- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
4 lutego 2013, 22:26
czy wasi faceci są wylewni ? mówią wam od czasu do czasu coś miłego ? komplement, kwiaty ? mówią wam że was kochają ? ile jesteście razem ? jak sprawić żeby facet był bardziej wylewny ? nie da się tego zmienić ?
wiadomo że każda z nas potrzebuje trochę ciepła...
4 lutego 2013, 22:30
Mam 18 lat i jestem z chłopakiem już ponad 3 lata i jest bardzo wylewny hehe :) Codziennie słyszę, że mnie kocha, że jestem najcudowniejsza, najpiekniejsza ( mimo, że przez ostatnie 3 miesiące przytyłam aż 15 kg), wspiera mnie bardzo ogromnie także, zabiera co tydzień do kawiarni a kwiaty raz na miesiąc :)
Edytowany przez nierealne 4 lutego 2013, 22:30
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
4 lutego 2013, 22:31
pozazdrościć :) ja chyba mam szczęście do facetów skał - rozmawiałam z nim o tym bo zauważyłam że bardzo spadła mi samoocena on stwierdził że nigdy nie był z nikim przez dluższy czas i ciężko mi się przestawic - w sumie rozumiem ale to nie zmienia faktu że jest mi ciężko
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
4 lutego 2013, 22:31
Mój czasem przegina. Komplementy codziennie, kwiaty kilka razy w miesiącu, śniadanka do łóżka i inne pierdoły są ok, ale jak robię obiad czy sprzątam a on mnie przytula to mnie szlag trafia. Jesteśmy razem 2 lata, mieszkamy razem 1,5 roku. Jak sprawdzić żeby był wylewny, nie wiem bo on zawsze taki był oO
- Dołączył: 2012-10-18
- Miasto: Lugar Feliz
- Liczba postów: 2537
4 lutego 2013, 22:31
Codziennie :) Jesteśmy razem ponad 4 lata.
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 832
4 lutego 2013, 22:33
Codziennie , dzisiaj nawet róże bez okazji dostałam :)
- Dołączył: 2012-08-17
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 60
4 lutego 2013, 22:33
To jest już kwesia charakteru faceta, Byłam przez 1,5 z facetem którym może 3 razy powiedział prosto w oczy,że kocham czy że ładnie wyglądam itp. Czułam się źle i wątpiłam w jego miłość. Jestem typem takiej 'przylepy' i potrzebuje dużo czułości i uwagi. Rozstaliśmy się, bo za dużo chciałam w nim zmienić- tak mi powiedział ;)
Teraz jestem pół roku ze swoim M i on jest zupełnym przeciwieństwem. Mówi mi codziennie że kocha, że jestem śliczna, wspaniała itp.
Nawet gdy ostatnio miałam nieszczęśliwy wypadek (koleżanka podbiła mi oko) mówił,że i tak jestem najpiękniejsza.
A najpiękniejsze co mi powiedział, to to że 'piękno nie tkwi w makijażu i pięknym ubraniu tylko w całej Tobie' ( kiedy byłam uryczana po ciężkim dniu).
Jesli facet nie jest wylewny i uczuciowy taki juz zostanie niestety.
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 832
4 lutego 2013, 22:34
Jesteśmy razem prawie 2,5 roku :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
4 lutego 2013, 22:37
W tym roku 7 lat razem.
Wylewny może nie jest..Ale mówi codziennie,że mnie kocha. Kwiaty przy okazjach są. Miłe rzeczy mówi odpowiednio dla mnie często.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
4 lutego 2013, 22:39
Mój to tak z roku na rok coraz bardziej kapcieje
![]()
Na początku taki zawadiaka, macho, niedostępny a teraz codziennie 'kooocham Cię piękna'
![]()
Trochę żartuję, ale rzeczywiście codziennie coś miłego mi powie i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.
To miłe :)
Jesteśmy razem prawie 5 lat.
Edytowany przez Zala21 4 lutego 2013, 22:39