- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
4 lutego 2013, 22:26
czy wasi faceci są wylewni ? mówią wam od czasu do czasu coś miłego ? komplement, kwiaty ? mówią wam że was kochają ? ile jesteście razem ? jak sprawić żeby facet był bardziej wylewny ? nie da się tego zmienić ?
wiadomo że każda z nas potrzebuje trochę ciepła...
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
4 lutego 2013, 22:43
Moj wylewny nie jest,ale czasem palnie cos smiesznego...dzis przy kolacji( smakowalo mu) mowi " nie wiem jak ty to robisz ...jestes....jestes taaaka doskonala" poplulam sie,bo z jego ust uslyszec takie slowa ,to jak dobry dowcip.
4 lutego 2013, 22:44
http://www.youtube.com/watch?v=RO2sDp2-Pw8
Uwielbiam tą babkę:) A wracając do tematu, to mój mąż często mi mówi miłe rzeczy i czasem wyskakuje jak diabeł z pudełka z jakimś kwiatkiem czy prezentem. Jesteśmy razem od 9 lat, po ślubie 6,5. Dobrej nocy:)
4 lutego 2013, 22:45
Mój obecny chłopak jest bardzo wylewny, ciągle 'skarbie, najpiękniejsza, najcudowniejsza, och, ach', poprzedni mówił tylko, że kocha. Fakt, często, ale zachwycania się nie przechodziły mu przez gardło. Co najwyżej mówił, że ślicznie wyglądam.
Ja ogólnie bardzo lubię jak ktoś mi słodzi, nawet jak przesadza. ;d
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
4 lutego 2013, 22:48
mój jest bardzo wylewny, tak jak ja, jesteśmy razem pół roku. moim zdaniem nie da się tego zmienić, człowiek albo jest wylewny albo nie.
4 lutego 2013, 22:51
Ja jestem z moim od 4 lat i jest też bardzo wylewny :) Chociaż może nie bardzo ale tak w sam raz. Ale nic nie musiałam robić żeby taki był, po prostu taki charakter ma i już :) Faceta nie zmienisz.
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
4 lutego 2013, 22:53
Nie chciałabym żeby mój był jakoś super wylewny.
Jesteśmy razem 3 lata mieszkamy razem od miesiąca. okazuje mi czułość i wogóle, jest ok pod tym względem, ale czasami mi troche spada poczucie własnej wartości jak próbuję powiedzmy go kusić czymś a on nie reaguje bo np ogląda telewizje. nie jestem bezpośrednia jakoś bardzo, lubie dawać znaki ale mój czasami ich nie widzi i to mnie smuci.
Ale co tam, jest różnie, ale pomimo wszystko i tak jest kochany i czuły i takiego go właśnie kocham :)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
4 lutego 2013, 22:54
Mi za miesiąc minie pięć lat, w sumie Luby mówi mi, że mnie kocha cały czas, zawsze jak rozmawiamy, albo jak piszemy ze sobą, to zawsze tam wypisuje takie bzdury, a jak się widzimy to non stop się tuli, i cały czas mówi, że mmm tak ładnie pachnę, a tak wyglądam, i w ogóle. Ale to urwis jest, i nie wkupuje się tym w moje łaski, ja właściwie tego nawet nie lubię.
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Dobra Nadzieja
- Liczba postów: 5400
4 lutego 2013, 22:55
moj mąż nie jest wylewny ani troche...facet bardzo zamkniety w sobie...komplementy sporadycznie..kocham cie woli napisac smsem ,chociaz ostatnio mowi częściej..
- Dołączył: 2012-07-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 846
4 lutego 2013, 22:59
zgadzam się z aerobiczna - faceta nie zmienisz. niestety to zalezy od typu osobowosci. niektorzy beda słodzić non stop a inni uznają ze to jest zbędne, po prostu nie mają takiej potrzeby wyrazania uczuc. wiec albo pozostaje zaakceptowac to i zadowalac się dowodem milosci w postaci czynow albo nie wiem co.. najprosciej to chyba porozmawiac, powiedziec wprost czego sie oczekuje i ze kobiecie jest milo gdy slyszy komplementy a od czasu do czasu dostanie jakiegos badyla
4 lutego 2013, 23:02
To chyba zależy od charakteru.
Mój jest pieszczochem, wyznania typu:"kocham, tęsknię" w ciągu dnia są w takiej ilości,że nie zliczę. Komplementy równie często. Kwiaty mu się zdarza kupić raz na jakiś czas, zwłaszcza, gdy jesteśmy po większej kłótni i chce się przymilić. :P Jesteśmy ze sobą 15 miesięcy.