1 marca 2013, 20:29
Witajcie, nie wiem czy to dobry pomysł, ale jestem zrozpaczona. Jeśli jesteście wierzące, proszę, pomódlcie się o zdrowie dla mojego chłopaka, cała nasza historia jest u mnie w pamiętniku. Sebastian ma raka, lekarze w Polsce nie dają szans, rodzice załatwiają mu leczenie w Szwajcarii, to dla niego jedyna szansa. Prosze o modlitwę, o to by odzyskał wolę życia i walki i wyzdrowiał. Wierzę, że Bóg mi go nie zabierze ;(
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Sońsk
- Liczba postów: 195
1 marca 2013, 23:01
Całym sercem jestem z Wami. Straciłam Przyjaciółkę, przegrała z rakiem, wiem co czujesz....
1 marca 2013, 23:08
jenys...az mi lzy poplynely :( wspolczuje.... zycze jak najlepiej
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
1 marca 2013, 23:11
jest mi bardzo przykro,oczywiscie pomodle sie za zdrowie Twojego chlopaka i naprawde mam szczera nadzieje ze da sie go uratowac
- Dołączył: 2013-02-01
- Miasto: Bielawa
- Liczba postów: 190
1 marca 2013, 23:19
o kurczę.. straszna sytuacja.. ja mam tylko narzeczonego już, nic wiecej mi nie zostalo, gdyby zaatakowal go rak, chyba bym oszalała z rozpaczy.
Wyobrazam sobie jak cholernie musi Ci byc ciezko radzic sobie z wlasnym bolem i jeszcze wspierac swojego ukochanego ale musisz byc silna i dodawac mu siły, bo widac jak mu tego teraz brakuje...a on nie moze sie poddac! trzymam za Was kciuki, naprawde mam ogromna nadzieje, ze uda sie pomoc Sebastianowi...
A jak juz chlopak poczuje sie lepiej, koniecznie nas poinformuj.
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto:
- Liczba postów: 3918
1 marca 2013, 23:39
Kochana! Poczytaj, jemu też pokaż: http://raknroll.pl/success-story
3mam kciuki
Edytowany przez WildBlackberry 1 marca 2013, 23:40
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
1 marca 2013, 23:42
Modlić się nie będę, ale życzę szczęścia. Trzymaj się!
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 2763
2 marca 2013, 00:12
oczywiście, że się pomodlę
2 marca 2013, 01:20
Jestem z Wami, Bog jest wielki!trzymajcie sie w tych trudnych chwilach...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
2 marca 2013, 01:27
Łoo matko, jak tu nagle dużo wierzących i modlących się, no nie poznaję Vitalii normalnie...
Przykra sprawa, ja się zawsze modlę za chorych, więc można Twojego chłopaka pod to podciągnąć.
Dużo sił Ci życzę!