takiej sytuacji. Mam do mojego męża pełne zaufanie i on mi o wszystkim mówi. Nie muszę go sprawdzać i nie mam najmniejszych podstaw czy powodów do zazdrości. Rozumiem go jak sama siebie, jak nie lepiej. Jak mogłabym w takiej sytuacji go sprawdzać?

na pewno nie wiesz wszystkiego a on po prostu daje ci odczuć że wszystko wiesz;)
Co by nie mówić, to bezgraniczna wiara w faceta (ogólnie w partnera) również zbyt mądra nie jest. Ja swojemu ufam, nie widujemy się w tygodniu, a jedynie w weekend, bo obecnie pracuje w innym mieście i ani mi w głowie sprawdzanie co robi, ale gdybym poczuła, że 'coś nie gra', nie miałabym oporów żeby swoje wątpliwości sprawdzić. Ludzie są tylko ludźmi i różne sytuacje się zdarzają...


Heh, niektóre z Was grubo przesadzają, szczególnie ta wypowiedź z pierwszej strony, że dziewczyna powinna mieć teraz pretensje nie do niego, a do siebie ;oo
-
Zrobiłaś nie do końca w porządku, to fakt, ale ważniejsze, że przynajmniej przekonałaś sie co z niego za facet... chyba niespecjalnie zależy mu zeby na Ciebie czekać, a skoro Ty nie jesteś jeszcze gotowa to nei powinnaś sie zmuszać dla takiego palanta, który prawdopodobnie zdradziłby Cię z pierwszą lepszą.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.