Temat: BRZYDKI, cudowny chłopak :)

Cześć dziewczyny ;) na czacie poznałam faceta, jest 5 lat starszy, studiuje prawo, wspaniale nam się pisze. Jest mały szkopuł, jest brzydki. Najzwyczajniej w świecie. Nie wiem co powinnam zrobić. Chłopak jest wrażliwy i uczuciowy, nie chciałabym go zranić spotykając się z nim, a później mówiąc, że jednak nic z tego...Z drugiej strony nie chcę stracić faceta tak wartościowego. Nie mam pojęcia co począć...
Do dziewczyn które twierdzą, że wygląd wgl nie ma znaczenia - otóż ma, i to nie chodzi o to, aby facet wyglądał jak model czy Johnny Depp (ach takich bym nie pogardziła :D), ale o to, aby podobał się nam. Ja jak zobaczyłam pierwszy raz swojego chłopaka to nie miałam takiego 'wow, ale przystojniak'. Rzucał się w oczy, bo był trochę inny, a ja takich lubię, ale przede wszystkim urzekł mnie osobowością. Jednak czułam też do niego pociąg fizyczny i teraz uważam go za najprzystojniejszego faceta świata.

Do autorki- jeżeli nie widzieliście się jeszcze 'w realu', to daj mu szanse. Spotkaj się z nim, zobacz jak wygląda w rzeczywistości, może akurat coś tam zaskoczy. A jeżeli nie, to trudno, nie trzeba się pobierać po pierwszej randce. Tylko nie mów mu, że nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, bo jest brzydki :P.
nie musi być piekny. Jak jest tylko troche ładniejszy od diabła to idź, co Ci szkodzi ;) Może nie jest taki zły? Zdjęcie nigdy dobrze nie oddaje rzeczywistości, przekonaj sie na żywo ;)

AryaS napisał(a):

Do dziewczyn które twierdzą, że wygląd wgl nie ma znaczenia - otóż ma, i to nie chodzi o to, aby facet wyglądał jak model czy Johnny Depp (ach takich bym nie pogardziła :D), ale o to, aby podobał się nam. Ja jak zobaczyłam pierwszy raz swojego chłopaka to nie miałam takiego 'wow, ale przystojniak'. Rzucał się w oczy, bo był trochę inny, a ja takich lubię, ale przede wszystkim urzekł mnie osobowością. Jednak czułam też do niego pociąg fizyczny i teraz uważam go za najprzystojniejszego faceta świata.Do autorki- jeżeli nie widzieliście się jeszcze 'w realu', to daj mu szanse. Spotkaj się z nim, zobacz jak wygląda w rzeczywistości, może akurat coś tam zaskoczy. A jeżeli nie, to trudno, nie trzeba się pobierać po pierwszej randce. Tylko nie mów mu, że nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, bo jest brzydki :P.

no nie gadaj że Ci sie Johnyy Deep podoba - dla mnie to żaden ideał piękna ! ;) No ale są gusta, i guściki ;)

niunia322 napisał(a):

najpierw sie spotkaj - z niejednego brzydala idzie "zrobić" nawet fajnego faceta...zmiana fryzury,okularów,ubrań i  moze sie okazać niczego sobie


Właśnie chcialam to samo powiedziec:D zaraz bym tu wrzucila foto mojego M;P hehe jak Go poznalam nie powalala ale i tak mnie do NIego ciagnelo:D potem sie zakochalam - zmienilam  pare rzeczy no po jakims czasie spotkalam kumpele, ktora sie pytala co to za przystojniaka wychaczylam:D a to ten Sam Pan z malymi zmianami:D
spotkaj się z nim, jak będzie chemia między wami to wygląd nie będzie miał znaczenia;)

CrunchyP0rn napisał(a):

Tak tutaj płaczą Ci o tym wyglądzie, ale prawda jest taka, że wygląd jest ważny. Bez pociągu fizycznego nie da się stworzyć sensownego związku. Osobowość jest ważna, owszem, ale wygląd niezaprzeczalnie też.
racja!
Ja nie mogłabym być z kimś, kto w żaden sposób nie kręci mnie fizycznie.
Wygląd jest ważny, co tu dużo mówić.
może nie jest zbytnio fotogeniczny, najpierw się z nim zobacz na żywo, i wtedy zdecydujesz:)
Zacznijmy od tego, że niemal każdy poznany w necie facet jest na początku cudowny, uroczy itd. Później spotkanie "na żywo" to wszystko weryfikuje. Tak więc najpierw się z nim spotkaj i dopiero ewentualnie martw się jego brzydotą Poza tym, może jest niefotogeniczny...
może zostańcie przyjaciółmi:)
Tak będzie w porządku po obu stronach:)
dla mnie również wygląd jest ważny. No cóż;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.