9 lutego 2013, 20:08
dzisiaj jak co dzień widziałam się z moim chłopakiem z którym jestem 2,5 roku. Ja mam 19 on 21 lat. Spędziliśmy pół dnia u niego następnie udaliśmy się do mnie. Siedział chyba ze 3 godz na kompie ;/ wkurzylam się przy czym dokuczał mi, uderzał lekko w policzki, sturchał nogami byłam zła i mówiłam zeby skończył ale on dalej to powiedzialam w końcu brzydko żeby spier***** nie obraził się normalnie gadaliśmy. Położył się w końcu obok mnie i dalej mnie zaczepiał w koncu uderzyłam go lekko w głowę a on dostał jakieś agresji i zaczał oddawać mi 10 razy mocniej, kto z nas przegiął?
9 lutego 2013, 20:34
a) jak można w taki sposób zaczepiać? mówi się po ludzku do faceta przestań grać i tyle. chociaż my mamy umowę, że on przy mnie gra gdy ja czytam/śpię i odwrotnie - ja siedzę na necie on czyta. ot co, bo dużo czasu ze sobą spędzamy.
b) nie można tak mówić do dziewczyny; ja w ogóle nie toleruję przekleństw.
oboje przegięliście.
9 lutego 2013, 20:42
jezeli dostał agresji z takiego powodu to on ma problem . takie moje osczucie
- Dołączył: 2012-10-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1209
9 lutego 2013, 20:50
jeżeli on dostał agresji to on przegiął
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
9 lutego 2013, 20:51
Jakiś czas temu założyłaś równie żałosny temat, po czym wykasowałaś konto, nudzi Ci się dziecko?
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
9 lutego 2013, 20:55
"wina zawsze jest po obu stronach, raz ze ona zawinił, dwa że zawiniła ona " :)
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
9 lutego 2013, 21:02
Ty, ponieważ nie zajęłaś go sobą a pozwoliłam mu siedzieć na necie a potem wulgarnie się do niego zwróciłaś chociaż on się Tobą interesował a potem się skończyło jak zwykle...