- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 maja 2013, 00:45
8 maja 2013, 10:29
8 maja 2013, 10:48
Niestety autorka zrobiła błąd, bo nie do końca opisała swoją sytuację w swoim pierwszym poście, dopiero później wyjaśniła wiele spraw i dlatego większość czyta pierwszy post tylko i po niej jedzie. Ludzie bronicie tego chłopaka, że niby biedny bo maturzysta który się uczy, poświęca szkole a ona mu karze iść do pracy.. Napisała przecież, że on ani się nie uczy, ani nie wybiera na studia, ale każdą pracą gardzi w przeciwieństwie do autorki, która sobie dorabia. Ja sobie nie wyobrażam, żeby w wieku 18 lat nie mając pieniędzy na kino nie iść do jakiejś dodatkowej pracy. Ja sama od wakacji przed 3 liceum i przez większość roku szkolnego dorabiałam sobie weekendowo jako hostessa (średnią miałam wysoką, maturę zdałam bardzo dobrze). W Warszawie jest mnóstwo ofert dla takich młodych ludzi - weekendowo, dodatkowo, parę godzin w tygodniu, zawsze jak się nie podoba można zrezygnować. Nikt mu nie każe brać całego etatu, może pracować 8 godzin co sobotę i już ma minimum 200 złotych miesięcznie na wyjścia itp. Autorki nie denerwuje to, że ona jest bogata z domu a on biedny jej nie kupuje brylantów. Ją denerwuje to, że ona też nie ma za dużo, ale sobie radzi i dorabia a jej chłopak sobie nie radzi, wykorzystuje ją w pewien sposób i jest leniwy, a fakt faktem mężczyzna taki być nie powinien (nawet ten 18 letni)..
8 maja 2013, 10:56
8 maja 2013, 11:10
chyba twoja "PUSTOTA" poraża.Z tego co autorka wątku pisze facet jest definitywnie jej utrzymankiem w wieku 18 lat!!!! Gdybym ja w tym wieku trzymała w domu chłopaka,karmiła go całymi dniami,płaciła za media które używa to moi rodzice wywalil by darmozjada z domu!Tymbardziej ,że autorka dorabia sobie sama a on co?o prostu mu wygodnie mam wielu kolegów,którzy w tym wieku dorabiają na budowie albo jako kelnerzy czy roznosząc ulotki.Nie mówimy tu o prezentach typu telefon,ubrania itp ale o małym gescie jakiego oczekuje każda kobieta,np.lody czy pizza raz na jakiś czas!!!!!Twoja pustota poraża.Wiesz kochana, nie ma to jak czytać ZE ZROZUMIENIEM.Czy wyjście do kina i koszt 24 zł to tak droga impreza jak piszesz?Jak mówiłam, on u mnie praktycznie już mieszka, nie dokłada się nam do niczego.Nie gospodaruje czasem, bo uwaga specjalnie dla Ciebie dużymi literami "BEZ KASY NIE MA ROZRYWEK".Poza tym jesteśmy ze sobą b. długo, ja sama mimo tego, że może i mam co chcę staram sobie dorobić b. często, dlatego dla mnie to takie oczywiste. I droga PEŁNA koleżanko, zachęcam do CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM, być może kiedyś Ci się przyda.Zatrważające jest to jak pełna tu teraz na vitali jakiś trolli...
8 maja 2013, 11:11
Edytowany przez Jiselle 8 maja 2013, 11:14
8 maja 2013, 11:15
8 maja 2013, 11:17
8 maja 2013, 11:17
8 maja 2013, 11:53
8 maja 2013, 12:01
Wiesz co glupia jestes i pusta, skoro masz takie podejscie, Ja mam kase a on nie. Pytam to jego wina czy ze pochodzi z biedniejszej rodziny?? PIszesz ze zadna praca mu nie pasuje, a w jakiej on pracy moze wybierac jak nawet matury nie ma?? Ty zarabiasz na siebie, ze od niego tego wymagasz? Przeciez macie DOPIERO po 18 lat a ty wymagasz od niego kasy na imprezy? Skoro ty jestes taka bogata to zabierz go raz na jakis czas, Inna sprawa gdyby bylo ok. 25 roku to mzna tak pisac a nie od ucznia ktory jeszcze szkoly nie skonczyl.