9 lutego 2013, 20:08
dzisiaj jak co dzień widziałam się z moim chłopakiem z którym jestem 2,5 roku. Ja mam 19 on 21 lat. Spędziliśmy pół dnia u niego następnie udaliśmy się do mnie. Siedział chyba ze 3 godz na kompie ;/ wkurzylam się przy czym dokuczał mi, uderzał lekko w policzki, sturchał nogami byłam zła i mówiłam zeby skończył ale on dalej to powiedzialam w końcu brzydko żeby spier***** nie obraził się normalnie gadaliśmy. Położył się w końcu obok mnie i dalej mnie zaczepiał w koncu uderzyłam go lekko w głowę a on dostał jakieś agresji i zaczał oddawać mi 10 razy mocniej, kto z nas przegiął?
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4144
9 lutego 2013, 20:10
taka jest twoja wersja... musialabym posluchac jego... ale jak to czytam to przypominaja mi sie czasy gimnazjum:P
9 lutego 2013, 20:10
Obydwoje dorośnijcie najpierw i zacznijcie potem myśleć o związku.
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1058
9 lutego 2013, 20:10
W sumie to jednak on bardziej przegiął, ale jakoś mu to dosadnie wytłumaczyłaś że się Ci takie coś nie podoba ?
W sumie to jak dziecko się zachowywał
9 lutego 2013, 20:11
Walenie kogoś w głowę w celu zaczepki jest wkurzające , ale on nie ma najmniejszego prawa sprawiać bólu kobiecie. Żaden facet nie ma do tego prawa!
9 lutego 2013, 20:12
zaczęłam płakać a on powiedział, ze idzie do domu i poszedł.
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1387
9 lutego 2013, 20:21
Jej, faceci potrafią być tacy niedojrzali.
W ogóle cała sytuacja dla mnie brzmi chłopak miał jakieś 15 lat, a nie 21.
9 lutego 2013, 20:23
Skoro dostał agresji i walną Cię mocno w głowę to on przesadził.
9 lutego 2013, 20:34
Musiałabym się cofnąć do gimnazjum albo do podstawówki aby odpowiedzieć na to pytanie.