- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2012, 23:18
Edytowany przez ZosiaaSamosiaa 4 grudnia 2012, 21:43
21 listopada 2012, 12:43
Zauważ, ze większość dziewczyn piszących o takich problemach jest jeszcze bardzo młoda. Zwykle jest to ich pierwszy związek lub początkowa jego faza....No to niestety racja, tu na Vitalii tendencja do zatrzymywania chłopa przy sobie na siłę jest straszna. Tak samo to, że napisze koleżance wiadomość- już zdrada! ;-)
21 listopada 2012, 12:44
21 listopada 2012, 12:46
a Ty naprawdę wierzysz, że wszystkie małżeństwa są szczęśliwe i się kochają ? w takim razie - skąd biorą się separacje i rozwody ? z tej wielkiej miłości i pożądania między małżonkami ? :D"Od samego początku wiedziałam, że ma żone, jednak nie mieszkają oni razem."Tak... a świstak siedzi i zawija te sreberka Naprawdę wierzysz, ze Oni już się nie kochają i że są ze sobą tylko i wyłącznie dla dobra dzieci ? Przecież to stary jak świat bajer na podryw. Podobny myk jak podjazd wypasioną furą ....
-jak w małżeństwo wpieprza się osoba trzecia to zwykle kończy się rozwodem...Jak można w ten sposób budować swoje szczęście? Rodzice mojego męża są po rozwodzie, na dzień dzisiejszy wiem jedno- najbardziej cierpią dzieci,więc droga autorko:zanim zniszczysz czyjeś życie, przemyśl czy twoje chwilowe szczęście jest tego warte
21 listopada 2012, 12:47
No to niestety racja, tu na Vitalii tendencja do zatrzymywania chłopa przy sobie na siłę jest straszna. Tak samo to, że napisze koleżance wiadomość- już zdrada! ;-)No ale tym matkom polkom nie przegadasz , bo majac stycznoc z podobną sytuacja raz czy dwa a reszta to z plotek,gazet dla ciemnych mas to juz krzyczą że KAŻDY,że ZAWSZE,że sie nie da,że to że tamto sramto. Takie krzyki to od lasek które podświadomie strasznie boją sie że kiedyś ich facet pójdzie do innej i dlatego tak tępią takie sytuacje, wystarcze powiedzieć że " żonaty" i juz maja klapki na oczy i szał obrony.Mój kuzyn rozstał się ze swoją żoną chyba pół roku po ślubie. Ale ten ślub, to była pomyłka od A do Zet. Wiadome było, że im nie wyjdzie, on prosty chłopak, ona taka biznesłumen, źle na tym rozwodzie nie wyszła. No ale zanim dostali rozwód rok później, on sobie już ułożył życie z inną babeczką, taką na swoim poziomie bardziej, i są razem 11 lat.Cancri ... może. Ja osobiście w takie bajki nie wierzę......Kto wie, może ten facet weźmie rozwód z żoną, i z autorką stworzą piękny związek :P
21 listopada 2012, 12:50
cancri, a mnie zadziwia, że tak go bronisz skoro z tego co pamiętam sama zdemaskowałaś swojego faceta i wraz z tamtą dziewczyną napisałyście mu sms-a? ;) Coś taka dobroduszna dla głupoty i zwykłego świństwa? ;)
21 listopada 2012, 12:57
21 listopada 2012, 13:50
21 listopada 2012, 13:54
No właśnie, zwłaszcza, że koleś jest kasiasty. Znam kolesia, który jest milionerem, z żoną nie żyje od ponad 30 lat, i rozwodu nie biorą ze względu na firmy, chociaż on twierdzi, że jak ona chce to może brać sobie wszystko, ale przy takich mega dużych firmach to nie jest takie proste ponoć ;-) Zwłaszcza, że są udziałowcy, i jakieś tam inne zagmatwania. On ma laskę od iluś tam lat, ona też sobie życie ułożyła, ale formalnie nadal są małżeństwem.a może łączy go z żoną jakiś biznes? i nie chcą się rozwodzić oficjalnie, by uniknąć podziału majątku. roznie to bywa