Temat: Co mam ze sobą zrobić...

Cześć dziewczyny. Mam problem sama ze sobą. Poradźcie coś.. Niedawno poszłam na kurs prawa jazdy i poznałam fajnego faceta, który był moim instruktorem.. Od razu coś zaczęło między nami  iskrzyć. Broniłam się przed tym i myślałam ze mi się udało. Jest ode mnie starszy. On ma rodzinę i ja też chociaż z moim męzem mi się nie układa, potrzebuje ciepła a on mi tego mnie daje... Wczoraj miałam egzamin, chciałam go powiadomić o wyniku bo tak wypadało. Zadzwoniłam, zaproponował mi podwiezienie do domu, był z kolejną kursantką więc wiedziałam że nie będziemy rozmawiać tak jakbyśmy byli sami. No ale najpierw odwieźliśmy ją, gdy wracaliśmy zatrzymał się i chciał mnie pocałować, nie zgodziłam się, chociaż tego chciałam, próbował drugi raz ale też mu nie pozwoliłam... Widziałam jak się zmieszał, przestał się odzywać, powiedziałabym że się zdenerwował ale to chyba nie były nerwy.. Nie wiem co mam zrobić, ciągnie mnie coś do niego, nie mogę przestać o nim myśleć... Dziewczyny co zrobić, jak go wybić sobie z głowy....
Żeby nie było żadnych niedomówień nie pozwoliłam mu na nic, mimo ze przez chwile też chciałam go pocałować, otrząsnęłam się i odwiózł mnie do domu. Ale ciągle siedzi mi w głowie..
tez robilam prawko i z mojego doswiadczenia wynika ze wszyscy inst. tacy sa:) zawsze romansuja,podrywaja moze poprostu jestes jego kolejna przygoda?? moze za duzo sobie uroiłas?? nie bedziesz go widywac to przejdzie. A co do meza to pogadaj z nim ze czujesz sie samotna w waszym zwiazku i moze cos sie zmieni??

funnygirl21 napisał(a):

tez robilam prawko i z mojego doswiadczenia wynika ze wszyscy inst. tacy sa:) zawsze romansuja,podrywaja moze poprostu jestes jego kolejna przygoda?? moze za duzo sobie uroiłas?? nie bedziesz go widywac to przejdzie. A co do meza to pogadaj z nim ze czujesz sie samotna w waszym zwiazku i moze cos sie zmieni??
Z mężem próbowałam rozmawiać, niestety bez skutku.. Twierdzi że wyolbrzymiam itd. 
jest fajny bo wszystko co nowe jest fajne. Masz rodzinę i zastanów się czy warto psuć to co jest. Z mężem też może wszystko się ułożyć ale trzeba się trochę postarać
Starałam się. Kolacje i w łóżku też próbowałam go zaskoczyć ale co z tego jak on to olał brzydko mówiąc. Z pracy wraca w piątek wieczorem, już podchmielony, cały tydzień jest w delegacji. W sobote i w niedziele też nie ma dla mnie czasu bo piwko ważniejsze...

olenka0202 napisał(a):

funnygirl21 napisał(a):

tez robilam prawko i z mojego doswiadczenia wynika ze wszyscy inst. tacy sa:) zawsze romansuja,podrywaja moze poprostu jestes jego kolejna przygoda?? moze za duzo sobie uroiłas?? nie bedziesz go widywac to przejdzie. A co do meza to pogadaj z nim ze czujesz sie samotna w waszym zwiazku i moze cos sie zmieni??
Z mężem próbowałam rozmawiać, niestety bez skutku.. Twierdzi że wyolbrzymiam itd. 


Nie wierzę że jesteś mu obojętna, niech zacznie Cie zauważać. Dla mnie kobieta powinna być czścią życia mężczyzny a nie dodatkiem do życia
ile lat mają Twoje dzieciaki ?

olenka0202 napisał(a):

Starałam się. Kolacje i w łóżku też próbowałam go zaskoczyć ale co z tego jak on to olał brzydko mówiąc. Z pracy wraca w piątek wieczorem, już podchmielony, cały tydzień jest w delegacji. W sobote i w niedziele też nie ma dla mnie czasu bo piwko ważniejsze...


Masz 22 lata z tego co widziałam w pamiętniku. Jesteś jeszcze młoda więc zastanów się czy chcesz całe życie siedzieć z takim facetem... Mówiłaś że masz dzieci, ile mają lat?
wiesz, ten facet jest po prostu ok, i założe sie, ze jesteś w stanie wymienić jego jakieś wady ( a w stanie zauroczenia to teoretycznie niemozliwe;p), po prostu jest pierwszym mężczyzna od dłuższego czasu,k tory 1. okazal Ci zainteresowanie 2. traktuje Cie jak kobiete.
prawda?
Mam cudowną córcięma 2,5 roczku:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.