Temat: Czy sprawdzacie swoich facetów?

Witam ;)

 

Pytanie nasunęło mi się dlatego, że ostatnio ja wpadłam na ten pomysł. Utworzyłam nowy numer gg i napisałam do mojego chłopaka jako inna dziewczyna. Zaproponowałam spotkanie, zgodził się. Troche popisałam z nim jako inna panna i zaproponowałam, żeby po spotkaniu na mieście pójść do dziewczyny za którą się podszywałam. Chodziło oczywiście o seks, ale nie napisałam tego wprost. Odpowiedział "pomyślimy". Już nie wytrzymałam dłużej tej rozmowy, powiedziałam, że to tak naprawdę ja. Pokłóciliśmy się na prawde bardzo ostro. Stwierdził, że użyłam najgorszego świństwa przeciw niemu, użył takiego porównania: Jak można dać głodnemu psu miske, a potem go skarcić za to, że chciał zjeść.

Spotykamy się ze sobą od roku (4 miesiące jako para) i nie uprawiamy seksu. Jestem dziewicą (z resztą sama nie wiem, bo jedną próbe już mieliśmy i wszedł we mnie, ale zrezygnowałam ponieważ bolało), a on nie jest już prawiczkiem i miał sporo partnerek seksualnych. Nie rozstaliśmy, ale jakoś teraz trudno mi będzie mu zaufać. Wiem, że moje zagranie też nie było w porządku. Podczas kłótni zadałam mu to pytanie... Czy zdradziłby mnie w tak łatwy sposób, nie dałam mu udzielić odpowiedzi, bo od razu z góry założyłam jakby się stało. W związku z tym mam do Was kilka pytań:

1. Dałybyście rade być ze swoim facetem po takim wydarzeniu?

2. Czy miałyście jakieś sytuacje podobne do mojej?

3. Czy podczas tej próby straciłam dziewictwo? (wiem, że pytanie głupie, ale bardzo mnie to zastanawia).

"Stwierdził, że użyłam najgorszego świństwa przeciw niemu" - facet ma rację. Zachowałaś się okropnie. Ale tak czy siak facet nie powinien umawiać się z żadną inną dziewczyną.

btw. Macie po 13 lat?

PsychotycznaSuka napisał(a):

Dziewczyna dziś kończy 17 lat, prawie wszyscy po niej jadą (a tak jak napisałam we wcześniejszym wpisie: ciekawa jestem czy wszystkie były takie mądre i nie zrobiły nic głupiego mając 16-17 lat?), tak naprawdę żałosne to jest zachowanie tego chłopaka, który ewidentnie wywiera na niej presję. Ona chciała tylko sprwawdzić czy może mu zaufać i w jej sytuacji wcale się nie dziwię...

 

no nie wiem Psycho, ona sie zachowuje jakby miala maksymalnie 14...

chociaz chlopak, jak widze wcale nie lepszy.

Pasek wagi
nie zrobilam tak nigdy i nie zrobię - ufam bezgranicznie.
w twojej sytuacji: rzuciłabym go. chciał się spotkac z inną i jeszcze argumentuje to porównaniem do głodnego psa - nie na moim poziomie.
nie jesteś dziewicą.
Ja bym jej po prostu tak surowo nie oceniała, biorąc pod uwagę, że dziś wiele inicjacji seksualnych nastolatków odbywa się w dyskotekowym kiblu, a tutaj dziewczyna ewidentnie chciała sprawdzić na czym stoi i tak jak mówię, wcale się jej nie dziwię...

pozytywnenastawienie napisał(a):

Moim zdaniem źle zrobiłaś. Związek bez zaufania to nie prawdziwy związek. Teraz będziesz się bardzo męczyła..1. Nie, nie byłabym z nim gdyby umówił się z inną dziewczyną, której w ogóle nie zna (oczywiście jeśli pisaliby w inny sposób niż podszywanie się)2. Nie miałam.3. Można to rozpatrywać pod względem psychicznym  jak i fizycznym :P


No cóż, nie postąpiłaś zbyt fajnie, ale myślę, że gdyby Twój chłopak był w porządku wobec Ciebie i gdyby Wam się dobrze w związku układało, to nie przychodziłoby Ci do głowy sprawdzanie go. Najwidoczniej coś w tym związku musiało nie grać od jakiegoś czasu.
Chłopak zachował się fatalnie a jego beznadziejne wytłumaczenie pogrążyło go jeszcze bardziej. Wyszło szydło z worka. Ja nie potrafiłabym takiemu zaufać.

PsychotycznaSuka napisał(a):

Ja bym jej po prostu tak surowo nie oceniała, biorąc pod uwagę, że dziś wiele inicjacji seksualnych nastolatków odbywa się w dyskotekowym kiblu, a tutaj dziewczyna ewidentnie chciała sprawdzić na czym stoi i tak jak mówię, wcale się jej nie dziwię...
Teraz, z perspektywy tego, jaki buc wyszedł z jej faceta, można jej się nie dziwić.
Aczkolwiek osobiście nie wyobrażam sobie takiej akcji, że sprawdzam faceta którego kocham i ufam.

Pewnie inaczej wyglądałoby to, gdyby napisała, że sprawdzała faceta a ten jej nie uległ ;]
Zala21: mówisz to z perspektywy osoby dorosłej i zakładam będącej w dłuższym dojrzałym związku, a dziewczyna ledwie skończyła 17 lat i zakładam, że o prawdziwej miłości i zaufaniu niewiele jeszcze wie, z resztą kto w jej wieku wiedział...

PsychotycznaSuka napisał(a):

Zala21: mówisz to z perspektywy osoby dorosłej i zakładam będącej w dłuższym dojrzałym związku, a dziewczyna ledwie skończyła 17 lat i zakładam, że o prawdziwej miłości i zaufaniu niewiele jeszcze wie, z resztą kto w jej wieku wiedział...
Ok, zgadzam się. Zachowanie świńskie, ale stało się.
Chyba nie pozostaje jej nic innego jak rzucić faceta. I znaleźć takiego, któremu zaufa na tyle, że nie wpadnie jej już do głowy równie genialny pomysł.

Zala21 napisał(a):

PsychotycznaSuka napisał(a):

Ja bym jej po prostu tak surowo nie oceniała, biorąc pod uwagę, że dziś wiele inicjacji seksualnych nastolatków odbywa się w dyskotekowym kiblu, a tutaj dziewczyna ewidentnie chciała sprawdzić na czym stoi i tak jak mówię, wcale się jej nie dziwię...
Teraz, z perspektywy tego, jaki buc wyszedł z jej faceta, można jej się nie dziwić.Aczkolwiek osobiście nie wyobrażam sobie takiej akcji, że sprawdzam faceta którego kocham i ufam.Pewnie inaczej wyglądałoby to, gdyby napisała, że sprawdzała faceta a ten jej nie uległ ;]

Ja swojego sprawdziłam (nie w ten sposób), bo miałam podejrzenia, może ona też miała? 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.