- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
21 listopada 2012, 15:05
Co sądzicie na temat związku osoby wierzącej i niewierzącej? Jakie macie doświadczenie w tym temacie? Czy według Was coś takiego w ogóle ma rację bytu czy jest to pomysł z góry skazany na niepowodzenie?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
21 listopada 2012, 20:15
Ale nikt nie każe wierzyć ;-)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
21 listopada 2012, 20:18
No tak, być może źle zrozumiałam słowa Hebe34.
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
21 listopada 2012, 21:01
Ja bym się nie związała i od razu bym uciekała żeby się nie zakochać. Dla mnie liczy się ślub kościelny, a nie cywilny czy życie na kocią łapę
21 listopada 2012, 21:12
znadiia możliwy jest ślub kościelny osoby wierzącej z niewierzącą. Osoba niewierząca nie mówi formułki "tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący itd.... ". My planujemy taki ślub.
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Zawiercie
- Liczba postów: 34
21 listopada 2012, 21:52
Ja osobiście uważam, że zależy to od danych osób. Ja jestem wierząca, mój mąż nie. Wzięliśmy ślub jednostronny. Jeśli chodzi o dzieci, to z mężem musieliśmy podpisać przed ślubem, że wychowamy je w wierze katolickiej (2 świadków też podpisać musiało). Jak widać, Kościół w tej kwestii ma takie podejście. Na razie nie mamy dzieci, więc nie wypowiem się na ten temat, ale dogadujemy się od dobrych kilku lat, więc mam nadzieję, że w tej kwestii będzie podobnie:)
Edytowany przez orochimaru 21 listopada 2012, 21:55
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19347
21 listopada 2012, 22:35
wrednababa54 napisał(a):
nie widze tego1 chce seksu teraz, druga po slubie (wg norm)1 chce slubu koscielnego a po co drugi ma tam stac?to samo z innymi sakramentami
Zgadzam się.Co do seksu to ja bym tak wytrzymała, ślub mieszany można wziąć.Ale w życiu bym sie nie zgodziła na NPR.Nie chciałabym też aby moim dzieciom wpierano wyznawanie jakiejś religii. Chciałabym żeby same zdecydowały jak będą na to gotowe.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19347
21 listopada 2012, 22:36
orochimaru napisał(a):
Ja osobiście uważam, że zależy to od danych osób. Ja jestem wierząca, mój mąż nie. Wzięliśmy ślub jednostronny. Jeśli chodzi o dzieci, to z mężem musieliśmy podpisać przed ślubem, że wychowamy je w wierze katolickiej (2 świadków też podpisać musiało). Jak widać, Kościół w tej kwestii ma takie podejście. Na razie nie mamy dzieci, więc nie wypowiem się na ten temat, ale dogadujemy się od dobrych kilku lat, więc mam nadzieję, że w tej kwestii będzie podobnie:)
A jak u Was kwestia antykoncepcji?Mąż zgodził się na NPR?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
21 listopada 2012, 22:45
Agaszek napisał(a):
Maharettt - a co takiego jest złego w NPR ? Jeśli obserwacje są prowadzone rzetelnie to prawdopodobieństwo zajścia jest znikome Te metody na prawdę działają.
A to, że nie generuje tak dużych przychodów, jak np. tabsy ;-)