Temat: Prośba o modlitwę.

Witajcie, nie wiem czy to dobry pomysł, ale jestem zrozpaczona. Jeśli jesteście wierzące, proszę, pomódlcie się o zdrowie  dla mojego chłopaka, cała nasza historia jest u mnie w pamiętniku. Sebastian ma raka, lekarze w Polsce nie dają szans, rodzice załatwiają mu leczenie w Szwajcarii, to dla niego jedyna szansa. Prosze o modlitwę, o to by odzyskał wolę życia i walki i wyzdrowiał. Wierzę, że Bóg mi go nie zabierze ;(
Całym sercem jestem z Wami. Straciłam Przyjaciółkę, przegrała z rakiem, wiem co czujesz....
Pasek wagi
jenys...az mi  lzy poplynely :( wspolczuje.... zycze jak najlepiej
jest mi bardzo przykro,oczywiscie pomodle sie za zdrowie Twojego chlopaka i naprawde mam szczera nadzieje ze da sie go uratowac
Pasek wagi
o kurczę.. straszna sytuacja.. ja mam tylko narzeczonego już, nic wiecej mi nie zostalo, gdyby zaatakowal go rak, chyba bym oszalała z rozpaczy.
Wyobrazam sobie jak cholernie musi Ci byc ciezko radzic sobie z wlasnym bolem i jeszcze wspierac swojego ukochanego ale musisz byc silna i dodawac mu siły, bo widac jak mu tego teraz brakuje...a on nie moze sie poddac! trzymam za Was kciuki, naprawde mam ogromna nadzieje, ze uda sie pomoc Sebastianowi...
A jak juz chlopak poczuje sie lepiej, koniecznie nas poinformuj.
Będę się modlić ;(
Kochana! Poczytaj,  jemu też pokaż: http://raknroll.pl/success-story
3mam kciuki
Modlić się nie będę, ale życzę szczęścia. Trzymaj się!
oczywiście, że się pomodlę
Jestem z Wami, Bog jest wielki!trzymajcie sie w tych trudnych chwilach...
Łoo matko, jak tu nagle dużo wierzących i modlących się, no nie poznaję Vitalii normalnie...

Przykra sprawa, ja się zawsze modlę za chorych, więc można Twojego chłopaka pod to podciągnąć.
Dużo sił Ci życzę!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.